Piotr Janikowski
05-05-2008, 07:12
Uklony,
Tydzien temu na dniach Suzuki mialem okazje przejechac sie nowa 'busa. W
krótkich zolonierskich slowach pros and cons (znaczy: zady i walety) w
porównaniu ze starszym modelem:
1. ksztalt/ergonomia: jezdzac na poprzedniej i wsiadajac na nowa nie
zauwazylem ZADNEJ roznicy. Wszystko bylo tam gdzie poprzednio, wielkosc
ta sama (wydaje sie), no po prostu: klon;
2. design: zegary w porzo, dwie glowne wskazowki pozostaly analogowe,
poprzez obecnosc numeru biegu i aktualnego trybu ABC (o tem potem) moze
nawet bardziej dla tech-kids; plus: tyleczek - bardzo ladny
zaookraglony, zintegrowane kierunki... mniam! minus: MINUS! te wydechy!
:( ja wiem, ze Euro itp... ale ja nie moge na nie patrzec :-[ od razu do
wymiany! De facto jest to jedyny minus nowego designu;
3. przelaczanie trybu pracy / mapy: A (full ogien), B (posrednia) i C -
najslabsza. Poniewaz bylo sucho, to wlasciwie tylko dla prob se
przelaczalem, bo i tak w wiekszosci sytuacji w takich warunkach
jezdzilbym na A, ale pewnie w deszczu, czy innych zlych warunkach
sprawdza sie, tym bardziej ze - zwlaszcza na C - odczucie sie ma jakby
linka gazu sie dwukrotnie wydluzyla :) co przynosi pozadany efekt w
postaci niezerwania przyczepnosci przy odkreceniu. Podobno w tym trybie
ma ok. 130 KM, to spora redukcja....
4. Na deser najlepsza rzecz: sprzeglo anty-hoppingowe! No miodek!
Wlasciwie JEDYNIE dla tego wynalazku zastanawialbym sie nad wymiana na
nowy model. Wszelkie proby - typu redukcja, np. przy 120 z 3 na 1 - bez
blokady tylu, miekko, niejako wewnetrznym slizgiem wchodzi... Fajne! :)
Przy wyzszych predkosc sie starczylo czasu i odwagi na proby.
5. Wzrostu mocy ze 175 na 195 KM nie odczulem, mimo przelotki po
obwodnicy. te cyferki to raczej dla "catalog-boys", zeby sie brandzlowac
chyba...
Sumujac: potwierdzam przeczytane wczesniej opinie: Hayabusa 2008 to
ewolucja, nie rewolucja w stosunku do poprzedniczki. I to lekka
ewolucja. Wniosek dla mnie praktyczny: gdybym nawet mial kase, to i tak
nie kupilbym nowej majac "stara" - bo nie widze takiej potrzeby. Dla
samego sprzegla a-h chyba nie warto. Z drugiej strony - dla myslacych o
fajnym szybkim turystyku - naprawde GODNE polecenia, tym bardziej, ze
cena (45 tys) calkiem znosna.(Ku*** az mnie telepie, jak se pomysle ile
ja za swoja nowa placilem...). A i jedna pani co przyjechala z mezem na
XX-ie przymierzajac sie do tylnego siedzenia ... 'busy rzucila cos: " o
jak tu wygodniej niz u nas" - to taka zacheta dla "plecaczków"... :)
To tyle z frontu testowego.
pozdr
--
pj
gsx1300rz
Tydzien temu na dniach Suzuki mialem okazje przejechac sie nowa 'busa. W
krótkich zolonierskich slowach pros and cons (znaczy: zady i walety) w
porównaniu ze starszym modelem:
1. ksztalt/ergonomia: jezdzac na poprzedniej i wsiadajac na nowa nie
zauwazylem ZADNEJ roznicy. Wszystko bylo tam gdzie poprzednio, wielkosc
ta sama (wydaje sie), no po prostu: klon;
2. design: zegary w porzo, dwie glowne wskazowki pozostaly analogowe,
poprzez obecnosc numeru biegu i aktualnego trybu ABC (o tem potem) moze
nawet bardziej dla tech-kids; plus: tyleczek - bardzo ladny
zaookraglony, zintegrowane kierunki... mniam! minus: MINUS! te wydechy!
:( ja wiem, ze Euro itp... ale ja nie moge na nie patrzec :-[ od razu do
wymiany! De facto jest to jedyny minus nowego designu;
3. przelaczanie trybu pracy / mapy: A (full ogien), B (posrednia) i C -
najslabsza. Poniewaz bylo sucho, to wlasciwie tylko dla prob se
przelaczalem, bo i tak w wiekszosci sytuacji w takich warunkach
jezdzilbym na A, ale pewnie w deszczu, czy innych zlych warunkach
sprawdza sie, tym bardziej ze - zwlaszcza na C - odczucie sie ma jakby
linka gazu sie dwukrotnie wydluzyla :) co przynosi pozadany efekt w
postaci niezerwania przyczepnosci przy odkreceniu. Podobno w tym trybie
ma ok. 130 KM, to spora redukcja....
4. Na deser najlepsza rzecz: sprzeglo anty-hoppingowe! No miodek!
Wlasciwie JEDYNIE dla tego wynalazku zastanawialbym sie nad wymiana na
nowy model. Wszelkie proby - typu redukcja, np. przy 120 z 3 na 1 - bez
blokady tylu, miekko, niejako wewnetrznym slizgiem wchodzi... Fajne! :)
Przy wyzszych predkosc sie starczylo czasu i odwagi na proby.
5. Wzrostu mocy ze 175 na 195 KM nie odczulem, mimo przelotki po
obwodnicy. te cyferki to raczej dla "catalog-boys", zeby sie brandzlowac
chyba...
Sumujac: potwierdzam przeczytane wczesniej opinie: Hayabusa 2008 to
ewolucja, nie rewolucja w stosunku do poprzedniczki. I to lekka
ewolucja. Wniosek dla mnie praktyczny: gdybym nawet mial kase, to i tak
nie kupilbym nowej majac "stara" - bo nie widze takiej potrzeby. Dla
samego sprzegla a-h chyba nie warto. Z drugiej strony - dla myslacych o
fajnym szybkim turystyku - naprawde GODNE polecenia, tym bardziej, ze
cena (45 tys) calkiem znosna.(Ku*** az mnie telepie, jak se pomysle ile
ja za swoja nowa placilem...). A i jedna pani co przyjechala z mezem na
XX-ie przymierzajac sie do tylnego siedzenia ... 'busy rzucila cos: " o
jak tu wygodniej niz u nas" - to taka zacheta dla "plecaczków"... :)
To tyle z frontu testowego.
pozdr
--
pj
gsx1300rz