PDA

View Full Version : czad :)


Mustafa
07-18-2008, 19:14
Przytrafiła mi się dziś rzecz niebywała, ale ja to zielony jestem i może to
norma :)
Korek, czerwone światło, jadę między samochodami i przed światłami zajmuję
pool position na jednym z pasów przed cienkusem.
Mija 5 sekund i..... cienkus po pasie do skrętu w lewo objeżdża mnie i staje
przede mną :D
Tak mnie to rozbawiło, że chyba już nic nie popsuje mi dziś humoru :)

Shreek
07-18-2008, 19:41
Mustafa napisał(a):

> Korek, czerwone światło, jadę między samochodami i przed światłami zajmuję
> pool position na jednym z pasów przed cienkusem.
> Mija 5 sekund i..... cienkus po pasie do skrętu w lewo objeżdża mnie i staje
> przede mną :D
> Tak mnie to rozbawiło, że chyba już nic nie popsuje mi dziś humoru :)

Ja (po dłuższej przerwie) zacząłem jeździć motongiem po Krakowie i jakoś
wszystko takie normalne mi się wydawało - korki, trochę przepychanki
ogólnie standard. Kierowcy puszek prawie nie zwracają uwagi.

Od dwóch tygodni pomykam po Legnicy (wakacje). I co? Normalnie wieś.
(bez urazy dla legniczan bo i stąd pochodzę).
Nie przeleciałem się chyba ani razu przez miasto (nie jakoś tam
ekstremalnie) abym nie był w sytuacji, że puszkarz przy starcie ze
świateł za wszelką cenę chce być pierwszy (na dwupasmówkach) i garuje
ile wlezie...
Nie ścigam się, puszczam niech leci, może tutaj to standard i chyba sami
sobie nie dowierzają, że ktoś się nie chce ścigać :-)


--
M.
GG: 1119311

markow
07-18-2008, 20:20
Użytkownik "Mustafa" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:g5qqi5$kf$[Only registered and activated users can see links]...
> Przytrafiła mi się dziś rzecz niebywała, ale ja to zielony jestem i może
> to norma :)
> Korek, czerwone światło, jadę między samochodami i przed światłami zajmuję
> pool position na jednym z pasów przed cienkusem.
> Mija 5 sekund i..... cienkus po pasie do skrętu w lewo objeżdża mnie i
> staje przede mną :D
> Tak mnie to rozbawiło, że chyba już nic nie popsuje mi dziś humoru :)

no ale co, podjales rekawice? :P

No i czym jechales? Czesto jak jade puszka to tak robia skuteromanicy (nic
do nich nie mam :) ). Najgorsze jest to, ze jada 40km/h prawym coprawda
pasem, ale jego srodkiem i bezpieczne wypzedzenie ich jest na zatloczonych
Trojmiejskich drogach niezlym wyczynem. Po wykonaniu tego manewru na
swiatlach staja przede mna i mam powtorke z rozrywki...Straszniie mnie to
wnerwia, choc staram sie podejsc do tematu ze zrozumieniem...Z tego co wiem,
wolniejsze pojazdy powinny poruszac sie najblizej prawej krawedzi jezdni...


Marcin
cbrfs600

PB
07-18-2008, 20:41
Fri, 18 Jul 2008 22:20:29 +0200, na pl.rec.motocykle, markow
napisał(a):


> No i czym jechales? Czesto jak jade puszka to tak robia skuteromanicy (nic
> do nich nie mam :) ). Najgorsze jest to, ze jada 40km/h prawym coprawda
> pasem, ale jego srodkiem i bezpieczne wypzedzenie ich jest na zatloczonych
> Trojmiejskich drogach niezlym wyczynem. Po wykonaniu tego manewru na
> swiatlach staja przede mna i mam powtorke z rozrywki...Straszniie mnie to
> wnerwia, choc staram sie podejsc do tematu ze zrozumieniem...Z tego co wiem,
> wolniejsze pojazdy powinny poruszac sie najblizej prawej krawedzi jezdni...

Masz racje, ale spojrz na to inaczej - skuter/rower/motocykl - jadacy
przy prawej krawedzi jezdni w razie dziury w jezdni/otwarcia drzwi w
aucie zaparkownym/zjazdu zaprkowanego auta - lezy martwym bykiem.
Ponadto jest usilnie wyprzedzany przez katamarany na grubosc zyletki.
Kiedy zas jedzie srodkiem pasa - w razie dziury ma wybor z ktorej
strony ja ominac, no i auta musza zmineic pas zeby go wyprzedzic,
dzieki czemu zachowuja minimum metr - zgodnie z przepisami. Nie
teoretyzuje, opisuje co odczuwam. Zarowno jako rowerzysta, skuterowiec
i kierowca. Moj skuter co prawda nie wlecze sie 40km/h, ale staram sie
zrozumiec wszystkich i ich racje.

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała Warszawa
Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-)
Renault Megane 1.6 R4 BVA

Mustafa
07-18-2008, 20:43
> no ale co, podjales rekawice? :P

eeee, nie - za stary jestem na zabawy z idiotami - jak ktoś się ściga to
odpuszczam :)

> No i czym jechales?

125ccm , ale cienkus i tak przy tej pierdziawce startu nie ma :)

> ale jego srodkiem i bezpieczne wypzedzenie ich jest na zatloczonych
> Trojmiejskich drogach niezlym wyczynem.

przyznam się że sam tak robię jak jadę na 2 kołach (rower, motor)
bo jeśli jadę zbyt blisko chodnika to zawsze znajdzie się jakiś kretyn który
uzna że zmieści się i wyprzedza na żyletki

> Z tego co wiem, wolniejsze pojazdy powinny poruszac sie najblizej prawej
> krawedzi jezdni...

znam ten temat bo jeżdżę rowerem, samochodem i motocyklem
ale jeśli oni co chwila pojawiają się PRZED Tobą to znaczy że wcale nie są
wolniejsi :)
choć jak siedzę w samochodzie to wkurza mnie, że rowerzystów trzeba
wyprzedzać z "bezpiecznym" odstępem a oni wyprzedzają po prawej stronie
"zawadzając" o lusterka :)
bo o ile ludzie na morotach jeżdżą jak jeżdżą, to rowerzyści mają wszelkie
przepisy absolutnie w d.....

bastion
07-18-2008, 20:46
Użytkownik "markow" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:g5qtue$obv$[Only registered and activated users can see links]...
> No i czym jechales? Czesto jak jade puszka to tak robia skuteromanicy (nic
> do nich nie mam :) ). Najgorsze jest to, ze jada 40km/h prawym coprawda
> pasem, ale jego srodkiem i bezpieczne wypzedzenie ich jest na zatloczonych
> Trojmiejskich drogach niezlym wyczynem. Po wykonaniu tego manewru na
> swiatlach staja przede mna i mam powtorke z rozrywki...Straszniie mnie to
> wnerwia, choc staram sie podejsc do tematu ze zrozumieniem...Z tego co
> wiem, wolniejsze pojazdy powinny poruszac sie najblizej prawej krawedzi
> jezdni...

Chłopie już Ci tłumaczę. Skuteromaniacy jezdza srodkiem pasa, wlasnie po to,
zeby uniemożliwić wyprzedzanie, ponieważ kierowcy robią to "na styk", więc
dobrze mieć metr zapasu do pobocza, w razie jak jakiemuś zbierze się na
ocieranie. Poza tym, po co wyprzedzasz jak i tak za chwilę on jest pierwszy?
Nie jedziesz szybciej. I nie denerwuj się. :)

buźka
b.

Andrzej Lawa
07-18-2008, 21:47
Mustafa pisze:

>> No i czym jechales?
>
> 125ccm , ale cienkus i tak przy tej pierdziawce startu nie ma :)

Czasem zdarzają się takie palanty... Kiedyś przez okno zrobił mi
awanturę jakiś palant w jakimś małym czerwonym dełuuu: "Gdzie się
pchasz? Ja mam 10 sekund do setki!"

Mało nie padłem ze śmiechu :)

Mariusz Kruk
07-18-2008, 21:51
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "markow"
>> Przytrafi?a mi si? dzi? rzecz niebywa?a, ale ja to zielony jestem i mo?e
>> to norma :)
>> Korek, czerwone ?wiat?o, jad? mi?dzy samochodami i przed ?wiat?ami zajmuj?
>> pool position na jednym z pasów przed cienkusem.
>> Mija 5 sekund i..... cienkus po pasie do skr?tu w lewo obje?d?a mnie i
>> staje przede mn? :D
>> Tak mnie to rozbawi?o, ?e chyba ju? nic nie popsuje mi dzi? humoru :)
>no ale co, podjales rekawice? :P
>
>No i czym jechales? Czesto jak jade puszka to tak robia skuteromanicy (nic
>do nich nie mam :) ). Najgorsze jest to, ze jada 40km/h prawym coprawda
>pasem, ale jego srodkiem i bezpieczne wypzedzenie ich jest na zatloczonych
>Trojmiejskich drogach niezlym wyczynem.

Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że nie dasz rady wyprzedzić przepisowo
(ja już nie mówię o "bezpiecznie") jednośladu nie zjeżdżając na drugi
pas?
Czyli nie ma różnicy czy jedzie środkiem, czy nie.

>Po wykonaniu tego manewru na
>swiatlach staja przede mna i mam powtorke z rozrywki...Straszniie mnie to
>wnerwia, choc staram sie podejsc do tematu ze zrozumieniem...Z tego co wiem,
>wolniejsze pojazdy powinny poruszac sie najblizej prawej krawedzi jezdni...

To powtórz sobie PoRD. _Każdy_ pojazd powinien jechac możliwie blisko
prawej krawędzi jezdni.

--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ I am Karl Marx of Borg. Workers of the
..\.[Only registered and activated users can see links].\.\. world, assimilate!
\.[Only registered and activated users can see links]
..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Mat S
07-18-2008, 23:29
Użytkownik "Mustafa" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:g5qqi5$kf$[Only registered and activated users can see links]...

> pool position na jednym z pasów przed cienkusem.

Tak dla porządku i czynienia dobra, to miejce nazywa się POLE position.
Czyli "miejsce przy tyczce" ;-)

> Mija 5 sekund i..... cienkus po pasie do skrętu w lewo objeżdża mnie i
> staje przede mną :D

Kurde, na pasach stanął, czy gdzieś indziej za linią sygnalizatorów?

MS

Leszek Karlik
07-18-2008, 23:41
On Sat, 19 Jul 2008 01:29:57 +0200, Mat S
<[Only registered and activated users can see links]> wrote:

[..]
>> pool position na jednym z pasów przed cienkusem.
>
> Tak dla porządku i czynienia dobra, to miejce nazywa się POLE position.
> Czyli "miejsce przy tyczce" ;-)

Może, znając stan polskich dróg, faktycznie chodzi o "pool position"?
Znaczy, miejsce w basenie.

> MS
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

PB
07-19-2008, 07:06
Fri, 18 Jul 2008 23:51:45 +0200, na pl.rec.motocykle, Mariusz Kruk
napisał(a):


> To powtórz sobie PoRD. _Każdy_ pojazd powinien jechac możliwie blisko
> prawej krawędzi jezdni.

No i jadą, własnie możliwie jak najbliżej, uwzględniając czyhające
atrakcje.

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała Warszawa
Benelli Pepe LX 0,05l BVA ;-)
Renault Megane 1.6 R4 BVA

markow
07-19-2008, 08:53
>>do nich nie mam :) ). Najgorsze jest to, ze jada 40km/h prawym coprawda
>>pasem, ale jego srodkiem i bezpieczne wypzedzenie ich jest na zatloczonych
>>Trojmiejskich drogach niezlym wyczynem.
>
> Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że nie dasz rady wyprzedzić przepisowo
> (ja już nie mówię o "bezpiecznie") jednośladu nie zjeżdżając na drugi
> pas?
> Czyli nie ma różnicy czy jedzie środkiem, czy nie.

no zdaje sobie, ale jakby jechal blizej krawedzi byloby latwiej. Do tego
powiem, ze zawsze zjezdzam na lewy pas wyprzedzajac skutery/rowery bo biore
poprawke, ze ich kierowcy moga sobie nagle ominac wyrwe/kaluze...Poza tym na
glownych ciagach w 3city nie ma wyrw przy krawedzi...

> To powtórz sobie PoRD. _Każdy_ pojazd powinien jechac możliwie blisko
> prawej krawędzi jezdni.

e, nie wyslylaj mnie do powtorek bo ja jadac po drodze publicznej staram sie
nie przeszkadzac innym, i nie wazne czym jade czy rowerem, czy moto czy
puszka.

A, ciekaw jestem Waszych reakcji, jakbyscie jechali np. do pracy rano, godz
np. 7 z Gdyni do Gdańska i w Sopocie znalazlby sie taki delikwent na prawym
pasie jadacy 30km/h.... wyrzedzic nie ma jak itd :)

ps. zdarzaja sie tez na lewym... ale Ci maja odblokowane pierdziawki i jada
50km/h...:)

> \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ I am Karl Marx of Borg. Workers of the
> .\.[Only registered and activated users can see links].\.\. world, assimilate!
> \.[Only registered and activated users can see links]
> .\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.

Marcin
cbrfs600
3city

Mariusz Kruk
07-19-2008, 08:58
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "markow"
>>>do nich nie mam :) ). Najgorsze jest to, ze jada 40km/h prawym coprawda
>>>pasem, ale jego srodkiem i bezpieczne wypzedzenie ich jest na zatloczonych
>>>Trojmiejskich drogach niezlym wyczynem.
>> Ale zdajesz sobie spraw? z tego, ?e nie dasz rady wyprzedzi? przepisowo
>> (ja ju? nie mówi? o "bezpiecznie") jedno?ladu nie zje?d?aj?c na drugi
>> pas?
>> Czyli nie ma ró?nicy czy jedzie ?rodkiem, czy nie.
>no zdaje sobie, ale jakby jechal blizej krawedzi byloby latwiej.

Etam. I tak musisz poczekać aż lewy pas będzie wolny.

>Do tego
>powiem, ze zawsze zjezdzam na lewy pas wyprzedzajac skutery/rowery bo biore
>poprawke, ze ich kierowcy moga sobie nagle ominac wyrwe/kaluze...Poza tym na
>glownych ciagach w 3city nie ma wyrw przy krawedzi...

No, to jesteś w mniejszości. A właśnie przeciwko zapędom większości
"gazetowców" jest taka jazda.

>> To powtórz sobie PoRD. _Ka?dy_ pojazd powinien jechac mo?liwie blisko
>> prawej kraw?dzi jezdni.
>e, nie wyslylaj mnie do powtorek bo ja jadac po drodze publicznej staram sie
>nie przeszkadzac innym, i nie wazne czym jade czy rowerem, czy moto czy
>puszka.

:-) To dobrze.

>A, ciekaw jestem Waszych reakcji, jakbyscie jechali np. do pracy rano, godz
>np. 7 z Gdyni do Gda?ska i w Sopocie znalazlby sie taki delikwent na prawym
>pasie jadacy 30km/h.... wyrzedzic nie ma jak itd :)

Szczerze mówiąc, nie znam okolic, więc nie wiem czy np. nie jest tam
podniesiona predkość dopuszczalna i rowerzysta nie ma prawa jechać po
chodniku (chociaż nie jest to obowiązek).

>ps. zdarzaja sie tez na lewym... ale Ci maja odblokowane pierdziawki i jada
>50km/h...:)

No, ja się na rowerze też zdarzam na lewym. Jak usiłuję skręcać.
Przeciekawym jest wbijanie się na lewy pas jak masz ok. 35km/h, a
wszyscy dookoła usiłują jechać tak z 70-80 (na zwykłym miejskim 50)

--
Kruk@ -\ | A prokreacja w cukierni jest słodka... przez
}-> epsilon.eu.org | pączkowaie (Krzysztof Kędzierski)
[Only registered and activated users can see links] -/ |
|

Soulsick
07-19-2008, 10:46
Dnia Sat, 19 Jul 2008 10:53:35 +0200, markow napisał(a):

> A, ciekaw jestem Waszych reakcji, jakbyscie jechali np. do pracy rano, godz
> np. 7 z Gdyni do Gdańska i w Sopocie znalazlby sie taki delikwent na prawym
> pasie jadacy 30km/h.... wyrzedzic nie ma jak itd :)

A o 7.00 na Niepodległości to pusto jest, jest jak wyprzedzić.
Mnie tam bardziej irytują tacy co jadą 50km/h obok siebie dwoma puszkami...


> ps. zdarzaja sie tez na lewym... ale Ci maja odblokowane pierdziawki i jada
> 50km/h...:)

Ano prawym w deszczu ciężko jechać, bo w potoku po oś... Puszkarze mogliby
zrozumieć i ominać prawym (skoro im wolno) bez agresji...


--
Soulsick

Glub
07-19-2008, 15:36
On 2008-07-19 01:41:51 +0200, "Leszek Karlik" <[Only registered and activated users can see links]> said:

> On Sat, 19 Jul 2008 01:29:57 +0200, Mat S
> <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>
> [..]
>>> pool position na jednym z pasów przed cienkusem.
>>
>> Tak dla porządku i czynienia dobra, to miejce nazywa się POLE position.
>> Czyli "miejsce przy tyczce" ;-)
>
> Może, znając stan polskich dróg, faktycznie chodzi o "pool position"?

chyba poor position
--
Glub

Mustafa
07-19-2008, 22:17
> Tak dla porządku i czynienia dobra, to miejce nazywa się POLE position.
> Czyli "miejsce przy tyczce" ;-)

Mea culpa - nie wiem jak się to "position" nazywa bo ja to TV raz do roku
oglądam :)
No ale od teraz będe pamiętał :)

> Kurde, na pasach stanął, czy gdzieś indziej za linią sygnalizatorów?

Tam nie było pasów dla pieszych tylko skrzyżowanie - ale linia zatrzymania
jest na tyle daleko od świateł, że trzymając gębę na kierownicy coś mógł
zobaczyć :)

Janusz A. Urbanowicz
07-20-2008, 19:06
"bastion" <[Only registered and activated users can see links]> writes:

> Użytkownik "markow" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:g5qtue$obv$[Only registered and activated users can see links]...
>> No i czym jechales? Czesto jak jade puszka to tak robia skuteromanicy (nic
>> do nich nie mam :) ). Najgorsze jest to, ze jada 40km/h prawym coprawda
>> pasem, ale jego srodkiem i bezpieczne wypzedzenie ich jest na zatloczonych
>> Trojmiejskich drogach niezlym wyczynem. Po wykonaniu tego manewru na
>> swiatlach staja przede mna i mam powtorke z rozrywki...Straszniie mnie to
>> wnerwia, choc staram sie podejsc do tematu ze zrozumieniem...Z tego co
>> wiem, wolniejsze pojazdy powinny poruszac sie najblizej prawej krawedzi
>> jezdni...
>
> Chłopie już Ci tłumaczę. Skuteromaniacy jezdza srodkiem pasa, wlasnie po to,
> zeby uniemożliwić wyprzedzanie, ponieważ kierowcy robią to "na styk", więc
> dobrze mieć metr zapasu do pobocza, w razie jak jakiemuś zbierze się na
> ocieranie. Poza tym, po co wyprzedzasz jak i tak za chwilę on jest pierwszy?
> Nie jedziesz szybciej. I nie denerwuj się. :)

Amen, bro.

Do tego klapy od kanałów, wyboje i wszystko co trzeba omijać.

Ja przez pierwsze 2kkm uslinie starałem się jeżdzić jak najbardziej
prawą stroną, jak L-ka, ale po paru wyprzedzaniach na lakier i kolesiu
co mi na placu Unii Lubelskiej przejechał lusterkiem samochodu po ręce
(lewej), stwierdziłem, jebać to. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. Nie
zajeżdżam nikomu na zlość, ale jak gładka jest lewa połowa pasa to
będę jechał lewą.

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

ania
07-21-2008, 09:09
Użytkownik "Mustafa"

> Mija 5 sekund i..... cienkus po pasie do skrętu w lewo objeżdża mnie i
> staje przede mną :D
> Tak mnie to rozbawiło, że chyba już nic nie popsuje mi dziś humoru :)

mnie wprawila w oslupienie "kobita" w matizie, wepchala sie miedzy mnie
stojaca na prawym pasie i samochod na lewym (tak, wiem nie powinnam byla
stac w prawej koleinie, ale lewa byla jeszcze gorsza) i tak sunac zaczela
jechac w prawo jak zapalilo sie zielone :-)


--
ania

07-22-2008, 06:57
> nie wiem jak się to "position" nazywa bo ja to TV raz do roku

fakt, ze duzo naszych telewizyjnych "ekspertow" od przeroznych
wyscigow mowi "pul", celuja w tym zwlaszcza kolesie z tvn turbo
(ale oni nawet po polsku nie zawsze dobrze mowia)

--
pozdr
janku


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> [Only registered and activated users can see links]

wererider
08-13-2008, 07:26
markow pisze:

>
> A, ciekaw jestem Waszych reakcji, jakbyscie jechali np. do pracy rano, godz
> np. 7 z Gdyni do Gdańska i w Sopocie znalazlby sie taki delikwent na prawym
> pasie jadacy 30km/h.... wyrzedzic nie ma jak itd :)

Ehh, masakra. Raz w życiu odbyłem tę trasę na pożyczonym motorowerze,
także to ja byłem takim delikwentem :-) Przy czym starałem się utrzymać
50 km/h, a wszyscy mnie śmigali co najmniej 80 i na żyletkę.
Skuterzyści muszą mieć nerwy ze stali....

--
Pozdrawiam
were