View Full Version : Środki chroniące elementy gumowe
B.P. \(pobo\)
05-04-2008, 18:05
Witam
Używa ktoś środków chroniących powierzchnie gumowe? Nie chodzi mi o
uszczelki w drzwiach. Te środki działają bardzo krótko i właściwie po kilku
dniach nie ma po nich śladu.
Kupiłem środek który nazywa się "pianka do opon" (producenta przemilczę :-)
na którym jest opis: "pielęgnuje-nadając powierzchni efekt nabłyszczenia,
KONSERWUJE - PENETRUJE I SPAJA POWIERZCHNIĘ CHRONIĄC JĄ PRZED PĘKANIEM I
ODBARWIENIEM". No i jeszcze uwaga "nie stosować na bieżnik".
No właśnie, zastanawiam się czy nie warto pokryć tym środkiem gumowych
rurek, osłon przegubów, końcówek drążków itp. Guma parciej i pęka. Jeśli to
miało by przedłużyć jej żywot to warto poświęcić naście złotych (za 400ml
środka) i wejść do kanału raz na miesiąc ;-)
Testowałem ten środek na kawałku dętki i efekt jest faktycznie widoczny
(guma wygląda jak napastowana lub polakierowana). Taki wygląd trzyma się już
kilka dni. Nie wiem jaka jest jego odporność na wypłukiwanie. Nie chcę
smarować tym opon :-/
A może jest inny lepszy, sprawdzony środek.
Ma ktoś doświadczenie w tym temacie?
pozdrawiam
pombo
Użytkownik "B.P. (pobo)" <[Only registered and activated users can see links].lubie.poczta(dot)onet.pl>
napisał w wiadomości news:fvktvf$se3$[Only registered and activated users can see links]...
Nie wiem jaka jest jego odporność na wypłukiwanie. Nie chcę
> smarować tym opon :-/
> A może jest inny lepszy, sprawdzony środek.
>
> Ma ktoś doświadczenie w tym temacie?
IMO to nic nie chroni tylko nabłysza dla efektu wizualnego. Szkoda zachodu
na psikanie innych elementów. Co do smarowania opon to polecam, jak
będziesz miał dostęp do DUŻEGO placu, popada deszcz i będziesz chciał
sprawdzić czy po posikaniu bieżnika nie da się jeździć w deszczu. Plac ma
być DUŻY.
--
pozdrawiam
kml
> Testowałem ten środek na kawałku dętki i efekt jest faktycznie widoczny
> (guma wygląda jak napastowana lub polakierowana). Taki wygląd trzyma się
> już kilka dni.
moge CI jedynie napisac, ze identyczne onjawy organoleptyczne bedziesz mial
po kazdym srodku typu pulpit spray i zwyklym silikonie w sprayu - smar
silikonowy.
Te srodki najczesciej jedynie natluszczaja powierzchnie, co oczywiscie w
pewnym sensie jest srodkiem ochronnym gumy, ale raczej chwilowym jesli brac
pod uwage ekspolatacje opon.
Niestety jakis konkretow co jest lepsze od tych tanszych, nie znam...
pozdrawiam
Michał
> Te srodki najczesciej jedynie natluszczaja powierzchnie, co oczywiscie w
> pewnym sensie jest srodkiem ochronnym gumy,
Tluszcz raczej niszczy gume niz ja chroni.
Do gumy to raczej gliceryna niz wazelina ;-)
Pozdr.
Q
B.P. \(pobo\)
05-04-2008, 18:30
> moge CI jedynie napisac, ze identyczne onjawy organoleptyczne bedziesz
> mial po kazdym srodku typu pulpit spray i zwyklym silikonie w sprayu -
> smar silikonowy.
Wiem o tym. Ale silikon znika szybko z powierzchni gumy. Znam go przecież. W
tym środku jest coś jeszcze
Poza tym szukam czegoś lepszego :-)
Pewnie wszyscy zauważyli że w nowym aucie gumy są czymś ochronnym pokryte.
Jest to jednak coś podobne do lakieru (dobre na nieruchome elementy).
> Te srodki najczesciej jedynie natluszczaja powierzchnie, co oczywiscie w
> pewnym sensie jest srodkiem ochronnym gumy, ale raczej chwilowym jesli
> brac pod uwage ekspolatacje opon.
Ale nie chodzi mi o opony, tylko o gumowe osłony przegubów, końcówek drążka
itp
pobo
> Witam
> Używa ktoś środków chroniących powierzchnie gumowe? Nie chodzi mi o
> uszczelki w drzwiach. Te środki działają bardzo krótko i właściwie po kilku
> dniach nie ma po nich śladu.
> Kupiłem środek który nazywa się "pianka do opon" (producenta przemilczę :-)
> na którym jest opis: "pielęgnuje-nadając powierzchni efekt nabłyszczenia,
> KONSERWUJE - PENETRUJE I SPAJA POWIERZCHNIĘ CHRONIĄC JĄ PRZED PĘKANIEM I
> ODBARWIENIEM". No i jeszcze uwaga "nie stosować na bieżnik".
> No właśnie, zastanawiam się czy nie warto pokryć tym środkiem gumowych
> rurek, osłon przegubów, końcówek drążków itp. Guma parciej i pęka. Jeśli to
> miało by przedłużyć jej żywot to warto poświęcić naście złotych (za 400ml
> środka) i wejść do kanału raz na miesiąc ;-)
> Testowałem ten środek na kawałku dętki i efekt jest faktycznie widoczny
> (guma wygląda jak napastowana lub polakierowana). Taki wygląd trzyma się już
> kilka dni. Nie wiem jaka jest jego odporność na wypłukiwanie. Nie chcę
> smarować tym opon :-/
> A może jest inny lepszy, sprawdzony środek.
>
> Ma ktoś doświadczenie w tym temacie?
>
> pozdrawiam
> pombo
>
>
Ja opony konserwuję od środka przede wszystkim azotem. Może ponaciągasz na te
elementy torebki z folii i napełnisz je przede wszystkim azotem. Tylko czym
konserwować torebki z folii?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: [Only registered and activated users can see links]
B.P. \(pobo\)
05-04-2008, 22:50
> Ja opony konserwuję od środka przede wszystkim azotem.
Możesz sobie robić żarty ale NIE CHODZI O OPONY (azotowo-magnetyzerowe fobie
też mnie bawią). Opony wymienia się co kilka lat i im to nie zaszkodzi. Racz
zauważyć że niektóre elementy gumowe funkcjonują praktycznie przez cały czas
życia auta. W tym czasie lakier dziesiątki razy pokryjesz woskami/pastami. O
gumowe osłony nikt się nie martwi. Perforacja gumowej osłony to pewne
uszkodzenie przegubu/łożyska.
Fabryczne gumy wytrzymują nawet kilkanaście lat. Zamienniki czasami już po
roku parcieją i się rozsypują....
> Może ponaciągasz na te
> elementy torebki z folii i napełnisz je przede wszystkim azotem. Tylko
> czym
> konserwować torebki z folii?
Dobry pomysł na który już z 10 lat temu wpadli producenci. Np. Opel robił
osłony na przeguby z tworzywa (pewnie jakaś odmiana teflonu) zamiast z gumy.
Jeśli mechanicznie nie uszkodzisz jest wieczna. Wtedy cały zaoszczędzony
azot możesz wpompować w opony lub inne używane gumki ;-)
pobo
vBulletin v3.8.11, Copyright ©2000-2025, Jelsoft Enterprises Ltd.