PDA

View Full Version : Re: Problem z odpaleniem Junaka


Piotr May
07-30-2011, 20:31
W dniu 2011-07-30 15:47, solo pisze:
> W dniu 2011-07-29 23:30, J_K_K pisze:
>> W dniu 2011-07-29 22:25, solo pisze:
>>> Paliwo jest z butelki na krótko,
>>> gaźnik przelany
>>
>> Ale rozpyla, nie przytkany ?
>>> Może coś komuś przychodzi do głowy? Jak tu ożywić Janka
>
> Czy rozpyla hmm, generalnie paliwo dostaje bo po kilku kopniakach świeca
> zostaje zalana.
>

Jak to w Junakach. Za duzo paliwa dostaje ? Gaznik Pegaz ? Jesli tak
dwa trzy krotkie kopniaki i jeden duzy i MUSI odpalic. - zawsze mialem
jazdy z odpaleniem dopoki nie przerobilem gaznika na Jawowski.

--
piomay
[Only registered and activated users can see links]

Michał V-R
07-31-2011, 07:02
W dniu 2011-07-30 22:31, Piotr May pisze:

> Jak to w Junakach. Za duzo paliwa dostaje ? Gaznik Pegaz ? Jesli tak dwa
> trzy krotkie kopniaki i jeden duzy i MUSI odpalic. - zawsze mialem jazdy
> z odpaleniem dopoki nie przerobilem gaznika na Jawowski.
>
jak w dobrym stanie pegaz to musi palic. U mnie nigdy nie bylo z tym
problemow. A iskre podaje na dobrym suwie? Bo tam mozna sie pomylic o
180st. Nie wyswietla mi wszystkich postow, wiec pisze, co moze jeszcze
byc. Sprawdz sam iskrownik, cewke w nim, wirnik magnesowy(czy nie
krzywy, lozyska jego), oraz przerywacz, kondensator, czy nie masuje.
Sprawdz tez cewke zaplanowa, przewod WN, oraz fajkie (bez nakladki
metalowej) - przewod WN najlepiej starego typu, z wkladem miedzianym, a
fajka zwykla, bakielitowa w stanie dobrym. Sprawdz tez stacyjke.
Dobrze wyregulowany janek z gaznikiem pegaz musi palic od pierwszego.

--
Pozdrawiam
Michal V-R
gg 9409047
----------------------------------------
żyje sie raz, pozniej sie tylko straszy
----------------------------------------