PDA

View Full Version : Najlepsza droga do W³och na wybrze¿e Adriatyckie


chris.wilczynski@gmail.com
05-04-2008, 10:40
Witajcie!
W czerwcu ¶migamy z Bydgoszczy do W³och na wybrze¿e Adriatyckie i
zastanawiamy siê, którêdy pojechaæ.
Jedziemy z dzieciakami, dlatego zale¿y nam na - w miarê - sprawnym i
szybkim dotarciu na miejsce. Wiadomo, ¿e najszybsza trasa to
autostradami przez Niemcy, najtañsza i najkrótsza przez Czechy. My
zamierzamy wyjechaæ wieczorem ok. 17, 18 (¿eby jechaæ na raz), dlatego
mogliby¶my w nocy przejechaæ przez Polskê i Czechy. ViaMichelin poleca
tymczasem trasê przez Niemcy, Austriê... jednak jak sami przyznaj± w
Niemczech niestety rozkopane s± autostrady.
W zesz³ym roku jechali¶my na Chorwacjê przez Czechy i muszê przyznaæ,
¿e droga przez Polskê i Czechy to by³a prawdziwa "droga przez mêkê" w
porównaniu z tym co nas spotka³o po przekroczeniu granicy czesko-
austriackiej.
Bardzo bêdziemy wdziêczni za wszelkie wskazówki, porady i
spostrze¿enia.
Pozdrawiam CHRIS

jarmalik
05-04-2008, 10:55
>My
>zamierzamy wyjechaæ wieczorem ok. 17, 18 (¿eby jechaæ na raz),

Je¶li jeste¶ odpowiedzialny za siebie i rodzinê to zapomnij o je¼dzie noc±.
Dzisiêæ razy ci siê uda a po jedenastym bêdziesz p³aka³ ty lub inni po tobie
(lub was). Przemy¶l to.

Tomasz Ka³u¿ny
05-04-2008, 11:13
U¿ytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:[Only registered and activated users can see links]...
> Witajcie!
> W czerwcu ¶migamy z Bydgoszczy do W³och na wybrze¿e Adriatyckie i

Dwa lata temu znajomy smigal z Lodzi przez Czechy tam a z powrotem
przez Niemcy. W zeszlym roku powiedzial ze "p...doli" meczenie sie
autem z dziecmi i polecial samolotem a na miejscu wynajal samochod. W
tym roku planuje podobnie. Moze to jest rozwiazanie?

Pozdrawiam. Tomek.

Cavallino
05-04-2008, 11:32
U¿ytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:[Only registered and activated users can see links]...

>W czerwcu ¶migamy z Bydgoszczy do W³och na wybrze¿e Adriatyckie i
>zastanawiamy siê, którêdy pojechaæ.
>Jedziemy z dzieciakami, dlatego zale¿y nam na - w miarê - sprawnym i
>szybkim dotarciu na miejsce. Wiadomo, ¿e najszybsza trasa to
>autostradami przez Niemcy, najtañsza i najkrótsza przez Czechy.

Jedziesz siê mêczyæ czy wypocz±æ?
Bo je¶li to pierwsze to droga najszybsza, przy okazji naj³atwiejsza.
Czyli przez Niemcy i Austriê.

Przemek V
05-04-2008, 12:52
U¿ytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:[Only registered and activated users can see links]...
Witajcie!
W czerwcu ¶migamy z Bydgoszczy do W³och na wybrze¿e Adriatyckie i
zastanawiamy siê, którêdy pojechaæ.

Ja wczoraj wróci³em z tygodnia w S³owenii. Z Cieszyna jechali¶my przez
¯ylinê, op³otkami Bratys³awy, krótkim kawa³kiem autostrady w Austrii przez
Eisenstadt i Wiener Neustadt do autostrady Wiedeñ - Graz. Jedyny bolesny
odcinek to Cieszyn - ¯ylina i krótki kawa³ek przez wiochy austriackie.
Najpotymalniej by³oby chyba pojechaæ z Cieszyna do Brna i potem w dó³ do
Bratys³awy ale trzeba kupiæ 2 winietki. W zesz³ym roku zniechêci³em siê do
przeje¿d¿ania pó³noc-po³udnie przez Wiedeñ st±d ta trasa - wymy¶lona ¿eby
omin±æ Wiedeñ i dostaæ siê od razu na A2. . W okolicach Villach na A2 by³em
o 9.00, w Jankach o 18.30. Ja jecha³em z DC wiêc przez Niemcy dla mnie bez
sensu, mo¿e z Bydgoszczy ³atwiej.

Piotrek
05-04-2008, 12:59
> Je¶li jeste¶ odpowiedzialny za siebie i rodzinê to zapomnij o je¼dzie
> noc±. Dzisiêæ razy ci siê uda a po jedenastym bêdziesz p³aka³ ty lub inni
> po tobie (lub was). Przemy¶l to.

a to niby dlaczego?
co jest strasznego w jezdzie noca?
ja zawsze wolalem jezdzic w nocy, mniejszy ruch, spokoj na drodze.
nad ranem zawsze widac ze ruch sie zwieksza i juz sie jedzie gorzej.

--
pzdr
piotrek

Witold W³adys³aw Wojciech Wilk
05-04-2008, 13:02
jarmalik wrote:

> >My
> >zamierzamy wyjechaæ wieczorem ok. 17, 18 (¿eby jechaæ na raz),
> Je¶li jeste¶ odpowiedzialny za siebie i rodzinê to zapomnij o je¼dzie noc±.
> Dzisiêæ razy ci siê uda a po jedenastym bêdziesz p³aka³ ty lub inni po tobie
> (lub was). Przemy¶l to.

jak juz chce sie tak jechac, to trzeba uwzglednic chwile na postoj
gdziekolwiek w nocy, bo calkowicie "bez snu" sie nie da. zacznie ³apaæ
przy ¶witaniu. wtedy trzeba na godzinê lub dwie siê zatrzymaæ i
przysn±æ. potem redbull/kawa, trochê truchtu po jakim¶ parkingu, jakie¶
pajacyki.

nie da siê bezpiecznie ujechaæ bez snu przez 2dni. wiem, bo trenowa³em
taki przejazd ju¿ kiedy¶ dwukrotnie. jak zacznie ³apaæ to siê
zatrzymujemy i ¿adne dodatkowe red bulle. budzik i ¶pimy t± godzinê. mi
siê uda³o bez, ale jak spaæ mi siê chcia³o to nie da siê opisaæ. co
chwilê robi³em przerwy, bo nie by³em pewny siebie.

dopiero ¶niadanko o 7:00 doprowadzilo do uregulowania organizmu. ale
5:00 to niewielka przejechana odleg³o¶æ. po prostu mimo wychodzenia,
pajacyków - nic nie pomaga³o. a spaæ nie mog³em, bo tyle redbulla
wypi³em. sytuacja patowa.

pozatym z dzieciakami tak± odleg³o¶æ robiæ bez przerw? niemo¿liwe, chyba
nigdy nie jecha³ z dzieckiem na tak± odleg³o¶æ ;) chyba, ¿e ma i¶cie
niemiecki ordnung w domu i dzieciaki maj± ¿elazne pêcherze i nie
przeszkadzaj± podczas jazdy ;)
--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk // magic numbers: +48606124622 & 3211630
zwierz wystêpuje: ST-SO-SG-WPI // pierwsze_imie.nazwisko -at- gmail.com
pomyka citroenem xantia mkI 2.0 8v 1995 293kkm/85kkm hydrokomfortowa ;)

Teo
05-04-2008, 15:37
[Only registered and activated users can see links] wrote:
[...]
> Bardzo będziemy wdzięczni za wszelkie wskazówki, porady i
> spostrzeżenia.

Ja pojechałbym przez Niemcy: Berlin, Nurmberg, Monachium, Innsbruk,
Trento, Verona, a dalej już jak potrzebujesz.

W pierwszym tygodniu marca jadąc z Padovy na Klagenfurt - miałem korek
od Wenecji prawie do Udine. Remonty - nie polecam tego kawałka. Z resztą
tam zawsze jest bardzo duży ruch - A4 łączy Włochy ze wschodem. Jadąc z
Bydgoszczy przez Polskę i Czechy stracisz mnóstwo czasu i nerwów. Raz z
powodu jechania przez Polskę i Czechy, a dwa przez kawałek autostrady
między Udine a Wenecją. Nie polecam.

W drugim tygodniu kwietnia tego roku jechałem przez: Drezno, Chemnitz,
Nurmbergia, Monachium, Innsbruck i dalej w Alpy na zachód. Po drodze nie
było remontów, nie zapowiadało się na takowe.

Teo
05-04-2008, 15:47
Przemek V wrote:
> U�ytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisa� w wiadomo�ci
> news:[Only registered and activated users can see links]...
> Witajcie!
> W czerwcu �migamy z Bydgoszczy do W�och na wybrze�e Adriatyckie i
> zastanawiamy si�, kt�r�dy pojecha�.
>
> Ja wczoraj wr�ci�em z tygodnia w S�owenii. Z Cieszyna jechali�my przez
> �ylin�, op�otkami Bratys�awy, kr�tkim kawa�kiem autostrady w Austrii przez
> Eisenstadt i Wiener Neustadt do autostrady Wiede� - Graz. Jedyny bolesny
> odcinek to Cieszyn - �ylina i kr�tki kawa�ek przez wiochy austriackie.
> Najpotymalniej by�oby chyba pojecha� z Cieszyna do Brna i potem w d� do
> Bratys�awy ale trzeba kupi� 2 winietki. W zesz�ym roku zniech�ci�em si� do
> przeje�d�ania p�noc-po�udnie przez Wiede� st�d ta trasa - wymy�lona �eby
> omin�� Wiede� i dosta� si� od razu na A2. . W okolicach Villach na A2 by�em
> o 9.00, w Jankach o 18.30. Ja jecha�em z DC wi�c przez Niemcy dla mnie bez
> sensu, mo�e z Bydgoszczy �atwiej.

Z Bydgoszczy nie ma sensu jechać przez Cieszyn. Zanim przejedzie Polskę,
to jadąc przez Niemcy będzie w Austrii.

W kwietniu wracałem z Soelden przez Innsbruck - Wiedeń - Bratysławę -
Żylino - Cieszyn - Częstochowa - W-wa. Trasa zajęła niecałe 13 godzin z
trzema przystankami: tankowanie, obiad i tankowanie, tankowanie. Na
Słowację można kupić minimala za 10zł, na Czechy nie trzeba bo nie ma
tam autostrady (jeszcze).

Tak jest szybciej niż przez Cieszyn - Ołomuniec – Brno - Bratysława:
mniejszy ruch. W tej chwili to najszybsza droga na Wiedeń.

The_EaGle
05-04-2008, 15:59
[Only registered and activated users can see links] pisze:
> Witajcie!
> W czerwcu ¶migamy z Bydgoszczy do W³och na wybrze¿e Adriatyckie i
> zastanawiamy siê, którêdy pojechaæ.

Przez Niemcy - zdecydowanie. W zesz³ym roku w Dolomity z Wawy jecha³em
13-14h a to oko³o 1200km. Z tym ze po³owa tego czasu to wydostanie siê z
Polski i jakies 2h po zjechaniu z autostrady ko³o Bolzano.
Ja jecha³em na Monachium i tam sta³em w korku ale krótko oko³o 15min bo
trafi³em na szczyt komunikacyjny - pó¼niej by³o ju¿ spox

> Jedziemy z dzieciakami, dlatego zale¿y nam na - w miarê - sprawnym i
> szybkim dotarciu na miejsce. Wiadomo, ¿e najszybsza trasa to
> autostradami przez Niemcy, najtañsza i najkrótsza przez Czechy. My
> zamierzamy wyjechaæ wieczorem ok. 17, 18 (¿eby jechaæ na raz), dlatego
> mogliby¶my w nocy przejechaæ przez Polskê i Czechy.

Zdecydowanie odradzam jazdê na noc o tej porze. Od godziny 17 do 22-23
bedziesz mia³ du¿y ruch i to w³asnie w Polsce a wiec po jaka cholere
chcesz sie pchaæ? Proponuje albo wstaæ od 3-4 rano i jechaæ - dziêki
temu z Bydgoszczy masz szanse przed 9 wyjechaæ z Polski. Wzglêdnie
wyjechaæ w nocy ko³o 23 lub 1 w nocy.


ViaMichelin poleca
> tymczasem trasê przez Niemcy, Austriê... jednak jak sami przyznaj± w
> Niemczech niestety rozkopane s± autostrady.

W Austrii te¿, od Wiednia do Graz jest sporo zwê¿eñ.

> W zesz³ym roku jechali¶my na Chorwacjê przez Czechy i muszê przyznaæ,
> ¿e droga przez Polskê i Czechy to by³a prawdziwa "droga przez mêkê" w
> porównaniu z tym co nas spotka³o po przekroczeniu granicy czesko-
> austriackiej.

Dlatego wyjazd rano o 3 w nocy i jak najszybciej do Niemickiej
autostrady a pozniej na Monachium i dalej do Austrii i do W³och.

--
Pozdrawiam
Rafa³

omega_fan
05-04-2008, 16:50
Hi!

U¿ytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:[Only registered and activated users can see links]...
Witajcie!
> W czerwcu ¶migamy z Bydgoszczy do W³och na wybrze¿e Adriatyckie i
> zastanawiamy siê, którêdy pojechaæ.

A na to wybrze¿e to gdzie konkretnie?
Je¿eli gdzie¶ mniej wiêcej Genova - La Spezia - Livorno,
czyli od linii Verona-Bologna na zachód, to siê
nie zastanawiaj i jed¼ przez Niemcy.

Ja mieszkam w zach. Polsce i pokonujê t± trasê mniej
wiêcej raz - dwa razy do roku. Ja je¿d¿ê tak:
Jêdrzychowice - Drezno - Hof - Regensburg - Monachium
- Innsbruck - Bolzano - Verona i teraz albo A4 do Milano
albo je¿eli mam jechaæ dalej na zachód w kierunku Torino,
omijam A4 i jadê "do³em" autostrad± A21 Brescia - Torino.
Du¿o mniejszy ruch, A4 w okolicach Milano jest najczê¶ciej
kompletnie zatkana.

Cavallino
05-04-2008, 20:00
Użytkownik "Teo" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:fvkl7g$dj3$[Only registered and activated users can see links]...
> [Only registered and activated users can see links] wrote:
> [...]
>> Bardzo będziemy wdzięczni za wszelkie wskazówki, porady i
>> spostrzeżenia.
>
> Ja pojechałbym przez Niemcy: Berlin, Nurmberg, Monachium, Innsbruk,
> Trento, Verona, a dalej już jak potrzebujesz.

A ja Monachium-Salzburg-Villach o ile to okolice Bibione.

jarmalik
05-04-2008, 20:12
> a to niby dlaczego?
> co jest strasznego w jezdzie noca?
> ja zawsze wolalem jezdzic w nocy, mniejszy ruch, spokoj na drodze.
> nad ranem zawsze widac ze ruch sie zwieksza i juz sie jedzie gorzej.

W nocy siê ¶pi. Nie da siê oszukiwaæ organizmu. Jest wiêksze ryzyko wypadku
z powodu za¶niêcia nie z winy kierowcy lub innych kierowców. Najgorsze
statystycznie s± godziny wczesne poranne.

Piotrek
05-04-2008, 20:25
> W nocy siê ¶pi. Nie da siê oszukiwaæ organizmu. Jest wiêksze ryzyko
> wypadku z powodu za¶niêcia nie z winy kierowcy lub innych kierowców.
> Najgorsze statystycznie s± godziny wczesne poranne.

jak sie czlowiek w dzien wyspi to spokojnie nocke przejedzie:) co do jazdy
rano to ja sie zawsze wlasnie nad ranem czulem jak zaczynalo wschodzic
slonce. to byla moja ulubiona pora po nocy za kolkiem:)

--
pzdr
piotrek

chris.wilczynski@gmail.com
05-04-2008, 20:52
Zdecydowanie zgadzam siê z Piotrkiem. Od lat je¼dzimy noc±. Wprawdzie
jeszcze nigdy nie ruszali¶my tak wcze¶nie (17a, 18a), ale zreszt±
powoli zmieniamy plany i powracamy do starych przyzwyczajeñ, dlatego
prawdopodobnie ruszymy pomiêdzy 1± a 3± w nocy. Wcze¶niej oczywi¶cie
spanko w ci±gu dnia, a dzieciaki i ¿onka dodatkowo w samochodziku
pokimaj±.

jarmalik
05-04-2008, 21:05
> a to niby dlaczego?
> co jest strasznego w jezdzie noca?
> ja zawsze wolalem jezdzic w nocy, mniejszy ruch, spokoj na drodze.
> nad ranem zawsze widac ze ruch sie zwieksza i juz sie jedzie gorzej.

W nocy siê ¶pi. Nie da siê oszukiwaæ organizmu. Jest wiêksze ryzyko wypadku
z powodu za¶niêcia z winy kierowcy lub innych kierowców. Najgorsze
statystycznie s± godziny wczesne poranne

J.F.
05-04-2008, 22:10
On Sun, 4 May 2008 23:05:30 +0200, jarmalik wrote:
>W nocy siê ¶pi. Nie da siê oszukiwaæ organizmu.

O ile pamietam, to taki "naturalny cykl organizmu wynosi cos 25h.

>Jest wiêksze ryzyko wypadku
>z powodu za¶niêcia z winy kierowcy lub innych kierowców. Najgorsze
>statystycznie s± godziny wczesne poranne

Ale to nie dlatego ze noc sie konczy, tylko dlatego ze zapewne ma sie
za soba 20+h bez snu ..

J.

J.F.
05-04-2008, 22:36
On Sun, 4 May 2008 13:32:40 +0200, Cavallino wrote:
>>Jedziemy z dzieciakami, dlatego zale¿y nam na - w miarê - sprawnym i
>>szybkim dotarciu na miejsce. Wiadomo, ¿e najszybsza trasa to
>>autostradami przez Niemcy, najtañsza i najkrótsza przez Czechy.
>
>Jedziesz siê mêczyæ czy wypocz±æ?
>Bo je¶li to pierwsze to droga najszybsza, przy okazji naj³atwiejsza.
>Czyli przez Niemcy i Austriê.

Tylko pytanie czy w ramach odpoczynku nie zafundowac sobie noclegu,
np w Wiedniu polaczonego z wizyta na Praterze.

Bo nawet po szkopskich autostradach to bedzie ponad 13h.

J.

Tomasz Ka³u¿ny
05-04-2008, 22:37
U¿ytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:[Only registered and activated users can see links]...
> Zdecydowanie zgadzam siê z Piotrkiem. Od lat je¼dzimy noc±.
> Wprawdzie

Nie to zebym uderzal w mentorski ton i chcial Was urazic, ale chyba
brak Wam troche wyobrazni albo za bardzo ufacie innym. WY sie wyspicie
i wypoczniecie. Niestety ale w ruchu sa takze inni... Zgadzam sie z
tym, ze podroz noca zwieksza ryzyko wypadku.

Pozdrawiam. Tomek.

J.F.
05-04-2008, 22:44
On Sun, 4 May 2008 14:52:52 +0200, Przemek V wrote:
>Ja wczoraj wróci³em z tygodnia w S³owenii. Z Cieszyna jechali¶my przez
>¯ylinê, op³otkami Bratys³awy, krótkim kawa³kiem autostrady w Austrii przez
>Eisenstadt i Wiener Neustadt do autostrady Wiedeñ - Graz. Jedyny bolesny
>odcinek to Cieszyn - ¯ylina i krótki kawa³ek przez wiochy austriackie.
>Najpotymalniej by³oby chyba pojechaæ z Cieszyna do Brna i potem w dó³ do
>Bratys³awy ale trzeba kupiæ 2 winietki. W zesz³ym roku zniechêci³em siê do
>przeje¿d¿ania pó³noc-po³udnie przez Wiedeñ st±d ta trasa - wymy¶lona ¿eby
>omin±æ Wiedeñ i dostaæ siê od razu na A2. . W okolicach Villach na A2 by³em
>o 9.00, w Jankach o 18.30. Ja jecha³em z DC wiêc przez Niemcy dla mnie bez
>sensu, mo¿e z Bydgoszczy ³atwiej.

Wez jeszcze pod uwage ze to do Wloch a nie Slowenii/Chorwacji.
Przez Niemcy jakies 50km dalej niz przez Bratyslawe :-)

J.

Cavallino
05-04-2008, 22:57
U¿ytkownik "Piotrek" <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:fvl5uh$efk$[Only registered and activated users can see links]...
>> W nocy siê ¶pi. Nie da siê oszukiwaæ organizmu. Jest wiêksze ryzyko
>> wypadku z powodu za¶niêcia nie z winy kierowcy lub innych kierowców.
>> Najgorsze statystycznie s± godziny wczesne poranne.
>
> jak sie czlowiek w dzien wyspi to spokojnie nocke przejedzie:)

Potrafisz spaæ na zapas?
Mnie siê to nie udaje, mogê PÓ¬NIEJ ze dwa odsypiaæ zarwan± noc, choæ i z
tym jest problem, ale na zapas ani rusz.
Co bym nie robi³ o 1 czy 2 w nocy oczy mi siê zaczynaj± kleiæ i tyle.

Cavallino
05-04-2008, 22:59
U¿ytkownik "J.F." <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:[Only registered and activated users can see links]...
> On Sun, 4 May 2008 13:32:40 +0200, Cavallino wrote:
>>>Jedziemy z dzieciakami, dlatego zale¿y nam na - w miarê - sprawnym i
>>>szybkim dotarciu na miejsce. Wiadomo, ¿e najszybsza trasa to
>>>autostradami przez Niemcy, najtañsza i najkrótsza przez Czechy.
>>
>>Jedziesz siê mêczyæ czy wypocz±æ?
>>Bo je¶li to pierwsze to droga najszybsza, przy okazji naj³atwiejsza.
>>Czyli przez Niemcy i Austriê.
>
> Tylko pytanie czy w ramach odpoczynku nie zafundowac sobie noclegu,
> np w Wiedniu polaczonego z wizyta na Praterze.

W czerwcu?
Nie znajdziesz kwatery (Euro).

Ale oczywi¶cie do W³och jadê z noclegiem w Niemczech.

J.F.
05-04-2008, 23:48
On Mon, 5 May 2008 00:57:59 +0200, Cavallino wrote:
>U¿ytkownik "Piotrek" <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
>> jak sie czlowiek w dzien wyspi to spokojnie nocke przejedzie:)
>
>Potrafisz spaæ na zapas?
>Mnie siê to nie udaje, mogê PÓ¬NIEJ ze dwa odsypiaæ zarwan± noc, choæ i z
>tym jest problem, ale na zapas ani rusz.
>Co bym nie robi³ o 1 czy 2 w nocy oczy mi siê zaczynaj± kleiæ i tyle.

A probowales zasnac sobie powiedzmy o 17-tej ?

J.

Pawel Muszynski
05-05-2008, 05:37
omega_fan pisze:
> Hi!
>
> U¿ytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
> news:[Only registered and activated users can see links]...
> Witajcie!
>> W czerwcu ¶migamy z Bydgoszczy do W³och na wybrze¿e Adriatyckie i
>> zastanawiamy siê, którêdy pojechaæ.
>
> A na to wybrze¿e to gdzie konkretnie?
> Je¿eli gdzie¶ mniej wiêcej Genova - La Spezia - Livorno,
> czyli od linii Verona-Bologna na zachód, to siê
> nie zastanawiaj i jed¼ przez Niemcy.

No to nie by³by Adriatyk...

A je¶li chodzi o drogê, to te¿ zdecydowanie polecam Niemcy...


--
Pawe³ Muszyñski

Cavallino
05-05-2008, 07:22
U¿ytkownik "J.F." <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:[Only registered and activated users can see links]...
> On Mon, 5 May 2008 00:57:59 +0200, Cavallino wrote:
>>U¿ytkownik "Piotrek" <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
>>> jak sie czlowiek w dzien wyspi to spokojnie nocke przejedzie:)
>>
>>Potrafisz spaæ na zapas?
>>Mnie siê to nie udaje, mogê PÓ¬NIEJ ze dwa odsypiaæ zarwan± noc, choæ i z
>>tym jest problem, ale na zapas ani rusz.
>>Co bym nie robi³ o 1 czy 2 w nocy oczy mi siê zaczynaj± kleiæ i tyle.
>
> A probowales zasnac sobie powiedzmy o 17-tej ?

Nieraz.
Nawet jak siê uda to na godzinkê.
A o 1 czy 2, kiedy normalnie chodzê spaæ i tak oczy bêd± siê kleiæ.

omega_fan
05-05-2008, 07:23
> No to nie by³by Adriatyk...

Ajjjj, ups :-)

J.F.
05-05-2008, 11:47
On Mon, 5 May 2008 09:22:18 +0200, Cavallino wrote:
>U¿ytkownik "J.F." <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
>>>Co bym nie robi³ o 1 czy 2 w nocy oczy mi siê zaczynaj± kleiæ i tyle.
>>
>>A probowales zasnac sobie powiedzmy o 17-tej ?
>
>Nieraz. Nawet jak siê uda to na godzinkê.
>A o 1 czy 2, kiedy normalnie chodzê spaæ i tak oczy bêd± siê kleiæ.

Moze trzeba bylo budzika nie nastawiac za godzine.
Albo dzieci tez polozyc spac :-)

J.

Cavallino
05-05-2008, 12:02
U¿ytkownik "J.F." <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:[Only registered and activated users can see links]...
> On Mon, 5 May 2008 09:22:18 +0200, Cavallino wrote:
>>U¿ytkownik "J.F." <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
>>>>Co bym nie robi³ o 1 czy 2 w nocy oczy mi siê zaczynaj± kleiæ i tyle.
>>>
>>>A probowales zasnac sobie powiedzmy o 17-tej ?
>>
>>Nieraz. Nawet jak siê uda to na godzinkê.
>>A o 1 czy 2, kiedy normalnie chodzê spaæ i tak oczy bêd± siê kleiæ.
>
> Moze trzeba bylo budzika nie nastawiac za godzine.

Nic nie nastawiam, a w dzieñ to ma³e dzieci ¶pi±.
Ja nie jestem z tych którzy zasypiaj± przy byle okazji, raczej sypiam
krótko, za to regularnie, zawsze w nocy.
Za dnia to mi siê zdarza kiedy chorujê - jak ¶piê w dzieñ to wiem ¿e jeszcze
nie wyzdrowia³em. ;-)

t.wojtek
05-05-2008, 13:12
Przemek V <[Only registered and activated users can see links].naszaojczyzna> napisa³(a):

W zesz³ym roku zniechêci³em siê do
> przeje¿d¿ania pó³noc-po³udnie przez Wiedeñ st±d ta trasa - wymy¶lona ¿eby
> omin±æ Wiedeñ i dostaæ siê od razu na A2.

3 lata temu viamichelin podpowiedzia³ nam fajny przejazd przez Wiedeñ,
trzeba by³o wcze¶niej zjechaæ na lewo, przebiæ siê do drogi nr8 a z niej
skrêca³o siê na S2 i dalej A2. Od wjazdu na S2 bez zmiany pasa mo¿na by³o
dojechaæ za Salzburg ;)

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> [Only registered and activated users can see links]

Michal_K
05-05-2008, 17:46
Our newsgroup friend Tomasz Ka³u¿ny wrote:
> U¿ytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
> news:[Only registered and activated users can see links]...
>> Zdecydowanie zgadzam siê z Piotrkiem. Od lat je¼dzimy noc±.
>> Wprawdzie
>
> Nie to zebym uderzal w mentorski ton i chcial Was urazic, ale chyba
> brak Wam troche wyobrazni albo za bardzo ufacie innym. WY sie wyspicie
> i wypoczniecie. Niestety ale w ruchu sa takze inni... Zgadzam sie z
> tym, ze podroz noca zwieksza ryzyko wypadku.
Niby racja, ale jednocze¶nie natê¿enie ruchu jest wielokrotnie-
ilukrotnie to nie podejmujê siê szacowaæ, ale jak na moje oko to 20-30
krotnie ni¿sze. Poza tym w nocy jad± zazwyczaj ci co chc± (i wiedz±
czym to pachnie) + ci co musz± (najczê¶ciej TIRowcy z unormowanym
czasem pracy i wyspani). Ja siê znakomicie czujê nie tylko przy
pierwszej, ale te¿ przy drugiej nieprzespanej nocy ci±gle za kó³kiem.

Jak dla mnie ryzyko wypadku w nocy jest wielokrotnie mniejsze- samochód
mijany raz na wiele kilometrów (na krajówkach u zachodnich/po³udniowych
s±siadów) ewentualnie sznur tirów wyprzedzanych elegancko lewym pasem
:)

A sama podró¿- bardziej ekonomiczna ze wzglêdu na koszty (p³ynniejsza
jazda- ni¿sze spalanie), czas (znów p³ynniejsza jazda oraz to, ¿e jad±c
w nocy mo¿na w dzieñ zwiedzaæ :P


--
Micha³

Michal_K
05-05-2008, 17:48
Our newsgroup friend Teo wrote:
> W drugim tygodniu kwietnia tego roku jecha³em przez: Drezno, Chemnitz,
> Nurmbergia, Monachium, Innsbruck i dalej w Alpy na zachód. Po drodze nie
> by³o remontów, nie zapowiada³o siê na takowe.
W nawi±zaniu do powy¿szej dyskusji o je¼dzie w nocy- kolejny argument
za. Wszelkie roboty drogowe mijamy bezproblemowo.

--
Micha³

Piotrek
05-05-2008, 18:53
> Potrafisz spaæ na zapas?

nie na zapas:)
ale przed wyjazdem przespac sie troche lubie.

> Mnie siê to nie udaje, mogê PÓ¬NIEJ ze dwa odsypiaæ zarwan± noc, choæ i z
> tym jest problem, ale na zapas ani rusz.
> Co bym nie robi³ o 1 czy 2 w nocy oczy mi siê zaczynaj± kleiæ i tyle.

wielokrotnie mialem telefon kolo 13-14 czy bym w nocy nie pojechal na drugi
koniec polski i kolo 17 kladlem sie na 3-4 godz i potem jazda. do 7-8 rano
nastepnego dnia spokojnie moglem jechac.
dla mnie taka jazda to sama przyjemnosc, maly ruch, cisza spokoj, wzrok mam
jeszcze OK wiec nie mam problemu z jazda w nocy.

jesli bylem po calym dniu na nogach to owszem nie zawsze da sie pociagnac za
kierownica calej nocy, ale wtedy 1-2 godz pokimac na parkingu i jeszcze
200-300 km sie pociagnie spokojnie.
najgorsze jest jak sie wraca do domu i kryzys dopada jakies 200 km od domu,
ale wtedy co robic, na sile niema co ciagnac bo sie moze zle skonczyc.
lepiej chwile przekimac na parkingu kolo stacji i potem pojechac:)
a jak juz pisalem, najlepszy okres dla mnie po nocnej jezdzie to swit:)


--
pzdr
piotrek

Piotrek
05-05-2008, 18:55
> Ale to nie dlatego ze noc sie konczy, tylko dlatego ze zapewne ma sie
> za soba 20+h bez snu ..
>

dokladnie, do tego zwieksza sie ruch nad ranem.
na trasie zwiekoszny ruch kolo 5-6 mozna zauwazyc juz wiec czlowiek zmeczony
co jedzie juz byle jechac moze sie ciezko przestawic na troche wiekszy ruch,
zmeczenie dochodzi i o wypadek nie trudno.

ale wyspany kierowca nocke zrobi bez najmniejszego problemu, a mysle ze ktos
kto planuje nocna eskapade to nie planuje jechac po 8 godz w pracy i 3 godz
pakowania wieczorem :D

--
pzdr
piotrek

J.F.
05-05-2008, 21:07
On Mon, 5 May 2008 20:55:27 +0200, Piotrek wrote:
>ale wyspany kierowca nocke zrobi bez najmniejszego problemu, a mysle ze ktos
>kto planuje nocna eskapade to nie planuje jechac po 8 godz w pracy i 3 godz
>pakowania wieczorem :D

Niestety zazwyczaj tak to wlasnie wyglada :-)

J.

Przemek V
05-06-2008, 20:31
U¿ytkownik "Teo" <[Only registered and activated users can see links]> napisa³ w wiadomo¶ci
news:fvkl7g$dj3$[Only registered and activated users can see links]...
> [Only registered and activated users can see links] wrote:
> [...]
>> Bardzo bêdziemy wdziêczni za wszelkie wskazówki, porady i
>> spostrze¿enia.
>
> Ja pojecha³bym przez Niemcy: Berlin, Nurmberg, Monachium, Innsbruk,
> Trento, Verona, a dalej ju¿ jak potrzebujesz.
>
> W pierwszym tygodniu marca jad±c z Padovy na Klagenfurt - mia³em korek od
> Wenecji prawie do Udine. Remonty - nie polecam tego kawa³ka. Z reszt± tam
> zawsze jest bardzo du¿y ruch - A4 ³±czy W³ochy ze wschodem. Jad±c z
> Bydgoszczy przez Polskê i Czechy stracisz mnóstwo czasu i nerwów. Raz z
> powodu jechania przez Polskê i Czechy, a dwa przez kawa³ek autostrady
> miêdzy Udine a Wenecj±. Nie polecam.
>

Widzisz a ja w czerwcu zesz³ego roku jecha³em z W-wy do Maranello przez
Klagenfurt / Udine / Wenecja / Padwa / Bolonia. W sobotê rano jecha³em z
okolic Udine i od Udine przez Wenecjê do Bolonii by³ luz za to na odcinku od
Modeny do Bolonii tak ok. po³udnia na kontrakursie by³ po prostu wielki
stoj±cy w miejscu korek bo ca³y Turyn i Mediolan pe³za³y nad Adriatyk. To
by³o 30 km (!) stoj±cych samochodów i pa³êtaj±cych siê wokó³ nich
sfrustrowanych ludzi. Naprawdê robi³o wra¿enie.