PDA

View Full Version : "Tempomat" alternatywa dla Scottoilera


AZ
04-11-2012, 09:13
Wszedłem na larsson.pl i trafiłem na:

[Only registered and activated users can see links]

Cena 15 PLN, ciekawa alternatywa dla Scottoilerowego który kosztuje ~60
PLN a wygląda kształtem na praktyczniejszy.

--
Artur
ZZR 1200

falco
04-11-2012, 11:25
W dniu 2012-04-11 11:13, AZ pisze:

> Cena 15 PLN, ciekawa alternatywa dla Scottoilerowego który kosztuje ~60
> PLN a wygląda kształtem na praktyczniejszy.

Siema,
Widziałem na motocyklu u kumpla, na 1 rzut oka wydaje się
praktyczniejszy, ale gdy złapałem za manetkę, to jak dla mnie jest za
szeroki na samej manetce. W scocie mogę objąć dłonią cały gaz a z w/w
już nie. Może innym, to nie przeszkadza, ale mi nie pasuje.

P.S. Tempomat scotoiler kosztuje 39 w większości normalnych sklepów, co
nie zmienia faktu, że jest droższy. Ja jestem bardzo zadowolony, jazda w
trasie, to inna bajka...


--
Pozdr! falco

SenNa... 356 '58 175
T.Apacz 0.6 '97

Marcin N
04-11-2012, 12:24
W dniu 2012-04-11 13:25, falco pisze:
> W dniu 2012-04-11 11:13, AZ pisze:
>
>> Cena 15 PLN, ciekawa alternatywa dla Scottoilerowego który kosztuje ~60
>> PLN a wygląda kształtem na praktyczniejszy.
>
> Siema,
> Widziałem na motocyklu u kumpla, na 1 rzut oka wydaje się
> praktyczniejszy, ale gdy złapałem za manetkę, to jak dla mnie jest za
> szeroki na samej manetce. W scocie mogę objąć dłonią cały gaz a z w/w
> już nie. Może innym, to nie przeszkadza, ale mi nie pasuje.
>
> P.S. Tempomat scotoiler kosztuje 39 w większości normalnych sklepów, co
> nie zmienia faktu, że jest droższy. Ja jestem bardzo zadowolony, jazda w
> trasie, to inna bajka...

Znaczy - jesteś zadowolony? Trzech moich znajomych przeklina ten patent.
Skutecznie mnie zniechęcili. Twierdzili, że tylko patrzeć, jak się w coś
wpierniczą.

AZ
04-11-2012, 12:27
On 04/11/2012 02:24 PM, Marcin N wrote:
>
> Znaczy - jesteś zadowolony? Trzech moich znajomych przeklina ten patent.
> Skutecznie mnie zniechęcili. Twierdzili, że tylko patrzeć, jak się w coś
> wpierniczą.
>
To jest pierwsze wrażenie zaraz po założeniu tego czegoś zwanego
tempomatem. Ja się szybko przyzwyczaiłem ale wkońcu w mieście zdjąłem bo
mało poręczne to to. W trasie daje sporo, a jak się jedzie gdzieś dalej
autostradami np. to juz w ogóle cud mniód.

--
Artur
ZZR 1200

Yogi\(n\)
04-11-2012, 12:43
Użytkownik "AZ" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:jm3tbh$opo$[Only registered and activated users can see links]...
> On 04/11/2012 02:24 PM, Marcin N wrote:
>>
>> Znaczy - jesteś zadowolony? Trzech moich znajomych przeklina ten patent.
>> Skutecznie mnie zniechęcili. Twierdzili, że tylko patrzeć, jak się w coś
>> wpierniczą.
> >
> To jest pierwsze wrażenie zaraz po założeniu tego czegoś zwanego
> tempomatem. Ja się szybko przyzwyczaiłem ale wkońcu w mieście zdjąłem bo
> mało poręczne to to. W trasie daje sporo, a jak się jedzie gdzieś dalej
> autostradami np. to juz w ogóle cud mniód.

A jak to się montuje? Na końcu manetki, tak, że demontaż to chwilka (tj,
odkręcenie) czy też trzeba zdejmować cały rollgaz?
--
Yogi(n)

AZ
04-11-2012, 12:47
On 04/11/2012 02:43 PM, Yogi(n) wrote:
>
> A jak to się montuje? Na końcu manetki, tak, że demontaż to chwilka (tj,
> odkręcenie) czy też trzeba zdejmować cały rollgaz?
>
To dość plastyczne jest. Kręcisz w prawą stronę przesuwając w lewo na
rolgaz, montujesz na samym końcu, ustawiasz pozycje tak samo kręcac w
prawą stronę. W drugą się nie kręci bo się samo zaciska. Montaż/demontaż
to 15s.

--
Artur
ZZR 1200

Yogi\(n\)
04-11-2012, 12:59
Użytkownik "AZ" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:jm3uhl$qlj$[Only registered and activated users can see links]...
> On 04/11/2012 02:43 PM, Yogi(n) wrote:
>>
>> A jak to się montuje? Na końcu manetki, tak, że demontaż to chwilka (tj,
>> odkręcenie) czy też trzeba zdejmować cały rollgaz?
> >
> To dość plastyczne jest. Kręcisz w prawą stronę przesuwając w lewo na
> rolgaz, montujesz na samym końcu, ustawiasz pozycje tak samo kręcac w
> prawą stronę. W drugą się nie kręci bo się samo zaciska. Montaż/demontaż
> to 15s.

Cóż, brzmi zachęcająco. Jak rozumiem, "aktywnie" można bez problemu manetke
skręcić, tj.trzeba pamiętać po prostu, że nie wróci sama, ale nie musi się
jakoś specjalnie siłować czy awaryjnie wciskac sprzęgło żeby nie wpierniczyć
się w blachowóz przede mna?
Rozważam coś takiego, bo wybieram się w dłuższą trasę (tj. ponad 1000 km) po
raz pierwszy i nie wiem czy to dobry pomysł. Poświęcić te kilkanaście zeta
mogę oczywiście, bardziej martwi mnie upierdliwy demontaż gdzieś w szczerym
polu ;-)

--
Yogi(n)

AZ
04-11-2012, 13:05
On 04/11/2012 02:59 PM, Yogi(n) wrote:
>
> Cóż, brzmi zachęcająco. Jak rozumiem, "aktywnie" można bez problemu
> manetke skręcić, tj.trzeba pamiętać po prostu, że nie wróci sama, ale
> nie musi się jakoś specjalnie siłować czy awaryjnie wciskac sprzęgło
> żeby nie wpierniczyć się w blachowóz przede mna?
> Rozważam coś takiego, bo wybieram się w dłuższą trasę (tj. ponad 1000
> km) po raz pierwszy i nie wiem czy to dobry pomysł. Poświęcić te
> kilkanaście zeta mogę oczywiście, bardziej martwi mnie upierdliwy
> demontaż gdzieś w szczerym polu ;-)
>
Eeee nie zrozumiałeś idei i tego jak to działa. To nie blokuje rolgazu,
to działa tak, że ową końcówkę naciskasz nadgarstkiem przez co nie
musisz trzymać rolgazu zaciśniętą dłonią. Pewnie zmyliła Cię nazwa
tempomat co jest bzdurą w przypadku tego czegoś.

Na trasę gdzie lecisz dłuuuugo na ostatnim biegu ze stałą predkością na
pewno Ci się to przyda. Upierdliwy demontaż? Jeden, no może dwa ruchy
dłonią, chowasz w kieszeń i jedziesz dalej. Wjeżdżając do miasta możesz
po prostu przekręcić to w dół żeby nie przeszkadzało.

--
Artur
ZZR 1200

Yogi\(n\)
04-11-2012, 13:26
Użytkownik "AZ" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:jm3vi4$rtb$[Only registered and activated users can see links]...
> On 04/11/2012 02:59 PM, Yogi(n) wrote:
>>
>> Cóż, brzmi zachęcająco. Jak rozumiem, "aktywnie" można bez problemu
>> manetke skręcić, tj.trzeba pamiętać po prostu, że nie wróci sama, ale
>> nie musi się jakoś specjalnie siłować czy awaryjnie wciskac sprzęgło
>> żeby nie wpierniczyć się w blachowóz przede mna?
>> Rozważam coś takiego, bo wybieram się w dłuższą trasę (tj. ponad 1000
>> km) po raz pierwszy i nie wiem czy to dobry pomysł. Poświęcić te
>> kilkanaście zeta mogę oczywiście, bardziej martwi mnie upierdliwy
>> demontaż gdzieś w szczerym polu ;-)
>>
> Eeee nie zrozumiałeś idei i tego jak to działa. To nie blokuje rolgazu, to
> działa tak, że ową końcówkę naciskasz nadgarstkiem przez co nie musisz
> trzymać rolgazu zaciśniętą dłonią. Pewnie zmyliła Cię nazwa tempomat co
> jest bzdurą w przypadku tego czegoś.
>
> Na trasę gdzie lecisz dłuuuugo na ostatnim biegu ze stałą predkością na
> pewno Ci się to przyda. Upierdliwy demontaż? Jeden, no może dwa ruchy
> dłonią, chowasz w kieszeń i jedziesz dalej. Wjeżdżając do miasta możesz po
> prostu przekręcić to w dół żeby nie przeszkadzało.

OK, teraz zajarzyłem ;-) czyli to taka wypustka montowana zamiast zwykłęgo
korka na kpońcu manetki.
Dzięki, zaryzykuję i ew. podzielę się wrażeniami jak pośmigam z tym
wynalazkiem przez chwilę.

--
Yogi(n)

AZ
04-11-2012, 13:29
On 04/11/2012 03:26 PM, Yogi(n) wrote:
>
> OK, teraz zajarzyłem ;-) czyli to taka wypustka montowana zamiast
> zwykłęgo korka na kpońcu manetki.
> Dzięki, zaryzykuję i ew. podzielę się wrażeniami jak pośmigam z tym
> wynalazkiem przez chwilę.
>
Nie! ;-) [Only registered and activated users can see links]

--
Artur
ZZR 1200

Yogi\(n\)
04-11-2012, 13:41
Użytkownik "AZ" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:jm40v9$sqt$[Only registered and activated users can see links]...
> On 04/11/2012 03:26 PM, Yogi(n) wrote:
>>
>> OK, teraz zajarzyłem ;-) czyli to taka wypustka montowana zamiast
>> zwykłęgo korka na kpońcu manetki.
>> Dzięki, zaryzykuję i ew. podzielę się wrażeniami jak pośmigam z tym
>> wynalazkiem przez chwilę.
>>
> Nie! ;-) [Only registered and activated users can see links]

OK! ROTFL (śmieję się sam z siebie), wypróbuję i tak ;-)

--
Yogi(n)

falco
04-11-2012, 14:47
W dniu 2012-04-11 14:24, Marcin N pisze:

> Znaczy - jesteś zadowolony?

Jestem bardzo zadowolony, zresztą szczegółowo opisywałem wrażenia na
Preclu w zeszłym roku.
W skrócie:
Na trasę dłuższą czy krótszą, rewelacja!!
W mieście radzę nie używać.
W teren się nie nadaje.

Ustawienie/wyłączenie jest możliwe jednym ruchem podczas jazdy, bo
plastik jest tak skonstruowany, że da się przekręcić tylko w jedną
stronę (względy bezpieczeństwa i użytkowania).

> Trzech moich znajomych przeklina ten patent.

Ile użytkowników, tyle opinii, też znam osobę (słownie jedną), która się
zniechęciła i bardzo dużo takich jak ja, czyli zadowolonych. Dziwne
wrażenie jest tylko na samym początku, ale to naprawdę moment jak się
człowiek przyzwyczaja a ręka odpoczywa i nigdy nie jest zmęczona...


--
Pozdr! falco

SenNa... 356 '58 175
T.Apacz 0.6 '97

Jasio
04-11-2012, 18:05
Użytkownik "falco" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:jm45jb$1r2$[Only registered and activated users can see links]...

> zniechęciła i bardzo dużo takich jak ja, czyli zadowolonych. Dziwne
> wrażenie jest tylko na samym początku, ale to naprawdę moment jak
> się człowiek przyzwyczaja a ręka odpoczywa i nigdy nie jest
> zmęczona...
>

Mów mi brzydkie słowa!


--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: [Only registered and activated users can see links]