PDA

View Full Version : A jednak się da!!!


mmaurycy
05-28-2008, 08:57
Dzisiaj w końcu, zadzwoniła pani z WK i poinformowała mnie że mogę przyjechać zarejestrować moto :).
Kupiłem moto jak się okazało bez dowodu rejestracyjnego, była karta pojazdu, faktura zakupu (na gościa do którego kupiłem), dokumenty odprawy celnej
i oczywiście umowa kupna sprzedaży. Schody zaczęły się w zeszłym roku pani z WK zażądała odpisu dokumentu stwierdzającego że firma która wystawiła
fakturę prowadziła działalność kupno-sprzedaż-import pojazdów. Upłynęło dużo wody w Wiśle zanim udało się dowiedzieć że firmy już nie ma i załatwić
wypis z urzędu miasta .....potwierdzający zawieszenie działalności przez firmę prowadzącą określoną działalność. Niestety nie wiedziałem że nie mam
małego dowodu, przepisy jak wiecie sie zmieniły. Niczego nie świadomy poszedłem w lutym zarejestrować moto i tu pani kierownik stwierdziła ze nie da
się bo brak dowodu, zostawiłem dokumenty oni je wysłali do głównego wydziału przy AL.Powstania Warszawskiego(Kraków).
Tamci wysłali zapytanie do odpowiedniego urzędu w Niemczech, po paru miesiącach wydzwaniania i otrzymywania przedłużeń terminu, dostałem telefon że
przyszła odpowiedź ale pani nie wie co jest napisane bo jest po niemiecku (trudno żeby było w innym języku). Zostałem poinformowany że nie maja
możliwości przetłumaczyć ponieważ przetarg na tłumaczenia nie rozstrzygnięty więc mogę sam oddać do tłumacza przysięgłego - tak też zrobiłem (pani
dała mi ksero dokumentu po niemiecku z pieczątką). Okazało się że właściciel Niemiec nie zgłosił że sprzedał oddał tylko dowód rejestracyjny w 2001r
który został zniszczony w 2005r zgodnie z przepisami i że oni nie widzą przeciwwskazań do rejestracji na podstawie karty pojazdu.
Tłumaczenie zaniosłem do urzędu oni wysłali go do mojego WK w hucie i dziś rejestruję :).
Napisałem bo może komuś sie przyda i nie dajcie się zbyć pani w WK że bez DOWODU SIĘ NIE DA.
Do zobaczenia na szlaku

--
pozdrawiam
mmaurycy
SYM HUSKY 125 juz cały, nie w puzlach no jeszcze trzeba dopieścić ;)
[Only registered and activated users can see links]

Jackare
05-29-2008, 04:49
> Tłumaczenie zaniosłem do urzędu oni wysłali go do mojego WK w hucie i dziś
> rejestruję :).
> Napisałem bo może komuś sie przyda i nie dajcie się zbyć pani w WK że bez
> DOWODU SIĘ NIE DA.
> Do zobaczenia na szlaku
>

Gratulacje Maurycy !
Samozaparcia w przywiezieniu moto i w walce z apartheid... tfu z aparatem
urzędniczym :))
Pozdrowionka
--
Jackare

mmaurycy
05-30-2008, 06:06
Jackare napisał(a):
>
>> Tłumaczenie zaniosłem do urzędu oni wysłali go do mojego WK w hucie i
>> dziś rejestruję :).
>> Napisałem bo może komuś sie przyda i nie dajcie się zbyć pani w WK że
>> bez DOWODU SIĘ NIE DA.
>> Do zobaczenia na szlaku
>>
>
> Gratulacje Maurycy !
> Samozaparcia w przywiezieniu moto i w walce z apartheid... tfu z
> aparatem urzędniczym :))
> Pozdrowionka
Cześć Jacku,
dzięki! Mam nadzieję że Ty też juz nabyłeś nowe moto, ja przy swoim muszę jeszcze parę pierdołek zrobić i może się spotkamy na moto :)

--
pozdrawiam
mmaurycy
SYM HUSKY 125 w puzlach już nie całkiem :)
[Only registered and activated users can see links]

WIR
05-30-2008, 07:46
On 28 Maj, 10:57, mmaurycy <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
> Dzisiaj w końcu, zadzwoniła pani z WK i poinformowała mnie że mogę przyjechać zarejestrować moto :).

Gratulacje - natchnales mnie do dalszej walki.
Ja wczoraj uslyszalem (juz po wmuszeniu dokumentow do urzedu, bo
oczywiscie na dzien dobry panie nie chca przyjac dokumentow, ktore
uznaja za niekompletne), ze decyzja jest negatywna, gdyz wytlumaczenie
zniszczenia dowodu rejestracyjnego przeslane przez urzad armii
brytyjskiej w Niemczech nie dotyczy tego konkretnego motocykla, a
wszystkich dowodow rejestracyjnych uzywanych przez ta
organizacje .......
Juz szczerze mowiac nie wiem, jak mam rozmawiac z polskimi
urzednikami, bo mam wrazenie, ze warunkiem pracy w tym miejscu jest co
najmniej lobotomia .....

WIR

Jasio
05-30-2008, 09:35
Użytkownik "WIR" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links]...
> On 28 Maj, 10:57, mmaurycy <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>> Dzisiaj w końcu, zadzwoniła pani z WK i poinformowała mnie że mogę
>> przyjechać zarejestrować moto :).
> Gratulacje - natchnales mnie do dalszej walki.
> Ja wczoraj uslyszalem (juz po wmuszeniu dokumentow do urzedu, bo
> oczywiscie na dzien dobry panie nie chca przyjac dokumentow, ktore
> uznaja za niekompletne), ze decyzja jest negatywna, gdyz wytlumaczenie
> zniszczenia dowodu rejestracyjnego przeslane przez urzad armii
> brytyjskiej w Niemczech nie dotyczy tego konkretnego motocykla, a
> wszystkich dowodow rejestracyjnych uzywanych przez ta
> organizacje .......


No przecież logiczne, że skoro procedura mówi o niszczeniu _wszystkich_
dowodów rejestracyjnych, to akurat ten nie został zniszczony.
Czyli jednak jesteś wielbłądem.

Współczuję.

--
Jasio
etz vx
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.

Sambor
05-30-2008, 12:51
Ten sam urzad nowohucki, ta sama walka. Mam prawie komplet dokumentow,
wszystkie oplaty etc... W miedzyczasie jednak sie zmienily zasady i z Austrii
potrzebne sa obie czesci dowodu rej. (BTW sa identyczne). Odmowa rejestracji,
procedura, wyjasnianie, zadnej rejestracji czasowej, pisanie urzedu do Austrii
po wyjasnienia etc... Jak dlugo potrwa? No nawet do pol roku moze... ( A
czasami, tak jak np. francuskie urzedy - nie odpowiadaja nigdy!).
Czytamy papiery z procedura i wychodzi ze urzad moglby dac pozwolenie czasowe,
ale po co ma dawac jak z niedawaniem jest mniej pracy? Ja mysle ze to dobrze,
ze w Polsce nie ma broni ogolnodostepnej. W Nowej Hucie jatki bylyby
codziennie. I zeby nie bylo ze jestem antyurzedniczy. Zalatwiam ze wzgledu na
firme sporo rzeczy w urzedzie na Powstania Warszawskiego. Ten moim zdaniem
moglby byc wzorem nawet dla tych zagranicznych...
W urzedach nie pracuja idioci. To nie lobotomia, to wyrachowane podejscie pt.
Petent twoj wrog!




mmaurycy <[Only registered and activated users can see links]> napisał(a):

> Dzisiaj w końcu, zadzwoniła pani z WK i poinformowała mnie że mogę przyjechać z
> arejestrować moto :).
> Kupiłem moto jak się okazało bez dowodu rejestracyjnego, była karta pojazdu, fa
> ktura zakupu (na gościa do którego kupiłem), dokumenty odprawy celnej
> i oczywiście umowa kupna sprzedaży. Schody zaczęły się w zeszłym roku pani z WK
> zażądała odpisu dokumentu stwierdzającego że firma która wystawiła
> fakturę prowadziła działalność kupno-sprzedaż-import pojazdów. Upłynęło dużo wo
> dy w Wiśle zanim udało się dowiedzieć że firmy już nie ma i załatwić
> wypis z urzędu miasta .....potwierdzający zawieszenie działalności przez firmę
> prowadzącą określoną działalność. Niestety nie wiedziałem że nie mam
> małego dowodu, przepisy jak wiecie sie zmieniły. Niczego nie świadomy poszedłem
> w lutym zarejestrować moto i tu pani kierownik stwierdziła ze nie da
> się bo brak dowodu, zostawiłem dokumenty oni je wysłali do głównego wydziału pr
> zy AL.Powstania Warszawskiego(Kraków).
> Tamci wysłali zapytanie do odpowiedniego urzędu w Niemczech, po paru miesiącach
> wydzwaniania i otrzymywania przedłużeń terminu, dostałem telefon że
> przyszła odpowiedź ale pani nie wie co jest napisane bo jest po niemiecku (trud
> no żeby było w innym języku). Zostałem poinformowany że nie maja
> możliwości przetłumaczyć ponieważ przetarg na tłumaczenia nie rozstrzygnięty wi
> ęc mogę sam oddać do tłumacza przysięgłego - tak też zrobiłem (pani
> dała mi ksero dokumentu po niemiecku z pieczątką). Okazało się że właściciel Ni
> emiec nie zgłosił że sprzedał oddał tylko dowód rejestracyjny w 2001r
> który został zniszczony w 2005r zgodnie z przepisami i że oni nie widzą przeciw
> wskazań do rejestracji na podstawie karty pojazdu.
> Tłumaczenie zaniosłem do urzędu oni wysłali go do mojego WK w hucie i dziś reje
> struję :).
> Napisałem bo może komuś sie przyda i nie dajcie się zbyć pani w WK że bez DOWOD
> U SIĘ NIE DA.
> Do zobaczenia na szlaku
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> [Only registered and activated users can see links]

Kuczu
05-30-2008, 12:56
Sambor pisze:

> Czytamy papiery z procedura i wychodzi ze urzad moglby dac pozwolenie czasowe,
> ale po co ma dawac jak z niedawaniem jest mniej pracy?

Mysle ze chodzi o to ze wraz z niewydaniem drastycznie maleje ryzyko
bledu i zwolnienia z pracy.

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
[Only registered and activated users can see links]

newrom@spamcom.com
05-30-2008, 13:06
On Fri, 30 May 2008 12:51:06 +0000 (UTC), "Sambor"
<[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>Zalatwiam ze wzgledu na
>firme sporo rzeczy w urzedzie na Powstania Warszawskiego. Ten moim zdaniem
>moglby byc wzorem nawet dla tych zagranicznych...

Wez przestan, to dzieki WK na Postania Warszawskiego bujalem sie z
Cementowozem dwa miesiace ;(
W jeden dzien powiedza Ci ze brak tylko przegladu, w drugi sie okazuje
ze kolejny papierek trza przyniesc. Cycki miekna.

Pozdrawiam
newrom
PS. za to jak jest prosta rejestracja to mozna szybko zalatwic ;)
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
Kosovo je Srbija!

WIR
05-30-2008, 13:46
On 30 Maj, 14:51, "Sambor" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
> W urzedach nie pracuja idioci. To nie lobotomia, to wyrachowane podejscie pt.
> Petent twoj wrog!

a trenowal ktos moze jakis tryb odwolawczy?
tzn gdzies w ministerstwie infrastruktury?

najbardziej denerwuje mnie to, ze WK nie ma najmniejszego zamiaru
skontaktowac sie ze swoim odpowiednikiem po drugiej stronie co
doprowadziloby do wyjasnienia sytuacji w 5 minut.
Dodatkowo dowiaduje sie, ze na przyklad 'nas nie obowiazuje prawo
unijne, tylko polskie' - jestem bardzo ciekaw tego, czy to jest
oficjalne stanowisko ministerstwa infrastruktury rowniez, bo jesli
tak, to faktycznie czas przeprowadzic sie do UE....

WIR

Janusz A. Urbanowicz
05-30-2008, 16:09
WIR <[Only registered and activated users can see links]> writes:


> najbardziej denerwuje mnie to, ze WK nie ma najmniejszego zamiaru
> skontaktowac sie ze swoim odpowiednikiem po drugiej stronie co
> doprowadziloby do wyjasnienia sytuacji w 5 minut.
> Dodatkowo dowiaduje sie, ze na przyklad 'nas nie obowiazuje prawo
> unijne, tylko polskie' - jestem bardzo ciekaw tego, czy to jest
> oficjalne stanowisko ministerstwa infrastruktury rowniez, bo jesli
> tak, to faktycznie czas przeprowadzic sie do UE....

To jest tak że ich obowiązuje prawo polskie, a polska jest zobowiązana
dostosować swoje prawo do unijnego i jeśli tak nie jest, jeśli coś nie
jest dostosowane, to możesz się odwoływać do Starsburga.

Ale biurwa jest podmiotem prawa polskiego.

=alx
--
JID: [Only registered and activated users can see links]
PGP: 0x46399138
od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze
-- Czerski

Jacot
06-02-2008, 16:05
WIR <[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>a trenowal ktos moze jakis tryb odwolawczy?
>tzn gdzies w ministerstwie infrastruktury?

Normalna droga, wedle KPA.
Nie slyszalem o nikim kto by probowal normalnie.


--
Pozdrowionka
Jacot M10
[Only registered and activated users can see links]
[Only registered and activated users can see links]

Jacot
06-02-2008, 16:05
[Only registered and activated users can see links] (Janusz A. Urbanowicz) wrote:

>Ale biurwa jest podmiotem prawa polskiego.

Jako i my wszyscy, poki co.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
[Only registered and activated users can see links]
[Only registered and activated users can see links]