uciu
02-25-2012, 18:36
Mam do pomalowania kilka ognisk korozji (spód maski, okrągłe otwory,
podobnie pod odbojami itp).
Dziś miałem troche luzów wiec wyczyściłem te miejsca - i teraz załuje:-)
Mogłem poczekać aż bedzie cieplej:-/
Bede to malował brunoxem i teraz nie wiem czy bawic sie w to w obecnych
temperaturach (powidzmy 6 w dzień, koło 0 w nocy) czy poczekać aż się
ociepli - przez ten miesiąc/dwa na wylot nie przejdzie;-).
Niby mogę te miejsca ogrzać suszarką i potem brunoxa też potraktować
suszarką ale czy te warunki nie osłabią tej powłoki? Na cuda nie licze -
byleby to wytrzymało ze 2-3 lata:-)
--
---
uciu
podobnie pod odbojami itp).
Dziś miałem troche luzów wiec wyczyściłem te miejsca - i teraz załuje:-)
Mogłem poczekać aż bedzie cieplej:-/
Bede to malował brunoxem i teraz nie wiem czy bawic sie w to w obecnych
temperaturach (powidzmy 6 w dzień, koło 0 w nocy) czy poczekać aż się
ociepli - przez ten miesiąc/dwa na wylot nie przejdzie;-).
Niby mogę te miejsca ogrzać suszarką i potem brunoxa też potraktować
suszarką ale czy te warunki nie osłabią tej powłoki? Na cuda nie licze -
byleby to wytrzymało ze 2-3 lata:-)
--
---
uciu