PDA

View Full Version : koszt lakierowania nakeda?


Piotr
05-06-2009, 13:34
witam
znacie moze orientacyjny koszt lakierowania calego sprzeta-
golas lub z polowiewka (czyli bak, blotnik/blotniki, zadupek, czacha)?
chodzi mi tylko o rzad wielkosci
ewentualnie namiar na dobrego speca w mazowieckim - sam sie wywiem;]

dzieki z gorki
pzdrw
Piotr

zonda
05-06-2009, 13:57
Użytkownik "Piotr" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gts3lh$op8$[Only registered and activated users can see links]...
> witam
> znacie moze orientacyjny koszt lakierowania calego sprzeta-
> golas lub z polowiewka (czyli bak, blotnik/blotniki, zadupek, czacha)?
> chodzi mi tylko o rzad wielkosci
> ewentualnie namiar na dobrego speca w mazowieckim - sam sie wywiem;]


Ode mnie wzial 500 peelenów (jego przygotowanie i material) za wszystkie
elementy - malowane na czarno (po przewrotce, bez zmiany koloru).

z

Piotr
05-06-2009, 14:06
> elementy - malowane na czarno (po przewrotce, bez zmiany koloru).

dzieki
a to jakas zasadnicza roznica w cenie- zmiana, badz nie, koloru?

maverik
05-06-2009, 15:20
Użytkownik "Piotr" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gts5h3$uim$[Only registered and activated users can see links]...
>> elementy - malowane na czarno (po przewrotce, bez zmiany koloru).
>
> dzieki
> a to jakas zasadnicza roznica w cenie- zmiana, badz nie, koloru?

napewno różnica w jakości,

Piotr
05-06-2009, 15:33
> napewno różnica w jakości,

w sensie : zmiana koloru=gorsza jakosc?
niezaleznie kto i jak robi?

maverik
05-06-2009, 15:54
Użytkownik "Piotr" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtsaj8$e13$[Only registered and activated users can see links]...
>> napewno różnica w jakości,
>
> w sensie : zmiana koloru=gorsza jakosc?
> niezaleznie kto i jak robi?

nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za 500 zł

Piotr
05-06-2009, 16:03
> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za 500 zł

no tak
ale nie o wiare mi chodzi a o realne znane przypadki

Grzybol
05-06-2009, 16:35
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtscdd$j9c$[Only registered and activated users can see links]...
>> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za 500 zł

A to niby co tam takiego drogiego w tym malowaniu? Koszt materiałów z farbą
jakieś 100-150 zł, reszta zarobek malarza. A z tym profesjonalizmem to nie
przesadzaj. To tylko kwestia chęci, umiejętności, sprzętu i takich tam:-)
Znam ludzi, którzy za grosze malują samochody dużo lepiej niż tzw.
profesjonalne zakłady. Tak wogóle to jeśli mowa o profesjonaliźmie to tylko
fabryka. Reszta, jak go zwał tak zwał to tylko chałturzenie...:-)

--
Grzybol

Piotr
05-06-2009, 16:47
> A to niby co tam takiego drogiego w tym malowaniu? Koszt materiałów z
> farbą jakieś 100-150 zł, reszta zarobek malarza. A z tym profesjonalizmem
> to nie przesadzaj. To tylko kwestia chęci, umiejętności, sprzętu i takich
> tam:-) Znam ludzi, którzy za grosze malują samochody dużo lepiej niż tzw.
> profesjonalne zakłady.

no dobra
ale gdzie? ci ludzie co dobrze i tanio...
podrzuc namiar, bo sie moze przydac
mnie lub innym
pzdrw
Piotr

maverik
05-06-2009, 18:27
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtsepk$mog$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtscdd$j9c$[Only registered and activated users can see links]...
>>> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za 500 zł
>
> A to niby co tam takiego drogiego w tym malowaniu? Koszt materiałów z
> farbą jakieś 100-150 zł, reszta zarobek malarza. A z tym profesjonalizmem
> to nie przesadzaj. To tylko kwestia chęci, umiejętności, sprzętu i takich
> tam:-) Znam ludzi, którzy za grosze malują samochody dużo lepiej niż tzw.
> profesjonalne zakłady. Tak wogóle to jeśli mowa o profesjonaliźmie to
> tylko fabryka. Reszta, jak go zwał tak zwał to tylko chałturzenie...:-)

wybacz ale pierdolisz,

Kuczu
05-06-2009, 19:48
Grzybol pisze:

> A to niby co tam takiego drogiego w tym malowaniu? Koszt materiałów z farbą
> jakieś 100-150 zł,

To co Ty chcesz lakierowac ? Resoraka ? I pewnie farba z Castoramy ?

Zgadzam sie z Maverickiem. Calego motocykla (nawet nakeda) za pincet i
dobrze to sie nie da.

Obecne stawki to tak od 250 za element. Liczac oba boczki jako jeden
element i oba blotniki (lub blotnik i zadupek) jako jedno + zbiornik
daje nam 750. I to bez zadnych wodotryskow. Im lepszy lakier tym drozej.
Im wiecej kolorow tym drozej, im bardziej elementy uszkodzone tym
drozej. Tak to juz jest.



--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

zonda
05-06-2009, 19:49
> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za 500 zł

Jakos mi na tym nie zalezy. Faktem jest ze moj pomalowal - tak jak pisalem.
Dodam, ze nie bylo to malowanie "w garazu", tylko w normalnym zakladzie
lakierniczym. Malo tego, musialem czekac prawie 2 tyg. zeby mnie przyjal bo
takie byly kolejki.
Zrobili to b. ladnie. Faktem jest, ze to prawie 70km od miasta.
Dlaczego napisalem ze bez zmiany koloru? Tylko po to zeby wszystko bylo wiadome.
Wszystkie elementy przeciez i tak zostaly pomalowane z obu stron. Kupilem moto z
gniotem na baku i zarysowanym przednim blotnikiem, ale dla pewnosci dalem do
malowania wszystko.

z.

Grzybol
05-06-2009, 20:02
Użytkownik "Kuczu" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtsphr$5i4$[Only registered and activated users can see links]...
> To co Ty chcesz lakierowac ? Resoraka ? I pewnie farba z Castoramy ?
> Zgadzam sie z Maverickiem. Calego motocykla (nawet nakeda) za pincet i
> dobrze to sie nie da.
> Obecne stawki to tak od 250 za element. Liczac oba boczki jako jeden
> element i oba blotniki (lub blotnik i zadupek) jako jedno + zbiornik daje
> nam 750. I to bez zadnych wodotryskow. Im lepszy lakier tym drozej. Im
> wiecej kolorow tym drozej, im bardziej elementy uszkodzone tym drozej. Tak
> to juz jest.

Niekoniecznie. Podajesz ceny takie jak większość pseudoprofesjonalistów
podaje: cena za element. Bardzo często w samochodach czy w motocyklach tak
podają - cena za element. Co oczywiście nie ma nic wspólnego z nakładem
pracy oraz kosztami materiałów. Dlatego pisałem, że można pomalować dobrze
samochód/motocykl u kogoś z kim dogadujemy się od konkretnej roboty. Całej
roboty, bez gadania o elementach. Ceny materiałów? Pierdole? Niezupełnie.
Lakier bazowy dobrej klasy: 100-400 zł za litr, klar około 100-200 za litr,
paperek, szpachla, duperele, zawsze zostają po innych malowaniach, więc w
przypadku motocykla praktycznie można tego nie liczyć. Ewentualnie jakieś
grosze. Ile farby pójdzie na zbiornik jakiś boczek, ewentualnie 2 błoitniki?
Nie więcej niż 200 ml bazy i pewnie tyle samo klaru. Czyli 50 zł + 50 zł =
100 zł, dodajmy do tego papier, szpachlę, jakiś odtłuszczacz, rozpuszczalnik
razem 50 zł. Wszystko wyjdzie 150. Niech będzie 200. Pierdolę?
Niekoniecznie. Reszta to zarobek za robotę, nie zawsze adekwatny do
włożonego wkładu pracy. Maveric twierdzi, że pierdolę, że minimum to 1200 zł
i więcej. Zgoda, bo on na tym nieźle przycina:-) Zresztą wszyscy przycinają
zbyt wiele. Ale jak idą do lekarza, to każdy z nich płacze, że za 15
minutową wizytę wziął od nich 50 czy 100 zł. Nie chcetu nikogo obrażać i
robic wykładu nt. czasu trwania nauki, umiejętności, czy takich tam innych
niuansów. W każdym razie pierdoli ten komu się wydaje, że malowanie
motocykla MUSI kosztować drogo. I że musi to robić nie wiadomo jaki fachman.
To właśnie jest pierolenie:-)

--
Grzybol

Grzybol
05-06-2009, 20:09
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtskta$ba3$[Only registered and activated users can see links]...
>> wybacz ale pierdolisz,

Rozumiem, że uraziłem mistrza:-) Ty podpadasz już pod artystę - malujesz
aerografem, to wyższa szkoła jazdy, więc nie bierz wszystkiego do siebie:-)
Ale ogólnie mam rację i to Cie boli...

--
Grzybol

Eskimos
05-06-2009, 20:31
On Wed, 6 May 2009 22:02:59 +0200, "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:


> Pierdole? Niezupełnie.

Pierdolisz. Nie wiem co robisz zawodowo, ale najwyrazniej boli Cie,
ze Ty musisz sie najebac zeby zarobic 500zł, a taki lakiernik
"przeciez tylko sobie siknie i za co tyle kasy". Większośc cen za
profesjonalne usługi nie jest adekwatna do nakładu pracy. I dobrze.
Bo w takim układzie np. prawnik za poradę, czy lekarz za konsultacje
ppowinien nie brac nic, bo przeciez tylko siedzi za biurkiem, pije
kawe i chwilke pogada, nie?

Płacisz nie za to, co ktoś fizycznie zrobił, ale za to, że wiedział
jak zrobić, żeby było dobrze. A to jest na tyle rzadka umiejetność, że
nic dziwnego, ze jest w cenie.

>Lakier bazowy dobrej klasy: 100-400 zł za litr, klar około 100-200 za litr,
>paperek, szpachla, duperele, zawsze zostają po innych malowaniach, więc w
>przypadku motocykla praktycznie można tego nie liczyć. Ewentualnie jakieś
>grosze.

Pewnie. Najłatwiej sie liczy cudze pieniądze i cudze koszty. A że ten
ktoś musi zapłacić co miesiąc ZUS, podatki, pracowanika, wynajem i
inne to pies?

> Ile farby pójdzie na zbiornik jakiś boczek, ewentualnie 2 błoitniki?
>Nie więcej niż 200 ml bazy i pewnie tyle samo klaru. Czyli 50 zł + 50 zł =
>100 zł, dodajmy do tego papier, szpachlę, jakiś odtłuszczacz, rozpuszczalnik
>razem 50 zł. Wszystko wyjdzie 150. Niech będzie 200. Pierdolę?

No to skoro jak widać sie na tym świetnie znasz, to po kiego pytasz?
Zrób sam i nie truj dupy.


> Maveric twierdzi, że pierdolę, że minimum to 1200 zł
>i więcej. Zgoda, bo on na tym nieźle przycina:-)

Widzisz? Trza było zostac lakiernikiem! Miałbyś teraz siana jak lodu!

> W każdym razie pierdoli ten komu się wydaje, że malowanie
>motocykla MUSI kosztować drogo. I że musi to robić nie wiadomo jaki fachman.

Motocykli _naprawde_ładnie_pomalowanych, gdzie nie miałem ani pół
zastrzezenia widziałem w życiu kilka, może kilkanascie. I jakoś
dziwnym trafem każdy z właścicieli mówił, że malowanie kosztowało
sporo. Wszystko zalezy od Twojego poziomu oczekiwań i co dla Ciebie
znaczy "ładnie pomalowany". Jeżeli tylko brak zacieków i barana, to
faktycznie, masz rację, można to zrobić za 500.


Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

maverik
05-06-2009, 20:35
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości news:gtsqv8$b47

Maveric twierdzi, że pierdolę, że minimum to 1200 zł
> i więcej. Zgoda, bo on na tym nieźle przycina:-) Zresztą wszyscy
> przycinają zbyt wiele. Ale jak idą do lekarza, to każdy z nich płacze, że
> za 15 minutową wizytę wziął od nich 50 czy 100 zł. Nie chcetu nikogo
> obrażać i robic wykładu nt. czasu trwania nauki, umiejętności, czy takich
> tam innych niuansów. W każdym razie pierdoli ten komu się wydaje, że
> malowanie motocykla MUSI kosztować drogo. I że musi to robić nie wiadomo
> jaki fachman. To właśnie jest pierolenie:-)

wybacz ale k.. obrazasz ten zawod a w tej wypowiedzi mnie, więc Ci odpowiem,

- naked 4 elementy: lakier bazowy 300 gram, zakładając lakier bazowy firmy
RM bądź innej się szanującej - 90 zł
- lakier bezbarwny położony prawidłowo na 2 bądź 3 raz w międzywarstwach 500
g + utwardzacz - 100 zł
- materiały na przygotowanie - podkład i inne około 50 zł, piszę przykładowo
o fullerze RMa za 160 zł litr
- amortyzacja tygodniowa warsztatu (ZUS, amortyzacja kabiny lakierniczej -
filtry i inne, prąd, pomocnik) minimum 500 zł miesięcznie

Malowanie tego typu motocykla trwa 3-4 dni.

Koszt materiałów oraz pracy nad takim motocyklem to 500-600 zł.

To jest bardzo duży skrót całokształtu, ale nie czuje zobowiązany tłumaczyć
komukolwiek skąd się biorą ceny za profesjonalną usługę.

Mnie jest naprawdę przykro że niektórzy w swojej pracy nie zarabiają, po
czym snują wnioski że każdy zarabia za dużo. Jakbyś kolego wziął prawie 150
tysięcy złoty kredytu za warsztat uznałbyś że 500 zł za malowanie motocykla
to nieporozumienie.

I wybacz ale nie porównuj brudnych warsztatów garażowych z miejscami gdzie
malowanie motocykla omawia się w miłym biurze przy kawie.

Dla mnie EOT.

maverik
05-06-2009, 20:38
p.s. jeśli miałbyś jakiś problem z trwaniem nauki to do zarządzania firmą
przydaje mi się tytuł mgr i parę lat nauki, które bardzo dobrze wykorzystuję
w praktyce

Kuczu
05-06-2009, 20:41
Eskimos pisze:

> Motocykli _naprawde_ładnie_pomalowanych, gdzie nie miałem ani pół
> zastrzezenia widziałem w życiu kilka, może kilkanascie. I jakoś
> dziwnym trafem każdy z właścicieli mówił, że malowanie kosztowało
> sporo. Wszystko zalezy od Twojego poziomu oczekiwań i co dla Ciebie
> znaczy "ładnie pomalowany". Jeżeli tylko brak zacieków i barana, to
> faktycznie, masz rację, można to zrobić za 500.
>

No wlasnie mialem pisac ino mnie ubiegles :)


--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

Kuczu
05-06-2009, 20:42
Grzybol pisze:

> W każdym razie pierdoli ten komu się wydaje, że malowanie
> motocykla MUSI kosztować drogo.

To zalezy co komu drogo...

BTW. Opierdole ci zbiornik pistoletem na odkurzacz za piec dych.
Znajdziesz taniej ?

--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

Hinek
05-06-2009, 20:45
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał
>
> Zgoda, bo on na tym nieźle przycina:-) Zresztą wszyscy przycinają zbyt wiele.
>
Jedyne miejsce na ziemi, które Ci pozostalo to Korea Polnocna.
Co to znaczy "zbyt wiele"?? Chcialbys pewnie cen regulowanych,
sprawiedliwych itd. Widzisz, to juz bylo..
Pozdr

--
Hinek
Deauville i inne..

zonda
05-06-2009, 21:30
Wszystko zalezy od Twojego poziomu oczekiwań i co dla Ciebie
> znaczy "ładnie pomalowany". Jeżeli tylko brak zacieków i barana, to
> faktycznie, masz rację, można to zrobić za 500.


Nie wiem czy ta polemika jest kierowana do mnie czy nie..
W kazdym razie jako wlasciciel pomalowanego sprzeta za 500 jeszcze raz napisze
ze pomalowany zostal bdb i nie jest to kwestia braku zaciekow i barana.
Looknij (chronologicznie) - widac moto o ktorym pisalem
[Only registered and activated users can see links]

z

Kuczu
05-07-2009, 06:09
zonda pisze:

> Nie wiem czy ta polemika jest kierowana do mnie czy nie..
> W kazdym razie jako wlasciciel pomalowanego sprzeta za 500 jeszcze raz napisze
> ze pomalowany zostal bdb i nie jest to kwestia braku zaciekow i barana.
> Looknij (chronologicznie) - widac moto o ktorym pisalem
> [Only registered and activated users can see links]

zbiornik i jeden blotnik ? Czyli 2 x 250 daje pincet :)


--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

zonda
05-07-2009, 07:46
>> Nie wiem czy ta polemika jest kierowana do mnie czy nie..
>> W kazdym razie jako wlasciciel pomalowanego sprzeta za 500 jeszcze raz
>> napisze ze pomalowany zostal bdb i nie jest to kwestia braku zaciekow i
>> barana.
>> Looknij (chronologicznie) - widac moto o ktorym pisalem
>> [Only registered and activated users can see links]
>
> zbiornik i jeden blotnik ? Czyli 2 x 250 daje pincet :)
>
hahahaha.... czytaj co wczesniej napisane!
Widac z reszta moto rozebrane do golego.
:)

z.

Kuczu
05-07-2009, 08:23
zonda pisze:

> hahahaha.... czytaj co wczesniej napisane!
> Widac z reszta moto rozebrane do golego.

Ja widze na zdjeciach polakierowany zbiornik i tylny blotnik. Nic wiecej.

BTW. Te HD na fotkach tez "bezwypadkowe z usa" ?

--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

Grzybol
05-07-2009, 11:56
Użytkownik "Eskimos" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links]...
> Pierdolisz. Nie wiem co robisz zawodowo, ale najwyrazniej boli Cie,
> ze Ty musisz sie najebac zeby zarobic 500zł, a taki lakiernik
> "przeciez tylko sobie siknie i za co tyle kasy".

Jestem inżynierem. Zarabiam nieźle. Skończyłem 2 fakultety. Uczyłem się
ponad 20 lat. Najwyraźniej mnie wkurwia, że jakiś matoł, który przeważnie ma
skończoną zawodówczynę lub nierzadko podstawówkę, zarabia tyle kasy za coś
co przeciętnie inteligentna małpa nauczy się w tydzień.

> Większośc cen za
> profesjonalne usługi nie jest adekwatna do nakładu pracy.

Co masz na mysli pisząc: 'profesjonalna usługa' ? Bo chyba nie psiknięcie
lakierem na błotnik i ewentualne dotarcie szpachli. Nie rozśmieszaj mnie.

> I dobrze.
> Bo w takim układzie np. prawnik za poradę, czy lekarz za konsultacje
> ppowinien nie brac nic, bo przeciez tylko siedzi za biurkiem, pije
> kawe i chwilke pogada, nie?

Sam sobie przeczysz. Porównujesz prawników i lekarzy z matołami bez szkoły.
Przestań. Napisałem wcześniej, że taki lekarz bierze mniej za wizytę niż
życzy sobie za malunki taki jeden z drugim 'fachowiec' malarz.

> Płacisz nie za to, co ktoś fizycznie zrobił, ale za to, że wiedział
> jak zrobić, żeby było dobrze. A to jest na tyle rzadka umiejetność, że
> nic dziwnego, ze jest w cenie.

Weż człowieku walnij się w łeb. :-) Rzadki to jest fiołek alpejski.

> Pewnie. Najłatwiej sie liczy cudze pieniądze i cudze koszty. A że ten
> ktoś musi zapłacić co miesiąc ZUS, podatki, pracowanika, wynajem i
> inne to pies?

Nie. Każdy musi. Ja też.

> No to skoro jak widać sie na tym świetnie znasz, to po kiego
> pytasz? Zrób sam i nie truj dupy.

Ty sam się leczysz? Robisz sam swój projekt domu? Szyjesz sobie ubranie?
Wywozisz sobie szambo? Piszę bo jest dyskusja. Jak nie truć dupy, znaczy po
chuj ta grupa?

> Widzisz? Trza było zostac lakiernikiem! Miałbyś teraz siana jak lodu!

Pierdolisz jak każdy matoł niedouczony. Nie narzekam na swoje zarobki. Nie
chciałem, tez zostawać lakiernikiem. I nie jestem nim. Ale gwarantuje Ci, że
posiadając odpowiedni sprzęt i materiały w tydzień czasu pomaluję wszystko
nie gorzej niż Ci Twoi pseudoprofesjonaliści...

> Motocykli _naprawde_ładnie_pomalowanych, gdzie nie miałem ani
> pół zastrzezenia widziałem w życiu kilka, może kilkanascie. I jakoś
> dziwnym trafem każdy z właścicieli mówił, że malowanie kosztowało
> sporo. Wszystko zalezy od Twojego poziomu oczekiwań i co dla Ciebie
> znaczy "ładnie pomalowany". Jeżeli tylko brak zacieków i barana, to
> faktycznie, masz rację, można to zrobić za 500.

Hehe. Na końcu sam potwierdziłeś wszystko to przeciw czemu tu szczekasz.
Pewnie dla Ciebie ładnie pomalowany to goła dupa na baku:-)

--
Grzybol

gildor
05-07-2009, 12:01
Grzybol pisze:
> Użytkownik "Eskimos" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:[Only registered and activated users can see links]...
>> Pierdolisz. Nie wiem co robisz zawodowo, ale najwyrazniej boli Cie,
>> ze Ty musisz sie najebac zeby zarobic 500zł, a taki lakiernik
>> "przeciez tylko sobie siknie i za co tyle kasy".
>
> Jestem inżynierem. Zarabiam nieźle. Skończyłem 2 fakultety. Uczyłem się
> ponad 20 lat. Najwyraźniej mnie wkurwia, że jakiś matoł, który przeważnie ma
> skończoną zawodówczynę lub nierzadko podstawówkę, zarabia tyle kasy za coś
> co przeciętnie inteligentna małpa nauczy się w tydzień.

strasznie się perzysz.
kase, to ustala rynek, kolego. jak możesz wiecej zarobić na malowaniu
ścian, zmień zawód. staniesz się malarzem ściennym z dwoma fakultetami
i będziesz nie matołem! szok normalnie. malarz pokojowy nie matoł. to
musi byc fszczonsające. i do tego ynszynier.

--
gildor
9'99

Grzybol
05-07-2009, 12:06
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtsse6$smu$[Only registered and activated users can see links]...
> wybacz ale k.. obrazasz ten zawod a w tej wypowiedzi mnie, więc Ci
> odpowiem,

Czym obrażam zawód? I Ciebie. Napisałem, że temat mojej wypowiedzi Ciebie w
zasadzie nie dotyczył - nie pisałem o artystycznym malowaniu aerografem.

- naked 4 elementy: lakier bazowy 300 gram, zakładając lakier
> bazowy firmy RM bądź innej się szanującej - 90 zł
> - lakier bezbarwny położony prawidłowo na 2 bądź 3 raz w międzywarstwach
> 500 g + utwardzacz - 100 zł
> - materiały na przygotowanie - podkład i inne około 50 zł, piszę
> przykładowo o fullerze RMa za 160 zł litr

Wiele się pomyliłem? Poza tym, że wymianiasz materiały z samych górnych
półek:-)

> - amortyzacja tygodniowa warsztatu (ZUS, amortyzacja kabiny lakierniczej
> - filtry i inne, prąd, pomocnik) minimum 500 zł miesięcznie

Jak pijesz kawę i zapraszasz panienki z agencji to tyle musi kosztowac
pewnie. I za to ma klient płacić?


> Malowanie tego typu motocykla trwa 3-4 dni.

Założyciel posta pisał o malowaniu zwykłego nakeda. Pokrycie go lakierem,
bez obrazków. Ludzie robia to w 2 dni, niektórzy w 1 dzień. Te 2 dni to nie
jest 2 dni pracy. Chodzi tylko o zasychanie poszczególnych etapów obróbki.
Samej roboty fizycznej jest tam niewiele.

> Koszt materiałów oraz pracy nad takim motocyklem to 500-600 zł.

Jesli nawet, to ta różnica z 1200 zł, czyli te 6 stów to jest uczciwy
zarobek za te Twoje 2 dni pracy?

> To jest bardzo duży skrót całokształtu, ale nie czuje zobowiązany
> tłumaczyć komukolwiek skąd się biorą ceny za profesjonalną usługę.

To błąd. Bo każdy kllient chce to wiedzieć.

> Mnie jest naprawdę przykro że niektórzy w swojej pracy nie zarabiają, po
> czym snują wnioski że każdy zarabia za dużo.

Skąd taka złota myśl? Ktoś tak napisał?

> Jakbyś kolego wziął prawie
> 150 tysięcy złoty kredytu za warsztat uznałbyś że 500 zł za malowanie
> motocykla to nieporozumienie.

Te grosze kredytu to ma być jakaś powalająca mnie na kolana suma? :-)
Napiszę jak Twoi koledzy: a kto Ci kazał brać kredyt? Trzeba było zostać
lekarzem i brać łapówki. Po cholerę się męczysz jako lakiernik? :-)

> I wybacz ale nie porównuj brudnych warsztatów garażowych z miejscami
> gdzie malowanie motocykla omawia się w miłym biurze przy kawie.
> Dla mnie EOT.

W którym miejscu napisałem o brudnym warsztacie garażaowym? Ka to ja pije w
kawiarni. Z jakimś matołkiem w warsztacie raczej nie pijam, zdecydowanie
wolę ładną dupę i miłą knajpę.

Jak EOT, to po cholerę ta grupa? Nie sądzisz.

P.S. Szczekają tu niektórzy, bo zaczepiłem zawód jednego z Waszych.
Maverica - precla. Koledzy bardzo się wzburzyli i wszyscy chcą dojebać mi bo
jak ja smiałem:-) Kiedys o tym już pisałem - grupa kolesi:-) Potwierdzeniem
jest ten wątek.

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 12:07
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtst0t$e3g$[Only registered and activated users can see links]...
> p.s. jeśli miałbyś jakiś problem z trwaniem nauki to do zarządzania firmą
> przydaje mi się tytuł mgr i parę lat nauki, które bardzo dobrze
> wykorzystuję w praktyce

Jeszcze raz dodam: nie pisałem o malowaniu artystycznym. Jak skończyłeś ASP
to gratuluje. Jak inną uczelnie, to szkoda było tylko kasy na Twoje
studia...

--
Grzybol

BartekGSXF
05-07-2009, 12:08
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuiq8$pqt$[Only registered and activated users can see links]...
> Jestem inżynierem. Zarabiam nieźle. Skończyłem 2 fakultety. Uczyłem się
> ponad 20 lat. Najwyraźniej mnie wkurwia, że jakiś matoł, który przeważnie
> ma skończoną zawodówczynę lub nierzadko podstawówkę, zarabia tyle kasy za
> coś co przeciętnie inteligentna małpa nauczy się w tydzień.
To oznacza tylko, ze zle wybrales zawod i straciles 20 lat :)
Bo za tydzien uczenia i "sikania" teraz zarabialbys wiecej.
Rozumiem Twoje wkurwienie :)

> Pierdolisz jak każdy matoł niedouczony. Nie narzekam na swoje zarobki. Nie
> chciałem, tez zostawać lakiernikiem. I nie jestem nim. Ale gwarantuje Ci,
> że posiadając odpowiedni sprzęt i materiały w tydzień czasu pomaluję
> wszystko nie gorzej niż Ci Twoi pseudoprofesjonaliści...
Aha czyli wszyscy customizerzy zajmujacy sie malowaniem na swiecie to matoly
bez szkoly?
Smiala teza. Po Twojemu wychodzi, ze wszyscy placacy duze sumy za malowanie
pojazdow to idioci przeplacajacy duza kase.
Przypomne, ze chodzi o caly swiat.:)

> Hehe. Na końcu sam potwierdziłeś wszystko to przeciw czemu tu szczekasz.
> Pewnie dla Ciebie ładnie pomalowany to goła dupa na baku:-)
Dawno nie czytalem takich glupot.

Zeby nie byc goloslownym, to przez jakis czas mialem do czynienia z serwisem
Rovera i moge Cie zapewnic, ze nie dalbys rady pomalowac jednego elementu w
czymkolwiek. Po prostu nalezy sie na tym znac i naumiec porzadnie. Na pewno
nie w tydzien.


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Grzybol
05-07-2009, 12:08
Użytkownik "Kuczu" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtssnp$7rd$[Only registered and activated users can see links]...
> To zalezy co komu drogo...
> BTW. Opierdole ci zbiornik pistoletem na odkurzacz za piec dych.
> Znajdziesz taniej ?

Tak zaszczekałeś, żeby kumpla wesprzeć:-) Nie wysiliłeś się.

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 12:10
Użytkownik "Hinek" <[Only registered and activated users can see links].invalid> napisał w wiadomości
news:4a01f6f8$[Only registered and activated users can see links]...
> Jedyne miejsce na ziemi, które Ci pozostalo to Korea Polnocna.
> Co to znaczy "zbyt wiele"?? Chcialbys pewnie cen regulowanych,
> sprawiedliwych itd. Widzisz, to juz bylo..
> Pozdr

A taksa za element, niezależnie od jego wielkości i niezależnie od tego kto
to maluje, w jakim warsztacie to nie jest według Ciebie cena regulowana?
Szczekasz Hinku jak reszta. Tylko nie wiesz jeszcze o co chodzi:-)

P.S. Najprościej będzie wrzucic wszystkich innych oprócz Was starych precli
do KF-u. Po cholerę polemiozować, nie?

--
Grzybol

BartekGSXF
05-07-2009, 12:15
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtujlm$r8m$[Only registered and activated users can see links]...
> A taksa za element, niezależnie od jego wielkości i niezależnie od tego
> kto to maluje, w jakim warsztacie to nie jest według Ciebie cena
> regulowana? Szczekasz Hinku jak reszta. Tylko nie wiesz jeszcze o co
> chodzi:-)
>
> P.S. Najprościej będzie wrzucic wszystkich innych oprócz Was starych
> precli do KF-u. Po cholerę polemiozować, nie?
Bo zeby polemizowac to sie trzeba choc troche znac??
Probowales kiedys lakierowac motocykl?

--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Grzybol
05-07-2009, 12:17
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuj3i$2dj$[Only registered and activated users can see links]...
> To oznacza tylko, ze zle wybrales zawod i straciles 20 lat :)
> Bo za tydzien uczenia i "sikania" teraz zarabialbys wiecej.
> Rozumiem Twoje wkurwienie :)

To tego nie oznacza. Napisałem, że zarabiam nieźle. A to oznacza, że dużo
lepiej od malarza. Czytaj dokłądnie.

> Aha czyli wszyscy customizerzy zajmujacy sie malowaniem na swiecie to
> matoly bez szkoly?
> Smiala teza. Po Twojemu wychodzi, ze wszyscy placacy duze sumy za
> malowanie pojazdow to idioci przeplacajacy duza kase.
> Przypomne, ze chodzi o caly swiat.:)

Poczytaj o czym jest ten wątek. Czy ma cokolwiek wspólnego customizerami.

> Dawno nie czytalem takich glupot.
> Zeby nie byc goloslownym, to przez jakis czas mialem do czynienia z
> serwisem Rovera i moge Cie zapewnic, ze nie dalbys rady pomalowac
> jednego elementu w czymkolwiek. Po prostu nalezy sie na tym znac i
> naumiec porzadnie. Na pewno nie w tydzien.

Znasz mnie? Ja Cię zapewniam, że pomalowałbym ten element nie gorzej niż
pracujący tam ludzie po tygodniu. Nie odróżniłbys roboty fachowca od mojej.
Nie wierzysz? Załóż się:-)

--
Grzybol

Kuczu
05-07-2009, 12:19
Grzybol pisze:

> Tak zaszczekałeś, żeby kumpla wesprzeć:-) Nie wysiliłeś się.

Powiedziales co wiedziales. Co za dzban z Ciebie. Masakra jakas.

--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

gildor
05-07-2009, 12:21
Kuczu pisze:
> Grzybol pisze:
>> Tak zaszczekałeś, żeby kumpla wesprzeć:-) Nie wysiliłeś się.
>
> Powiedziales co wiedziales. Co za dzban z Ciebie. Masakra jakas.

dzban? a czemu dzban?

--
gildor
9'99

maverik
05-07-2009, 12:22
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości news:gtuj26

> Jeszcze raz dodam: nie pisałem o malowaniu artystycznym. Jak skończyłeś
> ASP to gratuluje. Jak inną uczelnie, to szkoda było tylko kasy na Twoje
> studia...

Wszelkie rzeczy jak umiejętności lakierowania i rysunek wyuczyłem ciężko sam
przez lata łącząc to z zarządzaniem, a uwierz że wbrew pozorom można takie
studia wykorzystać nawet w kilku osobowej firmie.

Kuczu
05-07-2009, 12:23
gildor pisze:

> dzban? a czemu dzban?

A nie wiem ale u nas tak sie okresla takich typkow :)

--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

gildor
05-07-2009, 12:24
Kuczu pisze:
> gildor pisze:
>> dzban? a czemu dzban?
>
> A nie wiem ale u nas tak sie okresla takich typkow :)

dziwni ci słubiczanie

--
gildor
9'99

Kuczu
05-07-2009, 12:25
gildor pisze:

> dziwni ci słubiczanie

Nooo

--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

maverik
05-07-2009, 12:37
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości

> Czym obrażam zawód? I Ciebie. Napisałem, że temat mojej wypowiedzi Ciebie
> w zasadzie nie dotyczył - nie pisałem o artystycznym malowaniu aerografem.

Tym ze pierdolisz o mojej nieuczciwej przycince na grupie dla ktorej
oficjalnie maluje od wielu lat. Lakiernictwo jest połową naszej
działalności.

> - naked 4 elementy: lakier bazowy 300 gram, zakładając lakier
>> bazowy firmy RM bądź innej się szanującej - 90 zł
>> - lakier bezbarwny położony prawidłowo na 2 bądź 3 raz w międzywarstwach
>> 500 g + utwardzacz - 100 zł
>> - materiały na przygotowanie - podkład i inne około 50 zł, piszę
>> przykładowo o fullerze RMa za 160 zł litr
>
> Wiele się pomyliłem? Poza tym, że wymianiasz materiały z samych górnych
> półek:-)

Coś mówiliśmy o profesjonalnej usłudze.

>> - amortyzacja tygodniowa warsztatu (ZUS, amortyzacja kabiny lakierniczej
>> - filtry i inne, prąd, pomocnik) minimum 500 zł miesięcznie

> Jak pijesz kawę i zapraszasz panienki z agencji to tyle musi kosztowac
> pewnie. I za to ma klient płacić?

Obsługa jest od a do z, ale to nie każdy rozumie to tu na grupie. Dopiero
ktoś kto skorzystał z naszych usług.

> Założyciel posta pisał o malowaniu zwykłego nakeda. Pokrycie go lakierem,
> bez obrazków. Ludzie robia to w 2 dni, niektórzy w 1 dzień. Te 2 dni to
> nie jest 2 dni pracy. Chodzi tylko o zasychanie poszczególnych etapów
> obróbki. Samej roboty fizycznej jest tam niewiele.

Nie ma technicznej możliwości polakierowania motocykla w 1 bądź 2 dni.
Mógłbym Ci podać karty techniczne, specyfikacje lakierów, dodać cytaty z
literatury, ale i tak nie dotrze.

>> Koszt materiałów oraz pracy nad takim motocyklem to 500-600 zł.
>
> Jesli nawet, to ta różnica z 1200 zł, czyli te 6 stów to jest uczciwy
> zarobek za te Twoje 2 dni pracy?

nie, za taki motocykl bierzemy 1500-1700 zł, dzienna praca
warsztatu/pracowni kosztuje 300-400 zł.
Dodam Ci dla przykładu, tak abyś się jeszcze bardziej zagotował, że
najdroższe malowanie motocykla w tym miejscu zostało zrobione za 12 tys. zł.
Nie był to aerograf.

>> To jest bardzo duży skrót całokształtu, ale nie czuje zobowiązany
>> tłumaczyć komukolwiek skąd się biorą ceny za profesjonalną usługę.
>
> To błąd. Bo każdy kllient chce to wiedzieć.

Nie jesteś naszym klientem i z Twojej wypowiedzi od samego początku wiem że
nie będziesz.

>> Mnie jest naprawdę przykro że niektórzy w swojej pracy nie zarabiają, po
>> czym snują wnioski że każdy zarabia za dużo.
>
> Skąd taka złota myśl? Ktoś tak napisał?

Od samego początku to udowadniasz.

>> Jakbyś kolego wziął prawie
>> 150 tysięcy złoty kredytu za warsztat uznałbyś że 500 zł za malowanie
>> motocykla to nieporozumienie.
>
> Te grosze kredytu to ma być jakaś powalająca mnie na kolana suma? :-)
> Napiszę jak Twoi koledzy: a kto Ci kazał brać kredyt? Trzeba było zostać
> lekarzem i brać łapówki. Po cholerę się męczysz jako lakiernik? :-)

Różnica jest taka, że ja się nie męczę a swoją pracę od lat kocham i
przychodzę tu codziennie rano z uśmiechem. Po co był kredyt?Bo dzisiaj jeśli
jesteś tak obeznany w temacie nie wolno lakierować bez profesjonalnych
warunków.

>> I wybacz ale nie porównuj brudnych warsztatów garażowych z miejscami
>> gdzie malowanie motocykla omawia się w miłym biurze przy kawie.
>> Dla mnie EOT.
>
> W którym miejscu napisałem o brudnym warsztacie garażaowym? Ka to ja pije
> w kawiarni. Z jakimś matołkiem w warsztacie raczej nie pijam, zdecydowanie
> wolę ładną dupę i miłą knajpę.

Twój wybór, przeinteligentny kolego :) Uwierz że ze swojej pracowni
potrafiłem paru takich "matołków" przegonić.

> P.S. Szczekają tu niektórzy, bo zaczepiłem zawód jednego z Waszych.
> Maverica - precla. Koledzy bardzo się wzburzyli i wszyscy chcą dojebać mi
> bo jak ja smiałem:-) Kiedys o tym już pisałem - grupa kolesi:-)
> Potwierdzeniem jest ten wątek.

Ja się nie znam, ale precla nie przypominam.

>Znasz mnie? Ja Cię zapewniam, że pomalowałbym ten element nie gorzej niż
>pracujący tam ludzie po tygodniu. Nie odróżniłbys roboty fachowca od mojej.
>Nie wierzysz? Załóż się:-)

Dostajemy 2 tak samo zniszczone owiewki oraz tydzień pracy mojego warsztatu
kontra Twoje umięjętności. Ty masz mój stary garaż ja nowy warsztat. Kładę
na stół 10 tysięcy zł. Naprawdę chcesz się założyć?

BartekGSXF
05-07-2009, 12:40
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtujk5$3m3$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtuj3i$2dj$[Only registered and activated users can see links]...
>> To oznacza tylko, ze zle wybrales zawod i straciles 20 lat :)
>> Bo za tydzien uczenia i "sikania" teraz zarabialbys wiecej.
>> Rozumiem Twoje wkurwienie :)
>
> To tego nie oznacza. Napisałem, że zarabiam nieźle. A to oznacza, że dużo
> lepiej od malarza. Czytaj dokłądnie.
Ale ciagle masz zal, ze inni zarabiaja lepiej :)
Te matoly po zawodowce, tak napisales.
Mam tylko nadzieje, ze nie oceniasz ludzi "po szkole" bo na razie to na to
wychodzi.

>> Aha czyli wszyscy customizerzy zajmujacy sie malowaniem na swiecie to
>> matoly bez szkoly?
>> Smiala teza. Po Twojemu wychodzi, ze wszyscy placacy duze sumy za
>> malowanie pojazdow to idioci przeplacajacy duza kase.
>> Przypomne, ze chodzi o caly swiat.:)
>
> Poczytaj o czym jest ten wątek. Czy ma cokolwiek wspólnego customizerami.
To, ze ludzie zajmujacy sie customizingiem nie tylko "maluja artystycznie"
ale rowniez "lakieruja" powierzchnie.


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

gildor
05-07-2009, 12:40
maverik pisze:
> Dodam Ci dla przykładu, tak abyś się jeszcze bardziej zagotował, że
> najdroższe malowanie motocykla w tym miejscu zostało zrobione za 12 tys. zł.
> Nie był to aerograf.

znaczy dogadałeś się jednak z Amilem z tym FAQ PRM. no cóż. musiało
pójść sporo pyndzli.

--
gildor
9'99

KJ Siła Słów
05-07-2009, 12:46
Grzybol pisze:

> Jestem inżynierem. Zarabiam nieźle. Skończyłem 2 fakultety. Uczyłem się
> ponad 20 lat.

Trza bylo chociaz na jedne zajecia z kultury i skromnosci zajrzec, w
koncu bylo nieco czasu.

> Ale gwarantuje Ci, że
> posiadając odpowiedni sprzęt i materiały w tydzień czasu pomaluję wszystko
> nie gorzej niż Ci Twoi pseudoprofesjonaliści...

Ale cos juz w zyciu pomalowales chociaz porzadnie czy tak se tylko
opowiadasz ?

Z tego co ja w zyciu pomalowalem to wyszlo mi ze machanie spryskiwaczem
to kazdy ogarnie, ale przygotowanie powierzchni pod malunek to naprawde
nie jest 10 rownych ruchow papierem sciernym tylko duzo wiecej i dosc
latwo sobie popsuc i znowu trzeba naprawiac.
Zeby to robic w sensownym czasie potrzebna jest praktyka.

> Pewnie dla Ciebie ładnie pomalowany to goła dupa na baku:-)

A w sumie... dla mnie moglby byc, hetero jestem.
Kurde, jak mnie najdzie to zaplace tyle ile trzeba zeby byla ladna.
Ale jak kto woli wozic wlasne gole, te no... fakultety, bo wtedy ma za
darmo to juz jego wybor.
;-)

KJ

Kefir
05-07-2009, 12:49
Elou!
"Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote in message
news:gtujdb$qst$[Only registered and activated users can see links]...
>
> P.S. Szczekają tu niektórzy, bo zaczepiłem zawód jednego z Waszych.
> Maverica - precla. Koledzy bardzo się wzburzyli i wszyscy chcą dojebać mi
> bo jak ja smiałem:-) Kiedys o tym już pisałem - grupa kolesi:-)
> Potwierdzeniem jest ten wątek.

Jesli cos sobie zalozysz a pozniej szukasz selektywnie wszystkiego co
pozwoli Ci to udowodnic to nawet najwieksza brednia moze znalezc liczne
dowody w rzeczywistosci. Kolejnymi postami udowadniasz ze Twojego
nastawienia nic nie zmieni gdyz zamiast w tym co ludzie Ci pisza widziec
argumenty szukasz dowodow kolesiostwa. Nie dziw sie ze dyskusji na takim
poziomie moze sie odechciec.
Wez pod uwage ze nawet przy najwiekszym kolesiostwie nikt nie bedzie chcial
przeplacac - kazdy z nas chce zrobic jak najtaniej tyle ze mial okazje
przekonac sie na wlasnej skorze jak ta taniosc wyglada. Przy lakierowniu
koszt materialow to pikus. Przygotowanie powierzchni pod finalny lakier
kosztuje czesto benedyktynska prace i za to sie placi. Nie wazne czy maluje
Maverik czy Kotlet z PJP. Do tego, pomalowanie plastiku jest wieksza sztuka
niz pomalowanie blachy. Znany mi Pan lakiernik z Mlawy robi bardzo dobrze i
taniej, na zapupiu ma nizsze koszty, tyle ze przejechalem ponad 450 km (2 x
tam i z powrotem) by zawiezc i odebrac. W sumie wyszlo drozej. Chcesz
namiary czy w koncu dasz sobie siana?

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST 955 & Traktor XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: [Only registered and activated users can see links]
NETYKIETA: [Only registered and activated users can see links]

gildor
05-07-2009, 12:50
KJ Siła Słów pisze:
> Grzybol pisze:
>> Pewnie dla Ciebie ładnie pomalowany to goła dupa na baku:-)
>
> A w sumie... dla mnie moglby byc, hetero jestem.

a jak on męską miał na myśli? albo niedajbuk swoją?

> Kurde, jak mnie najdzie to zaplace tyle ile trzeba zeby byla ladna.

zdjęcie sobie jej zrobisz? sporo fotoszopa bedzie potrzeba

--
gildor
9'99

KJ Siła Słów
05-07-2009, 12:59
gildor pisze:

> zdjęcie sobie jej zrobisz? sporo fotoszopa bedzie potrzeba

gildor wpie..sz sie miedzy mezczyzne a kobiete, mniejsza o to ze jeszcze
dokladnie nie wiadomo ktora to jest, niemniej jednak zaburzasz mi
przeplyw emocji i moze mi od tego lakier popekac.

Nadazasz za moim ciagiem skojarzen czy pisac dalej po jednym zdaniu na
godzine ?

KJ

Kamil Nowak 'Amil'
05-07-2009, 13:00
gildor napisał(a):

> sporo fotoszopa bedzie potrzeba

Albo fotobobra


--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

Kamil Nowak 'Amil'
05-07-2009, 13:01
gildor napisał(a):

> znaczy dogadałeś się jednak z Amilem z tym FAQ PRM. no cóż. musiało
> pójść sporo pyndzli.

A bo dlugi ten FAQ. Z reszta ja wszystko mam dlugie.


--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

Grzybol
05-07-2009, 13:09
Użytkownik "KJ Siła Słów" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtulb8$7kr$[Only registered and activated users can see links]...
> Trza bylo chociaz na jedne zajecia z kultury i skromnosci zajrzec, w koncu
> bylo nieco czasu.

Co w tym niekulturalnego czy nieskromnego? Zapytał to odpowiedziałem. Czego
mam się wstydzić? Wykształecenia? Rozmowa przypomina dyskusję na CB z
kierowcami tirów...


> Ale cos juz w zyciu pomalowales chociaz porzadnie czy tak se tylko
> opowiadasz ?

Se pomalowałem parę razy. Jakbyś zobaczył i bym Ci powiedział że to Maverik
malował, to byś uwierzył:-)

> Z tego co ja w zyciu pomalowalem to wyszlo mi ze machanie spryskiwaczem

Znaczy tępy jesteś:-)

> to kazdy ogarnie, ale przygotowanie powierzchni pod malunek to naprawde
> nie jest 10 rownych ruchow papierem sciernym tylko duzo wiecej i dosc
> latwo sobie popsuc i znowu trzeba naprawiac.
> Zeby to robic w sensownym czasie potrzebna jest praktyka.

I trochę umiejętności manualnych. Mniej więcej tyle ile posiadają małpy:-)

> Ale jak kto woli wozic wlasne gole, te no... fakultety, bo wtedy ma za
> darmo to juz jego wybor.

Często spotykam się z dyskredytowaniem wykształcenia przez ludzi, którzy go
nie posiadają. Jesteś idealnym przykładem. Pewnie jest to zwykła zawiść,
zazdrość, niespełnione ambicje? Albo wykorzystywanie przez kolegów w
dzieciństwie. Nie wiem.



--
Grzybol

K.M.C.
05-07-2009, 13:16
BartekGSXF pisze:
>
> Bo zeby polemizowac to sie trzeba choc troche znac??
> Probowales kiedys lakierowac motocykl?
>
sie czepiasz, przeciez to inzynier i az 20 lat sie tego uczył ;D na
pewno probowal. pozostaje miec nadzieje, ze ta "tfurcza" polemika
skonczy sie przyjeciem zakladu przez Grzybola. Ja za darmo moge zrobic
dokumentacje fotograficzna tego przedsiewziecia :D
(wiem, zdjecia to kazdy glupi potrafi robic)
pzdr
--
Krzysiek Ciesielski K.M.C.
[Only registered and activated users can see links]

maverik
05-07-2009, 13:19
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości news:gtun3m$388

> I trochę umiejętności manualnych. Mniej więcej tyle ile posiadają małpy:-)

uświadomię Cię w jeszcze jednej rzeczy, Grzybku, zwykły matoł może kiedyś
spotkać gościa z 2oma fakultetami i mu zwyczajnie jebnąć bez powodu. W takim
barze czy innej trasie, świat jest mały, naprawdę.

gildor
05-07-2009, 13:19
KJ Siła Słów pisze:
> gildor pisze:
>> zdjęcie sobie jej zrobisz? sporo fotoszopa bedzie potrzeba
>
> gildor wpie..sz sie miedzy mezczyzne a kobiete, mniejsza o to ze jeszcze
> dokladnie nie wiadomo ktora to jest, niemniej jednak zaburzasz mi
> przeplyw emocji i moze mi od tego lakier popekac.

spoko. oddasz później profesjonaliście po tygodniu nauki i Ci naprawi.
nie bój nic.

> Nadazasz za moim ciagiem skojarzen czy pisac dalej po jednym zdaniu na
> godzine ?

pisz. wolniej.

--
gildor
9'99

lesor
05-07-2009, 13:23
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtsqv8$b47$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "Kuczu" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtsphr$5i4$[Only registered and activated users can see links]...
> > To co Ty chcesz lakierowac ? Resoraka ? I pewnie farba z Castoramy ?
> > Zgadzam sie z Maverickiem. Calego motocykla (nawet nakeda) za pincet i
> > dobrze to sie nie da.
> > Obecne stawki to tak od 250 za element. Liczac oba boczki jako jeden
> > element i oba blotniki (lub blotnik i zadupek) jako jedno + zbiornik
daje
> > nam 750. I to bez zadnych wodotryskow. Im lepszy lakier tym drozej. Im
> > wiecej kolorow tym drozej, im bardziej elementy uszkodzone tym drozej.
Tak
> > to juz jest.
>
> Niekoniecznie. Podajesz ceny takie jak większość pseudoprofesjonalistów
> podaje: cena za element. Bardzo często w samochodach czy w motocyklach tak
> podają - cena za element. Co oczywiście nie ma nic wspólnego z nakładem
> pracy oraz kosztami materiałów. Dlatego pisałem, że można pomalować dobrze
> samochód/motocykl u kogoś z kim dogadujemy się od konkretnej roboty. Całej
> roboty, bez gadania o elementach. Ceny materiałów? Pierdole? Niezupełnie.
> Lakier bazowy dobrej klasy: 100-400 zł za litr, klar około 100-200 za
litr,
> paperek, szpachla, duperele, zawsze zostają po innych malowaniach, więc w
> przypadku motocykla praktycznie można tego nie liczyć. Ewentualnie jakieś
> grosze. Ile farby pójdzie na zbiornik jakiś boczek, ewentualnie 2
błoitniki?
> Nie więcej niż 200 ml bazy i pewnie tyle samo klaru. Czyli 50 zł + 50 zł =
> 100 zł, dodajmy do tego papier, szpachlę, jakiś odtłuszczacz,
rozpuszczalnik
> razem 50 zł. Wszystko wyjdzie 150. Niech będzie 200. Pierdolę?
> Niekoniecznie. Reszta to zarobek za robotę, nie zawsze adekwatny do
> włożonego wkładu pracy. Maveric twierdzi, że pierdolę, że minimum to 1200

> i więcej. Zgoda, bo on na tym nieźle przycina:-) Zresztą wszyscy
przycinają
> zbyt wiele. Ale jak idą do lekarza, to każdy z nich płacze, że za 15
> minutową wizytę wziął od nich 50 czy 100 zł. Nie chcetu nikogo obrażać i
> robic wykładu nt. czasu trwania nauki, umiejętności, czy takich tam innych
> niuansów. W każdym razie pierdoli ten komu się wydaje, że malowanie
> motocykla MUSI kosztować drogo. I że musi to robić nie wiadomo jaki
fachman.
> To właśnie jest pierolenie:-)
>

Mnie to nawet nie irytuje to, ze te pseudofachwowcy sobie licza 200, 250 czy
300zl za element ale to, ze za te kase robia w drugim gatunku, cos jak Kuczu
odkurzaczem za 5 dych ;-) proponowal.
"Wszystko pedzie pieknie, panie, lakierek dobierzemy, identyczny,
wyszlifowane na blysk i polerka jak z fabryki".
A przy odbiorze sie okazuje, ze "lakieru to sie panie dobrac nie da jak
fabrycznie" i "odcien sie na sloncu zmieni" a "te zakamarki to jak se pan
wyobraza dopolerowac"? "piencet zeta sie nalezy, tak jak sie umawialismy, bo
ja swoje zrobilem i to musi kosztowac."

--
pozdrawiam, lesor

BartekGSXF
05-07-2009, 13:23
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtun7o$c60$[Only registered and activated users can see links]...
>
> Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtun3m$388
>
>> I trochę umiejętności manualnych. Mniej więcej tyle ile posiadają
>> małpy:-)
>
> uświadomię Cię w jeszcze jednej rzeczy, Grzybku, zwykły matoł może kiedyś
> spotkać gościa z 2oma fakultetami i mu zwyczajnie jebnąć bez powodu. W
> takim barze czy innej trasie, świat jest mały, naprawdę.
??
Ja rozumiem Twoje wpienienie ale moze sie nie znizaj do poziomu budki z
piwem?? ;)

--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Jarecki [KenLee]
05-07-2009, 13:24
Użytkownik "maverik" napisał w

> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za 500 zł

*** "Profesjonalnie", to w przypadku wielu uslug niebezpieczne slowo o
obosiecznym charakterze. Bardzo wielu profesjonalistow z kafelkowanymi
warsztatami, komorami bezpylowymi i certyfikatami ukonczonych szkolen na
scianach wali taka lipa az przykro.
Ad rem: za 500 PLN mozna spokojnie DOBRZE polakierowac nakeda i jeszcze pare
groszy w kieszeni zostanie o ile robi sie to w ramach uslugi dla kogos.
Jesli robi sie to dla siebie to mozna to zrobic BARDZO DOBRZE. W kwestie
finansowania kafelkow, biur, handlowcow, itd nie wnikam- kazdy ma swoje
zdanie na temat niedoinwestowania, lub przeinwestowania przedsiewziecia,
natomiast liczy sie produkt koncowy w postaci lakieru na elemencie w
zestawieniu z cena koncowa i do jego okreslenia "DOBRZE" jest tutaj znacznie
lepszym slowem niz "PROFESJONALNIE". I niejeden rzemieslnik, jak i amator
moze udowodnic , ze sie da.
Problemem jest jedynie wyczajenie, kto z wykonawcow w miare przyklada sie do
roboty, a kto niespecjalnie. I bynajmniej wyznacznikiem nie jest tu cena ani
kafelki w biurze.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

K.M.C.
05-07-2009, 13:25
BartekGSXF pisze:
>
> Ja rozumiem Twoje wpienienie ale moze sie nie znizaj do poziomu budki z
> piwem?? ;)
>
tak jest, dales sie sprowadzic do jego poziomu, a teraz Cie pokona
doswiadczeniem. Ja dalej czekam na ZAKLAD!!!
pzdr


--
Krzysiek Ciesielski K.M.C.
[Only registered and activated users can see links]

gildor
05-07-2009, 13:37
lesor pisze:
> "Wszystko pedzie

no niezła puenta.

--
gildor
9'99

KJ Siła Słów
05-07-2009, 13:39
Grzybol pisze:

> Co w tym niekulturalnego czy nieskromnego?

epitety ktorych uzywasz.

> Se pomalowałem parę razy. Jakbyś zobaczył i bym Ci powiedział że to Maverik
> malował, to byś uwierzył:-)

ja moze tak, pytanie czy zawodowy lakiernik by uwierzyl.

> Często spotykam się z dyskredytowaniem wykształcenia

Dwa fakultety... ino kultura to nie dosiegasz do wielu osob ktore znam
po zawodowce. To juz nawet doktorat nie pomoze, gena nie wydlubiesz.

> Nie wiem.

Ja nawet matury nie mam.
Kiedys mialem, ale zgubilem.

W zyciu se jakos radze, duzo sciagam, poza tym piore waciak co miesiac
to i nawet jakos bardzo nie smierdze w towarzystwie.
No ale lekko nie jest, jak juz musze cos napisac to staram sie omijac
slowa bardziej skopilowane, sklopmplikowane, no kurwa.. te tródne znaczy
sie.

No i z kasa cienka, jak to u jako salowego z psychiatryka, wiadomo.
No ale mam duza satysfakcje, bo tu duzo wysztalconych ludzi jest.
Szczegolnie lubie naukowcow z mania wielkosci, bo im mozna naprawde
pomoc. Jak walnac raz szmata przez leb to im to od razu bardzo pomaga
na socjalizacje. A ja lubie pomagac ludziom.

KJ

Grzybol
05-07-2009, 13:46
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtun7o$c60$[Only registered and activated users can see links]...
> uświadomię Cię w jeszcze jednej rzeczy, Grzybku, zwykły matoł może kiedyś
> spotkać gościa z 2oma fakultetami i mu zwyczajnie jebnąć bez powodu. W
> takim barze czy innej trasie, świat jest mały, naprawdę.

Hehe. Bardzo śmieszne. Częśto życie weryfikuje takie postawy: często jest
tak, że to ten z 2 fakultetami jebie w ryj takiego zwykłego matoła...
Dałeś się podpuścić jak zwykłe dziecko. Świadczy to tylko o tym, że
rzeczywiście nie grzeszysz inteligencją. A co do jebnięcia bez powodu -
powodem dla Ciebie i podobnych Tobie zawsze jest to samo: zazdrość, zawiść.

--
Grzybol

maverik
05-07-2009, 13:47
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuntm$4i0

> Ja rozumiem Twoje wpienienie ale moze sie nie znizaj do poziomu budki z
> piwem?? ;)

nie no, ja tylko mowie ze jakby mnie kto od malp nawyzywal w barze to bym w
niego rzucil takim piwem ;-)

Grzybol
05-07-2009, 13:49
Użytkownik "KJ Siła Słów" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuos4$5rb$[Only registered and activated users can see links]...
>> Szczegolnie lubie naukowcow z mania wielkosci, bo im mozna naprawde
> pomoc. Jak walnac raz szmata przez leb to im to od razu bardzo pomaga na
> socjalizacje. A ja lubie pomagac ludziom.
> KJ

Pomagaj, pomagaj. Następny, niby dyskusję prowadzi, ale jak już brak
argumentów/słów/inteligencji to by w ryj walił:-) Powiem Ci coś: w ryj walić
to trza umić...

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 13:51
Użytkownik "K.M.C." <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtumvq$dqb$[Only registered and activated users can see links]...
>> sie czepiasz, przeciez to inzynier i az 20 lat sie tego uczył ;D na
> pewno probowal. pozostaje miec nadzieje, ze ta "tfurcza" polemika skonczy
> sie przyjeciem zakladu przez Grzybola. Ja za darmo moge zrobic
> dokumentacje fotograficzna tego przedsiewziecia :D
> (wiem, zdjecia to kazdy glupi potrafi robic)
> pzdr

Zakład może być. Taki sam sprzęt, takie same materiały, taki sam element do
pomalowania. Tylko kto to oceni?

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 13:53
Użytkownik "lesor" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtunb6$dae$[Only registered and activated users can see links]...
> Mnie to nawet nie irytuje to, ze te pseudofachwowcy sobie licza 200, 250
> czy 300zl za element ale to, ze za te kase robia w drugim gatunku, cos
> jak Kuczu odkurzaczem za 5 dych ;-) proponowal.
> "Wszystko pedzie pieknie, panie, lakierek dobierzemy, identyczny,
> wyszlifowane na blysk i polerka jak z fabryki".
> A przy odbiorze sie okazuje, ze "lakieru to sie panie dobrac nie da jak
> fabrycznie" i "odcien sie na sloncu zmieni" a "te zakamarki to jak se pan
> wyobraza dopolerowac"? "piencet zeta sie nalezy, tak jak sie
> umawialismy, bo ja swoje zrobilem i to musi kosztowac."

O tym pisałem. Ale koledzy preclowcy oni tacy są, że oni muszą zapłącic.
Dużo. Bo mało, znaczy gówniana robota. Jak dużo, to OK. Było już tu nie raz
o kaskach za 2 tysiące i innych takich. Ma być drogo. Wtedy dobrze jest.

--
Grzybol

Tytus z Fabryki
05-07-2009, 13:54
Siemka

"Jarecki [KenLee]"
*** "Profesjonalnie", to w przypadku wielu uslug niebezpieczne slowo o
obosiecznym charakterze. Bardzo wielu profesjonalistow z kafelkowanymi
warsztatami, komorami bezpylowymi i certyfikatami ukonczonych szkolen na
scianach wali taka lipa az przykro.

....cut...

Brawo dla tego pana...jest dokladnie tak jak napisales. BTW 20 lat temu nie
bylo kabin bezpylowych, wspomagajacej chemii, fillerow etc a lakiernicy
polewali woda sciany lakierni przed malowaniem i tez potrafili polozyc
lakier super.

T.

Grzybol
05-07-2009, 13:55
Użytkownik "gildor" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuo6o$v7p$[Only registered and activated users can see links]...
> lesor pisze:
>> "Wszystko pedzie
> no niezła puenta.

Dla mnie to jest na razie jedyny oprócz wątkotwórcy i mnie
(najskromniejszego na świecie) normalny głos ludu:-) Taką mamy
rzeczywistość.

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 13:56
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuo11$t4j$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "maverik" napisał w
>> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za 500 zł
> *** "Profesjonalnie", to w przypadku wielu uslug niebezpieczne slowo o
> obosiecznym charakterze. Bardzo wielu profesjonalistow z kafelkowanymi
> warsztatami, komorami bezpylowymi i certyfikatami ukonczonych szkolen na
> scianach wali taka lipa az przykro.
> Ad rem: za 500 PLN mozna spokojnie DOBRZE polakierowac nakeda i jeszcze
> pare groszy w kieszeni zostanie o ile robi sie to w ramach uslugi dla
> kogos. Jesli robi sie to dla siebie to mozna to zrobic BARDZO DOBRZE. W
> kwestie finansowania kafelkow, biur, handlowcow, itd nie wnikam- kazdy
> ma swoje zdanie na temat niedoinwestowania, lub przeinwestowania
> przedsiewziecia, natomiast liczy sie produkt koncowy w postaci lakieru
> na elemencie w zestawieniu z cena koncowa i do jego okreslenia "DOBRZE"
> jest tutaj znacznie lepszym slowem niz "PROFESJONALNIE". I niejeden
> rzemieslnik, jak i amator moze udowodnic , ze sie da.
> Problemem jest jedynie wyczajenie, kto z wykonawcow w miare przyklada
> sie do roboty, a kto niespecjalnie. I bynajmniej wyznacznikiem nie jest
> tu cena ani kafelki w biurze.
> Pozdr
> Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

Wiesz co? Myślę, że masz przejebane:-) Jeszcze napisz tylko, że studia
skończyłeś...

--
Grzybol

KJ Siła Słów
05-07-2009, 14:01
Grzybol pisze:

> Pomagaj, pomagaj. Następny, niby dyskusję prowadzi, ale jak już brak
> argumentów/słów/inteligencji to by w ryj walił:-) Powiem Ci coś: w ryj walić
> to trza umić...

Zrob se 3-ci fakultet na ktorym nauczysz sie odrozniac aluzje od ironii.

W calym poscie zauwazyles tylko to jedno zdanie.
Dla mnie wystarczy.

Życzę miłego życia.
(coprajt se znajdz, masz 2 faklu..fakel... no te tam swistki...)

KJ

BartekGSXF
05-07-2009, 14:05
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuosb$fqo$[Only registered and activated users can see links]...
> Hehe. Bardzo śmieszne. Częśto życie weryfikuje takie postawy: często jest
> tak, że to ten z 2 fakultetami jebie w ryj takiego zwykłego matoła...
> Dałeś się podpuścić jak zwykłe dziecko. Świadczy to tylko o tym, że
> rzeczywiście nie grzeszysz inteligencją. A co do jebnięcia bez powodu -
> powodem dla Ciebie i podobnych Tobie zawsze jest to samo: zazdrość,
> zawiść.
Ja zrozumialem z tego jedno
Ale zamiast pisac takie dlugie zdania wystarczy powiedziec:

przepraszam.

Do tego nie trzeba miec dwuch fakultetow.


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

BartekGSXF
05-07-2009, 14:06
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtup1q$g72$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "KJ Siła Słów" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtuos4$5rb$[Only registered and activated users can see links]...
>>> Szczegolnie lubie naukowcow z mania wielkosci, bo im mozna naprawde
>> pomoc. Jak walnac raz szmata przez leb to im to od razu bardzo pomaga na
>> socjalizacje. A ja lubie pomagac ludziom.
>> KJ
>
> Pomagaj, pomagaj. Następny, niby dyskusję prowadzi, ale jak już brak
> argumentów/słów/inteligencji to by w ryj walił:-) Powiem Ci coś: w ryj
> walić to trza umić...
Ale nie bedziesz chcial sie o to zakladac??
Bo pozniej moglobyc Ci przykro.

--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

BartekGSXF
05-07-2009, 14:08
Użytkownik "KJ Siła Słów" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuq6h$7l2$[Only registered and activated users can see links]...
>
> Zrob se 3-ci fakultet na ktorym nauczysz sie odrozniac aluzje od ironii.
>
> W calym poscie zauwazyles tylko to jedno zdanie.
> Dla mnie wystarczy.
>
> Życzę miłego życia.
> (coprajt se znajdz, masz 2 faklu..fakel... no te tam swistki...)
Mam prosbe...
Przestan juz, bo jak dalej sie tak bede rechotal to mi jenternet w pracy
odlacza.


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Grzybol
05-07-2009, 14:09
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtupvr$ii9$[Only registered and activated users can see links]...
> Ale zamiast pisac takie dlugie zdania wystarczy powiedziec:
> przepraszam.

Przeprosiny przyjąłem. Piszemy: 'dwóch". Pozdrawiam.

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 14:10
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuqf6$82u$[Only registered and activated users can see links]...
> Ale nie bedziesz chcial sie o to zakladac??
> Bo pozniej moglobyc Ci przykro.

Znowu chcesz przepraszać? Daj już sobie spokój jak Twój kolega. Nie wyszło
Wam:-)

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 14:15
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtun7o$c60$[Only registered and activated users can see links]...
> uświadomię Cię w jeszcze jednej rzeczy, Grzybku, zwykły matoł może kiedyś
> spotkać gościa z 2oma fakultetami i mu zwyczajnie jebnąć bez powodu. W
> takim barze czy innej trasie, świat jest mały, naprawdę.

Teraz ja Cię uświadomię Mavericzku. Prowadząc w ten sposób dyskusję na
publicznej grupie dyskusyjnej, gdzie podajesz adres swojego warsztatu itp,
robisz sobie zajebistą antyreklamę. Myślę, że większość która poczytała
sobie Twoją polemikę, fragmenty o wywalaniu klientów podobnych do mnie z
Twojego warsztatu, nigdy nie zajrzy do Ciebie i nie zamówi malowania
matocykla. A wtedy te 150 tysięcy ciężko będzie spłącić. I skąd na tą kawkę
wziąć...

--
Grzybol

BartekGSXF
05-07-2009, 14:16
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtup9k$gqi$[Only registered and activated users can see links]...
> O tym pisałem. Ale koledzy preclowcy oni tacy są, że oni muszą zapłącic.
> Dużo. Bo mało, znaczy gówniana robota. Jak dużo, to OK. Było już tu nie
> raz o kaskach za 2 tysiące i innych takich. Ma być drogo. Wtedy dobrze
> jest.
Siakos nie pamietam dyskusji, ze kask _musi_ kosztowac powyzej 1500 pln.
Mozesz podac linke albo przypomniec ta dyskusje?
BTW w czym jezdzisz?
Poza tym to teraz juz naprawde pierdolisz glupoty.


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Eskimos
05-07-2009, 14:17
On Thu, 7 May 2009 16:15:02 +0200, "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:

> I skąd na tą kawkę wziąć...

Piszemy: "tę". Pozdrawiam.

Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

BartekGSXF
05-07-2009, 14:18
Użytkownik "Tytus z Fabryki" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtupa6$grp$[Only registered and activated users can see links]...
>
> Brawo dla tego pana...jest dokladnie tak jak napisales. BTW 20 lat temu
> nie bylo kabin bezpylowych, wspomagajacej chemii, fillerow etc a
> lakiernicy polewali woda sciany lakierni przed malowaniem i tez potrafili
> polozyc lakier super.
To po co teraz sie je stosuje? Nie prosciej jest polac sciany woda?

Przypomina mi sie pewna reklama pewnego napoju :)


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Grzybol
05-07-2009, 14:22
Użytkownik "Eskimos" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links]...
> On Thu, 7 May 2009 16:15:02 +0200, "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>> I skąd na tą kawkę wziąć...
> Piszemy: "tę". Pozdrawiam.

Proces odchodzenia od formy tę na rzecz formy tą trwa od dawna. Przyczyną
jest osamotnienie formy tę, która jako jedyna wśród zaimków przymiotnych ma
końcówkę -ę. Językoznawcy akceptują już tą biernikowe w języku mówionym.
[Only registered and activated users can see links]

--
Grzybol

BartekGSXF
05-07-2009, 14:22
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuq65$j05$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtupvr$ii9$[Only registered and activated users can see links]...
>> Ale zamiast pisac takie dlugie zdania wystarczy powiedziec:
>> przepraszam.
>
> Przeprosiny przyjąłem. Piszemy: 'dwóch". Pozdrawiam.
No tu mnie masz inzynierze z dwoma fakami.

"Ale koledzy preclowcy oni tacy są, że oni muszą zapłącic."
^^^^^^^^
ALe to pewnie taka literowka, chyba ze chciales zabladzic.
To teraz sie wybladz.

Pa.

--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Grzybol
05-07-2009, 14:23
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtur67$90t$[Only registered and activated users can see links]...
> To po co teraz sie je stosuje? Nie prosciej jest polac sciany woda?
> Przypomina mi sie pewna reklama pewnego napoju :)

Bartuś, co tak zmiękłeś? Nie przypierdolisz mu? No co Ty...

--
Grzybol

BartekGSXF
05-07-2009, 14:24
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuq8b$j57$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtuqf6$82u$[Only registered and activated users can see links]...
>> Ale nie bedziesz chcial sie o to zakladac??
>> Bo pozniej moglobyc Ci przykro.
>
> Znowu chcesz przepraszać? Daj już sobie spokój jak Twój kolega. Nie wyszło
> Wam:-)
Ciebie?? Niieeee
Rob z siebie posmiewisko. Fajnie jest.
BTW
Jak jestes taki szpenio, otworz lakiernie i zarabiaj, tylko pamietaj bierz
piec dych za malowanie.
Napisz pozniej jak bylo.

--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

maverik
05-07-2009, 14:24
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości

> Hehe. Bardzo śmieszne. Częśto życie weryfikuje takie postawy: często jest
> tak, że to ten z 2 fakultetami jebie w ryj takiego zwykłego matoła...
> Dałeś się podpuścić jak zwykłe dziecko. Świadczy to tylko o tym, że
> rzeczywiście nie grzeszysz inteligencją. A co do jebnięcia bez powodu -
> powodem dla Ciebie i podobnych Tobie zawsze jest to samo: zazdrość,
> zawiść.

Nie gościu, mnie poprostu spotkasz na prawie każdym zlocie oraz często w
barach. Wtedy właśnie życie weryfikuje takie poglądy.

Grzybol
05-07-2009, 14:25
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gturcv$99p$[Only registered and activated users can see links]...
>> No tu mnie masz inzynierze z dwoma fakami.
> "Ale koledzy preclowcy oni tacy są, że oni muszą zapłącic."
> ^^^^^^^^
> ALe to pewnie taka literowka, chyba ze chciales zabladzic.
> To teraz sie wybladz.
> Pa.

:-) Literówka. Młody jesteś, brak Ci argumentów, inteligencji i pewnie
wykształcenia. Nie zabłysniesz w tej dyskusji. Odpuść sobie.

--
Grzybol

Eskimos
05-07-2009, 14:27
On Thu, 7 May 2009 16:22:18 +0200, "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:

> Językoznawcy akceptują już tą biernikowe w języku mówionym.

A Ty powiedziałeś, czy napisałeś?

Darz bór,
Eskimos
FJ1200
Daelim NS125 - faster, harder, scooter!!!
Poznań

Grzybol
05-07-2009, 14:27
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gturgd$9dv$[Only registered and activated users can see links]...
> Nie gościu, mnie poprostu spotkasz na prawie każdym zlocie oraz często w
> barach. Wtedy właśnie życie weryfikuje takie poglądy.

Znaczy, często pijesz. O wątrobę nie dbasz. Potem na kacu ręka się trzęsie.
Źle malować. Zastanów się. Zabijako... :-)

--
Grzybol
P.S. Napisz coś jeszcze, świetnie Ci to zrobi na spłatę kredytu:-)

BartekGSXF
05-07-2009, 14:27
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtur1e$kun$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtur67$90t$[Only registered and activated users can see links]...
>> To po co teraz sie je stosuje? Nie prosciej jest polac sciany woda?
>> Przypomina mi sie pewna reklama pewnego napoju :)
>
> Bartuś, co tak zmiękłeś? Nie przypierdolisz mu? No co Ty...
Po pierwsze, chyba sie nie znamy az tak dobrze zebys zmiekczal moje imie,
wiec tego nie rob.
Po drugie, jak na goscia z 2 fakami masz zaskakujaco niski poziom wiec
raczej nie bedziemy sie znac.
Po trzecie EOT, szkoda klawiszy na ciebie.


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Grzybol
05-07-2009, 14:29
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gturn2$9n3$[Only registered and activated users can see links]...
>> Po pierwsze, chyba sie nie znamy az tak dobrze zebys zmiekczal moje imie,
> wiec tego nie rob.
> Po drugie, jak na goscia z 2 fakami masz zaskakujaco niski poziom wiec
> raczej nie bedziemy sie znac.
> Po trzecie EOT, szkoda klawiszy na ciebie.

Rozbroiłeś mnie Bartuś:-) Bartuniu, Bartunieczku. Świetnie. Tak właśnie
kończą dyskusje takie małe Misie jak Ty...

--
Grzybol

BartekGSXF
05-07-2009, 14:33
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gturi4$9g5$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gturcv$99p$[Only registered and activated users can see links]...
>>> No tu mnie masz inzynierze z dwoma fakami.
>> "Ale koledzy preclowcy oni tacy są, że oni muszą zapłącic."
>> ^^^^^^^^
>> ALe to pewnie taka literowka, chyba ze chciales zabladzic.
>> To teraz sie wybladz.
>> Pa.
>
> :-) Literówka. Młody jesteś, brak Ci argumentów, inteligencji i pewnie
> wykształcenia. Nie zabłysniesz w tej dyskusji. Odpuść sobie.
ROTFL grzybciu.
:)
Ale zebys sie utwierdzil w przekonaniu

_spierdalaj_


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Tytus z Fabryki
05-07-2009, 14:34
Siemka
Użytkownik "BartekGSXF"

*** To po co teraz sie je stosuje? Nie prosciej jest polac sciany woda?

Po to zeby bylo latwiej, szybciej i bardziej bajerancko...a i bezpylowo :)

Cieszesiezemoglempomoc

T.

maverik
05-07-2009, 14:39
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości news:gturls$9l6

> Znaczy, często pijesz. O wątrobę nie dbasz. Potem na kacu ręka się
> trzęsie. Źle malować. Zastanów się. Zabijako... :-)

Nawet cały czas, i to w robocie, pomyśl że nikt mnie za to nie opierdala.
Nieźle nie?:)

> Grzybol
> P.S. Napisz coś jeszcze, świetnie Ci to zrobi na spłatę kredytu:-)

Spokojnie, my zarabiamy tyle że spłaca się sam. lol :)

maverik
05-07-2009, 14:42
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości

> Teraz ja Cię uświadomię Mavericzku. Prowadząc w ten sposób dyskusję na
> publicznej grupie dyskusyjnej, gdzie podajesz adres swojego warsztatu itp,
> robisz sobie zajebistą antyreklamę. Myślę, że większość która poczytała
> sobie Twoją polemikę, fragmenty o wywalaniu klientów podobnych do mnie z
> Twojego warsztatu, nigdy nie zajrzy do Ciebie i nie zamówi malowania
> matocykla. A wtedy te 150 tysięcy ciężko będzie spłącić. I skąd na tą
> kawkę wziąć...

o ja pierdole, nie mam już siły, Ty naprawdę myślisz że my mamy prace tylko
z plrecmotocykle?kto ma pomalować ten pomaluje, myślisz że w usa czy innej
anglii czyta się grupę i ludzie się tym przejmują?szerokości i do
zobaczenia, ja odpadam

Jacot
05-07-2009, 14:42
"Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>Użytkownik "Eskimos" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
>news:[Only registered and activated users can see links]...
>> Pierdolisz. Nie wiem co robisz zawodowo, ale najwyrazniej boli Cie,
>> ze Ty musisz sie najebac zeby zarobic 500zł, a taki lakiernik
>> "przeciez tylko sobie siknie i za co tyle kasy".
>
>Jestem inżynierem. Zarabiam nieźle. Skończyłem 2 fakultety. Uczyłem się
>ponad 20 lat. Najwyraźniej mnie wkurwia, że jakiś matoł, który przeważnie ma
>skończoną zawodówczynę lub nierzadko podstawówkę, zarabia tyle kasy za coś
>co przeciętnie inteligentna małpa nauczy się w tydzień.
>
>> Większośc cen za
>> profesjonalne usługi nie jest adekwatna do nakładu pracy.
>
>Co masz na mysli pisząc: 'profesjonalna usługa' ? Bo chyba nie psiknięcie
>lakierem na błotnik i ewentualne dotarcie szpachli. Nie rozśmieszaj mnie.
>
>> I dobrze.
>> Bo w takim układzie np. prawnik za poradę, czy lekarz za konsultacje
>> ppowinien nie brac nic, bo przeciez tylko siedzi za biurkiem, pije
>> kawe i chwilke pogada, nie?
>
>Sam sobie przeczysz. Porównujesz prawników i lekarzy z matołami bez szkoły.
>Przestań. Napisałem wcześniej, że taki lekarz bierze mniej za wizytę niż
>życzy sobie za malunki taki jeden z drugim 'fachowiec' malarz.
>
>> Płacisz nie za to, co ktoś fizycznie zrobił, ale za to, że wiedział
>> jak zrobić, żeby było dobrze. A to jest na tyle rzadka umiejetność, że
>> nic dziwnego, ze jest w cenie.
>
>Weż człowieku walnij się w łeb. :-) Rzadki to jest fiołek alpejski.
>
>> Pewnie. Najłatwiej sie liczy cudze pieniądze i cudze koszty. A że ten
>> ktoś musi zapłacić co miesiąc ZUS, podatki, pracowanika, wynajem i
>> inne to pies?
>
>Nie. Każdy musi. Ja też.
>
>> No to skoro jak widać sie na tym świetnie znasz, to po kiego
>> pytasz? Zrób sam i nie truj dupy.
>
>Ty sam się leczysz? Robisz sam swój projekt domu? Szyjesz sobie ubranie?
>Wywozisz sobie szambo? Piszę bo jest dyskusja. Jak nie truć dupy, znaczy po
>chuj ta grupa?
>
>> Widzisz? Trza było zostac lakiernikiem! Miałbyś teraz siana jak lodu!
>
>Pierdolisz jak każdy matoł niedouczony. Nie narzekam na swoje zarobki. Nie
>chciałem, tez zostawać lakiernikiem. I nie jestem nim. Ale gwarantuje Ci, że
>posiadając odpowiedni sprzęt i materiały w tydzień czasu pomaluję wszystko
>nie gorzej niż Ci Twoi pseudoprofesjonaliści...
>
>> Motocykli _naprawde_ładnie_pomalowanych, gdzie nie miałem ani
>> pół zastrzezenia widziałem w życiu kilka, może kilkanascie. I jakoś
>> dziwnym trafem każdy z właścicieli mówił, że malowanie kosztowało
>> sporo. Wszystko zalezy od Twojego poziomu oczekiwań i co dla Ciebie
>> znaczy "ładnie pomalowany". Jeżeli tylko brak zacieków i barana, to
>> faktycznie, masz rację, można to zrobić za 500.
>
>Hehe. Na końcu sam potwierdziłeś wszystko to przeciw czemu tu szczekasz.
>Pewnie dla Ciebie ładnie pomalowany to goła dupa na baku:-)

--
Pozdrowionka
Jacot M10
[Only registered and activated users can see links]
[Only registered and activated users can see links]

Jacot
05-07-2009, 14:45
"Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:

> Ale gwarantuje Ci, że
>posiadając odpowiedni sprzęt i materiały w tydzień czasu pomaluję wszystko
>nie gorzej niż Ci Twoi pseudoprofesjonaliści...

Najpierw sprobuj i pochwal sie efektami. Bo pierdolisz o czyms na czym
sie nie znasz, jak kazdy niedouczony inzynier.

--
Pozdrowionka
Jacot M10
[Only registered and activated users can see links]
[Only registered and activated users can see links]

artur.zabronski@gmail.com
05-07-2009, 14:45
On 7 Maj, 16:27, "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
> Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomościnews:gturgd$9dv$[Only registered and activated users can see links].neostrada .pl...
>
> > Nie gościu, mnie poprostu spotkasz na prawie każdym zlocie oraz często w
> > barach. Wtedy właśnie życie weryfikuje takie poglądy.
>
> Znaczy, często pijesz. O wątrobę nie dbasz. Potem na kacu ręka się trzęsie.
> Źle malować. Zastanów się. Zabijako... :-)
>
Przestań pierdolić i powiedz lepiej co z tym zakładem co zaproponował
maverik?

--
Artur

Jarecki [KenLee]
05-07-2009, 14:47
Użytkownik "Tytus z Fabryki" napisał

> *** To po co teraz sie je stosuje? Nie prosciej jest polac sciany woda?
>
> Po to zeby bylo latwiej, szybciej i bardziej bajerancko...a i bezpylowo :)

*** I ekologicznie. Dzis nic nie moze przeciez odbywac sie nieekologicznie.
Nawet aukcje na Allegro sa ekologiczne...
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

lesor
05-07-2009, 14:49
Użytkownik "Grzybol" napisał w wiadomości
> Użytkownik "lesor" napisał w wiadomości
> > Mnie to nawet nie irytuje to, ze te pseudofachwowcy sobie licza 200, 250
> > czy 300zl za element ale to, ze za te kase robia w drugim gatunku, cos
> > jak Kuczu odkurzaczem za 5 dych ;-) proponowal.
> > "Wszystko pedzie pieknie, panie, lakierek dobierzemy, identyczny,
> > wyszlifowane na blysk i polerka jak z fabryki".
> > A przy odbiorze sie okazuje, ze "lakieru to sie panie dobrac nie da jak
> > fabrycznie" i "odcien sie na sloncu zmieni" a "te zakamarki to jak se
pan
> > wyobraza dopolerowac"? "piencet zeta sie nalezy, tak jak sie
> > umawialismy, bo ja swoje zrobilem i to musi kosztowac."
>
> O tym pisałem. Ale koledzy preclowcy oni tacy są, że oni muszą zapłącic.
> Dużo. Bo mało, znaczy gówniana robota. Jak dużo, to OK. Było już tu nie
raz
> o kaskach za 2 tysiące i innych takich. Ma być drogo. Wtedy dobrze jest.

Troche przerysowujesz, ale moge zrozumiec wkurwe na to, ze wszyscy wysoko
cenia sobie swoja prace ale jakosc daje kilku...
Tylko gdzie oni sa? Bo mam dwie owiewki do zrobienia. W pierwszym gatunku. I
raz, a nie piec razy poprawka koloru, metaliku w metaliku czy klaru czy chuj
wie czego.
--
pozdrawiam, lesor
rosSynAnt
The Power of Dreams :-)
Złoty Felkowski Braincap'07, Srebrny Bobrowy Dyplom'08

maverik
05-07-2009, 14:52
Użytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:650b3bf0-be25-4eae-85b2-

>Przestań pierdolić i powiedz lepiej co z tym zakładem co zaproponował
>maverik?

p.s. żeby podkręcić gość startuje z Sylwią, ja się nie dotykam :) oczywiście
najpierw może sie z nią napić kawy :)

Jacot
05-07-2009, 15:03
"Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>robisz sobie zajebistą antyreklamę. Myślę, że większość która poczytała
>sobie Twoją polemikę, fragmenty o wywalaniu klientów podobnych do mnie

O moj bosch, na marketingu tez sie nie znasz...

--
Pozdrowionka
Jacot M10
[Only registered and activated users can see links]
[Only registered and activated users can see links]

BartekGSXF
05-07-2009, 15:25
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuqus$8mq$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtun7o$c60$[Only registered and activated users can see links]...
>> uświadomię Cię w jeszcze jednej rzeczy, Grzybku, zwykły matoł może kiedyś
>> spotkać gościa z 2oma fakultetami i mu zwyczajnie jebnąć bez powodu. W
>> takim barze czy innej trasie, świat jest mały, naprawdę.
>
> Teraz ja Cię uświadomię Mavericzku. Prowadząc w ten sposób dyskusję na
> publicznej grupie dyskusyjnej, gdzie podajesz adres swojego warsztatu itp,
> robisz sobie zajebistą antyreklamę. Myślę, że większość która poczytała
> sobie Twoją polemikę, fragmenty o wywalaniu klientów podobnych do mnie z
> Twojego warsztatu, nigdy nie zajrzy do Ciebie i nie zamówi malowania
> matocykla. A wtedy te 150 tysięcy ciężko będzie spłącić. I skąd na tą
> kawkę wziąć...
Ale ty masz synku ego :)
Spusc powietrza bo ci zylka peknie.
:D

--
Bartek
i rozbity czajnik GSX6F
Ave1,8
EL

BartekGSXF
05-07-2009, 15:27
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gturqp$9sa$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gturn2$9n3$[Only registered and activated users can see links]...
>>> Po pierwsze, chyba sie nie znamy az tak dobrze zebys zmiekczal moje
>>> imie,
>> wiec tego nie rob.
>> Po drugie, jak na goscia z 2 fakami masz zaskakujaco niski poziom wiec
>> raczej nie bedziemy sie znac.
>> Po trzecie EOT, szkoda klawiszy na ciebie.
>
> Rozbroiłeś mnie Bartuś:-) Bartuniu, Bartunieczku. Świetnie. Tak właśnie
> kończą dyskusje takie małe Misie jak Ty...
Alez synus, bedziesz moze na bazarze w Lodzi?
Zycie zweryfikuje, nie??

--
Bartek
i rozbity czajnik GSX6F
Ave1,8
EL

maverik
05-07-2009, 15:27
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuo11>> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za
500 zł
>
> *** "Profesjonalnie", to w przypadku wielu uslug niebezpieczne slowo o
> obosiecznym charakterze. Bardzo wielu profesjonalistow z kafelkowanymi
> warsztatami, komorami bezpylowymi i certyfikatami ukonczonych szkolen na
> scianach wali taka lipa az przykro.
> Ad rem: za 500 PLN mozna spokojnie DOBRZE polakierowac nakeda i jeszcze
> pare groszy w kieszeni zostanie o ile robi sie to w ramach uslugi dla
> kogos. Jesli robi sie to dla siebie to mozna to zrobic BARDZO DOBRZE. W
> kwestie finansowania kafelkow, biur, handlowcow, itd nie wnikam- kazdy ma
> swoje zdanie na temat niedoinwestowania, lub przeinwestowania
> przedsiewziecia, natomiast liczy sie produkt koncowy w postaci lakieru na
> elemencie w zestawieniu z cena koncowa i do jego okreslenia "DOBRZE" jest
> tutaj znacznie lepszym slowem niz "PROFESJONALNIE". I niejeden
> rzemieslnik, jak i amator moze udowodnic , ze sie da.
> Problemem jest jedynie wyczajenie, kto z wykonawcow w miare przyklada sie
> do roboty, a kto niespecjalnie. I bynajmniej wyznacznikiem nie jest tu
> cena ani kafelki w biurze.


ja pisałem o wykonaniu w warsztacie, nie u niezarejestrowanego garażowego
gościa, trzeba sobie zdać sprawę z jednej rzeczy, żyjemy w ciemnogrodzie
gdzie właśnie tacy fachowcy funkcjonują, jako że mam doświadczenie w temacie
serwisu w Niemczech powiem Ci że tam nawet psiknięcie sprayem na powietrzu
może się skończyć mandatem kilkaset ojro, źle czy dobrze?dobrze bo właśnie
profesjonalne warsztaty tak jak i inni mają pracę, gospodarka się kręci,
każdy płaci zusy podatki nikt nie płacze że nie zarabia, ale dopóki ludzie
będą tak właśnie myśleć i kręcić to się nie zmieni,
p.s. wyznacznikiem każdej firmy są 2 rzeczy, produkt jaki oferuje oraz jak
się zajmuje klientem

maverik
05-07-2009, 15:31
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości news:gtupi3$6o5

> Zakład może być. Taki sam sprzęt, takie same materiały, taki sam element
> do pomalowania. Tylko kto to oceni?

Nie taki sam, Ty masz swój sprzęt, my swój, oceni ASO Mercedesa w Wawie,

BartekGSXF
05-07-2009, 15:32
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuv6o$elh$[Only registered and activated users can see links]...
> p.s. wyznacznikiem każdej firmy są 2 rzeczy, produkt jaki oferuje oraz jak
> się zajmuje klientem
Gowno prawda.
Trzeba miec tylko dwa fakultety.
I najlepiej zeby jeszcze tlustym drukiem na scianie, zeby sie rzucalo w
oczy. I wtedy jestes gosc, taki menago z rekami w kieszeniach garniaka.
;)

--
Bartek
i rozbity czajnik GSX6F
Ave1,8
EL

Grzybol
05-07-2009, 15:35
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuv7a$em5$[Only registered and activated users can see links]...
> Alez synus, bedziesz moze na bazarze w Lodzi?
> Zycie zweryfikuje, nie??

Hehe, taki niby EOT miał być:-) Ja mam do Ciebie jechać po to żeby dać Ci w
ryj? Nie rośmieszaj mnie.

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 15:37
Użytkownik "Jacot" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links]...
> "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>>robisz sobie zajebistą antyreklamę. Myślę, że większość która poczytała
>>sobie Twoją polemikę, fragmenty o wywalaniu klientów podobnych do mnie
> O moj bosch, na marketingu tez sie nie znasz...

Też? Ja coś do Ciebie pisałem? Kto Ty jesteś chłopczyku?

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 15:39
Użytkownik "Jacot" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links]...
> Najpierw sprobuj i pochwal sie efektami. Bo pierdolisz o czyms na czym
> sie nie znasz, jak kazdy niedouczony inzynier.

Czyli wszyscy już wiemy. Skończyłeś zawodówkę:-) Masz junaka. Robisz zdjęcia
ptaszkom. Pracujesz w wodociągach czy innej kanalizacji? Mistrzu. Dziekuję,
za rzeczowy głos w dyskusji.

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 15:43
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtusmc$okq$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:650b3bf0-be25-4eae-85b2-
>>Przestań pierdolić i powiedz lepiej co z tym zakładem co zaproponował
>>maverik?
> p.s. żeby podkręcić gość startuje z Sylwią, ja się nie dotykam :)
> oczywiście najpierw może sie z nią napić kawy :)

To panienka z Twojej agencji? Po kawie materac mam rozumieć? Ładna ta Sylwia
chociaż?

--
Grzybol

BartekGSXF
05-07-2009, 15:44
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuvmc$fec$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtuv7a$em5$[Only registered and activated users can see links]...
>> Alez synus, bedziesz moze na bazarze w Lodzi?
>> Zycie zweryfikuje, nie??
>
> Hehe, taki niby EOT miał być:-) Ja mam do Ciebie jechać po to żeby dać Ci
> w ryj? Nie rośmieszaj mnie.
Musialbys sie dobrze rozpedzic zlamasie.
Ale to juz wiemy, oprocz tego, ze sie nie znasz, to jeszcze cykor jestes.
:)

--
Bartek
i rozbity czajnik GSX6F
Ave1,8
EL

BartekGSXF
05-07-2009, 15:44
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtuvsb$fmd$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "Jacot" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:[Only registered and activated users can see links]...
>> Najpierw sprobuj i pochwal sie efektami. Bo pierdolisz o czyms na czym
>> sie nie znasz, jak kazdy niedouczony inzynier.
>
> Czyli wszyscy już wiemy. Skończyłeś zawodówkę:-) Masz junaka. Robisz
> zdjęcia ptaszkom. Pracujesz w wodociągach czy innej kanalizacji? Mistrzu.
> Dziekuję, za rzeczowy głos w dyskusji.
No i ma wiecej do powiedzenia niz ty pieniaczu.

--
Bartek
i rozbity czajnik GSX6F
Ave1,8
EL

Grzybol
05-07-2009, 15:46
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtushl$atv$[Only registered and activated users can see links]...
> o ja pierdole, nie mam już siły, Ty naprawdę myślisz że my mamy prace
> tylko z plrecmotocykle?

Tak napisałem?


kto ma pomalować ten pomaluje, myślisz że w usa
> czy innej anglii czyta się grupę i ludzie się tym przejmują?

Pisałem coś o usa czy innej anglii?

szerokości
> i do zobaczenia, ja odpadam

Odpadłeś już na początku tej dyskusji. Zobaczyć to pewnie Cię mogę w jakimś
barze. Niestety nie chodze po takich spelunkach...

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 15:47
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv07u$g5r$[Only registered and activated users can see links]...
> No i ma wiecej do powiedzenia niz ty pieniaczu.

Bartuś pedałku, jak się pisze EOT, to się zamyka ryj na kłódkę i cisza:-) Po
chuj się jeszcze udzielasz? :-)

--
Grzybol

RadoslawF
05-07-2009, 15:47
Dnia 2009-05-07 16:33, Użytkownik BartekGSXF napisał:

> Ale zebys sie utwierdzil w przekonaniu
>
> _spierdalaj_

Tak, to jest niewątpliwie argument nie do odparcia.
W piaskownicy.
:-)

Pozdrawiam

maverik
05-07-2009, 15:59
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości news:gtv052

> To panienka z Twojej agencji? Po kawie materac mam rozumieć? Ładna ta
> Sylwia chociaż?

dział IT, namierzycie mi kolegę? ;-)

masti
05-07-2009, 16:21
Dnia Thu, 07 May 2009 17:47:29 +0200, Grzybol napisał(a):

> cisza:-) Po chuj siĂŞ jeszcze udzielasz? :-)

weź się może przejedź jak masz czym. może być hulajnoga



--
mst <at> gazeta <.> pl
BMW R1100GS '94 (DC)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" Terry Pratchett

Grzybol
05-07-2009, 16:22
Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv0l3$43k$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości news:gtv052
>> To panienka z Twojej agencji? Po kawie materac mam rozumieć? Ładna ta
>> Sylwia chociaż?
> dział IT, namierzycie mi kolegę? ;-)

To mnie się pytasz? Chcesz to przyjedź podam Ci adres na priv. Tylko weź
sobie kogoś, żeby Cie potem odwiózł..

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 16:23
Użytkownik "masti" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links].o rg...
> weź się może przejedź jak masz czym. może być hulajnoga

Że niby taki biedak jestem? :-) Mam czym, nie martw się.

--
Grzybol

Jarecki [KenLee]
05-07-2009, 16:27
Użytkownik "maverik" napisał

> ja pisałem o wykonaniu w warsztacie, nie u niezarejestrowanego garażowego
> gościa, trzeba sobie zdać sprawę z jednej rzeczy, żyjemy w ciemnogrodzie
> gdzie właśnie tacy fachowcy funkcjonują,

*** Jezeli sa to, jak sugerujesz wylacznie partacze i przestepcy podatkowi,
to nie masz sie o co martwic, prawda? Bo wyznacznikiem firmy jak piszesz
dalej jest produkt i poziom obslugi, przeciez ani jednego ani drugiego nie
sa w stanie zapewnic? W takim razie troche dziwi mnie Twoje emocjonalne
zaangazowanie w ten watek. No chyba ze niekiedy sa w stanie...

jako że mam doświadczenie w temacie
> serwisu w Niemczech powiem Ci że tam nawet psiknięcie sprayem na powietrzu
> może się skończyć mandatem kilkaset ojro, źle czy dobrze?dobrze bo właśnie
> profesjonalne warsztaty tak jak i inni mają pracę, gospodarka się kręci,
> każdy płaci zusy podatki nikt nie płacze że nie zarabia, ale dopóki ludzie
> będą tak właśnie myśleć i kręcić to się nie zmieni,

*** Dobrze? To czemu Niemcy przyjezdzaja naprawiac auta w garazowych
polskich warsztatach? Czemu strzyga sie w przygranicznych budkach
fryzjerskich? Czemu kupuja u sprzedawcow na flomarktach? Czemu do
czternastej w szczecinskich marketach rozmawia sie niemal wylacznie po
niemiecku? Czemu wreszczie, dlaczego lakieruja auta w Polsce? BO JEST TANIEJ
I NIE GORZEJ, i Niemcy jesli tylko mieszkaja w miare blisko, to pieprza swoj
Ordnung i troskliwego ustawodawce i zostawiaja ojro u tych tandeciarzy z
ciemnogrodu. I jak tu pogodzic, ze takie madre ustawy napisali, a tak glupio
i niepatriotycznie postepuja? O zatrudnianiu Polakow (i to nawet o zgrozo,
na czarno!!!) nie wspomne.
Obawiam sie, ze mylisz niemieckie prawo panstwa policyjnego i
autozamordystyczne nawyki obywateli z dobrze pojetymi zasadami wolnego rynku

> p.s. wyznacznikiem każdej firmy są 2 rzeczy, produkt jaki oferuje oraz jak
> się zajmuje klientem

*** A poziom cen i ich stosunek do oferowanych uslug? Zajmuje sie na codzien
purchasingiem w Europie wschodniej dla zachodnich firm i wierz mi- jezeli
jakosc zgadza sie z oczekiwaniami (co nie zawsze oznacza ze cos musi byc
wypedalone na blysk), to kupujacy maja w dupie, czy firma jest w
popegeerowskich kurnikach, czy w kafelkowanym salonie w centrum metropolii.
Nie obchodza ich tez dyplomy, szkolenia, certyfikaty, ani nawet park
maszynowy. Ma sie zgadzac z prototypem i oferta cenowo/terminowa i tyle. A
obecnie w dobie kryzysu gospodarczego, dla nizszej ceny nie ma zadnej
swietosci.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

Arni
05-07-2009, 16:32
Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> gildor napisał(a):
>
>> sporo fotoszopa bedzie potrzeba
>
> Albo fotobobra
>
>
ona moze nie miec bobra

--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

Grzybol
05-07-2009, 16:35
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv2nt$g5i$[Only registered and activated users can see links]...
> metropolii. Nie obchodza ich tez dyplomy, szkolenia, certyfikaty, ani
> nawet park maszynowy. Ma sie zgadzac z prototypem i oferta
> cenowo/terminowa i tyle. A obecnie w dobie kryzysu gospodarczego, dla
> nizszej ceny nie ma zadnej swietosci.
> Pozdr
> Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

Nie boisz się? Zaraz zapyta Cię o adres. Potem przyjedzie i będzie bił.
Boże!!! Tak bardzo będzie bolało!!! Maveriku, nie zabijaj nas!!!! Plis!

--
Grzybol

Arni
05-07-2009, 16:37
Grzybol pisze:
> Użytkownik "Jacot" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:[Only registered and activated users can see links]...
>> "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>>> robisz sobie zajebistą antyreklamę. Myślę, że większość która poczytała
>>> sobie Twoją polemikę, fragmenty o wywalaniu klientów podobnych do mnie
>> O moj bosch, na marketingu tez sie nie znasz...
>
> Też? Ja coś do Ciebie pisałem? Kto Ty jesteś chłopczyku?
>
ojapierdole... gdybys nie wiedział to on jest naprawde stary grzyb.
Twoje "chłopczyku" brzmi conajmniej komicznie :) Pomijajac ze nie znając
grupy podkładasz sie w niemal kazdym zdaniu a my mamy polewke...darmową.

--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

Arni
05-07-2009, 16:53
Grzybol pisze:

> P.S. Szczekają tu niektórzy, bo zaczepiłem zawód jednego z Waszych.
> Maverica - precla. Koledzy bardzo się wzburzyli i wszyscy chcą dojebać mi bo
> jak ja smiałem:-) Kiedys o tym już pisałem - grupa kolesi:-) Potwierdzeniem
> jest ten wątek.
>

nawet go nie znam. A Ty po prostu pieprzysz jak potłuczony to nie sposób
zignorowac takie brednie. Nie wpadles na to ?


--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

Grzybol
05-07-2009, 16:55
Użytkownik "Arni" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv2o4$8vl$[Only registered and activated users can see links]...
> ojapierdole... gdybys nie wiedział to on jest naprawde stary grzyb. Twoje
> "chłopczyku" brzmi conajmniej komicznie :) Pomijajac ze nie znając grupy
> podkładasz sie w niemal kazdym zdaniu a my mamy polewke...darmową.

Ojapierdole! Wiem kim on jest. Jest chłopczykiem w stosunku do mnie:-)
Powinien się cieszyć z takiego określenia. Wadę jego jest to, że podobnie
jak Ty wpierdala się w wątek tylko po to żeby mi dojebać, nie mając nic
sensownego do powiedzenia. Przypomnę Ci stary preclu o wielce wygórowanym
mniemaniu o sobie, że pytanie w tym wątku brzmiało: gdzie i za ile tanio
pomalować motocykl. Jeden normalny człowiek napisał, że pomalował za 500 zł.
Odezwało się zaraz kilku urazonych 'artystów' od dawania w mordę chyba, że
jak to za 500, że to w piwnicy, w garażu, wogóle to musi kosztować 1500 a
nawet 12 tysięcy!!! A kto myśli inaczej to jest chujem i skurwysynem.
Przyłączyłeś się do tej wersji jako, że musisz bronić zdania swoich kumpli,
nawet jeśli byłoby ono najbardziej debilne na świecie. Tak naprawdę darmową
polewkę jak to nazwałeś (skąd takie idiotyczne powiedzonko) to mam ja i paru
normalnych ludzi, którzy napisali swoje zdanie w tym wątku. Co teraz
napiszesz kolego jaszczombiu? :-) Albo może już nie pisz...

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 16:57
Użytkownik "Arni" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv3lo$g7p$[Only registered and activated users can see links]...
> nawet go nie znam. A Ty po prostu pieprzysz jak potłuczony to nie sposób
> zignorowac takie brednie. Nie wpadles na to ?

Nie znasz nadwornego malarza precli, który jest na KAŻDYM zlocie zawsze
siedzi w barze? No co Ty? Arni, weź nie gadaj.

P.S. Napisz w którym miejscu pieprze te brednie.

--
Grzybol

Leszek Karlik
05-07-2009, 17:01
On Thu, 07 May 2009 18:57:59 +0200, Grzybol <[Only registered and activated users can see links]> wrote:

[...]
> P.S. Napisz w którym miejscu pieprze te brednie.

W wątku "koszt lakierowania nakeda". Zmilcz waść w końcu i wstydu oszczędź.

(I też nie znam mavericka, ale Twoje posty o tym jakie to lakierowanie
proste,
jak zdzierają, dwa fakultety i rozdarta koszula nia piersi to czytać
hadko, aż
rozważam nad powiększeniem KFa a zwykle tego nie robię...)

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Jacot
05-07-2009, 17:02
"Jarecki [KenLee]" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>Nie obchodza ich tez dyplomy, szkolenia, certyfikaty, ani nawet park
>maszynowy. Ma sie zgadzac z prototypem i oferta cenowo/terminowa i tyle. A
>obecnie w dobie kryzysu gospodarczego, dla nizszej ceny nie ma zadnej

Wisz, ogolem to na pewno masz racje ale jesli wyjsc od podstaw, czyli
jakosci wykonania w wartosci bezwzglednej to niczego nie uzasadnia;)
Dawno temu jakosc niemieckich fabrycznych powlok lakierniczych byla
legendarna (no moze bylo cos w tym z legendy ale byla;). Teraz jak
porownam siakies nowe za przeproszeniem audi z tym co robi z aut np.
jeden lakiernik w miescie (znanym redakcji) to bym sie nie dziwil, ze
niemce by przyjezdzali przemalowywac nowe auta u niego.
No i niczego nie umniejszajac garazowcom, sa rzeczy ktore mozna zrobic
z doskonalym skutkiem dysponujac tylko wiedza (choc niekoniecznie
papierowymi fakultetami) i minimum narzedzi ale sa takie, do ktorych
"trza miec sprzet";)

--
Pozdrowionka
Jacot M10
[Only registered and activated users can see links]
[Only registered and activated users can see links]

Grzybol
05-07-2009, 17:03
Użytkownik "Leszek Karlik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:op.utkj87vfbkkx24@attitudeadjuste...
> On Thu, 07 May 2009 18:57:59 +0200, Grzybol <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
> W wątku "koszt lakierowania nakeda". Zmilcz waść w końcu i wstydu
> oszczędź. (I też nie znam mavericka, ale Twoje posty o tym jakie to
> lakierowanie proste,
> jak zdzierają, dwa fakultety i rozdarta koszula nia piersi to czytać
> hadko, aż
> rozważam nad powiększeniem KFa a zwykle tego nie robię...)
> Leslie

Naprawdę nie znasz Maverika? To kto go zna? Obowiązku czytania oczywiście
nie ma. KF śmiało uzupełniaj.

--
Grzybol

BartekGSXF
05-07-2009, 17:07
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv2d6$jaa$[Only registered and activated users can see links]...
> Użytkownik "maverik" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtv0l3$43k$[Only registered and activated users can see links]...
>> Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości news:gtv052
>>> To panienka z Twojej agencji? Po kawie materac mam rozumieć? Ładna ta
>>> Sylwia chociaż?
>> dział IT, namierzycie mi kolegę? ;-)
>
> To mnie się pytasz? Chcesz to przyjedź podam Ci adres na priv. Tylko weź
> sobie kogoś, żeby Cie potem odwiózł..

Na ten?
poletnik malpa 02.pl

Taki jestes chojrak a na nowy amorek do fazera '03 cie nie stac? No wez, z
dwoma fakami?? Tyle zarabiasz a zalujesz tych groszy?
Tak btw to inzynierem jestes od czego, bo chyba o dzialaniu sprezyny to
powinienes wiedzie choc troche?

:)

--
Bartek
i rozbity czajnik GSX6F
Ave1,8
EL

Grzybol
05-07-2009, 17:13
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv53d$mr9$[Only registered and activated users can see links]...
> Na ten?
> poletnik malpa 02.pl
> Taki jestes chojrak a na nowy amorek do fazera '03 cie nie stac? No wez,
> z dwoma fakami?? Tyle zarabiasz a zalujesz tych groszy?
> Tak btw to inzynierem jestes od czego, bo chyba o dzialaniu sprezyny to
> powinienes wiedzie choc troche?
> :)

Bartuś detektyw jaki bystry:-) To nie kwestia stać czy nie stać, tylko czy
jest sens inwestować. Mam zawsze 3-4 motocykle. Jeżdżę na każdym po trochu.
W przypadku fazera akurat wygodniej było go sprzedać niż bawić się w
wymiany, znudził się. Bartusiu kochany inżynier to nie znaczy
inżynier-mechanik od sprężyn:-) Jest wiele innych sepcjalności o których
istnieniu zapewne nie masz pojęcia.
P.S. Tamten adres jest nieaktualny już niestety.

--
Grzybol

BartekGSXF
05-07-2009, 17:16
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv4v8$ds0$[Only registered and activated users can see links]...
> Bartuś detektyw jaki bystry:-) To nie kwestia stać czy nie stać, tylko czy
> jest sens inwestować. Mam zawsze 3-4 motocykle. Jeżdżę na każdym po
> trochu. W przypadku fazera akurat wygodniej było go sprzedać niż bawić się
> w wymiany, znudził się. Bartusiu kochany inżynier to nie znaczy
> inżynier-mechanik od sprężyn:-) Jest wiele innych sepcjalności o których
> istnieniu zapewne nie masz pojęcia.
> P.S. Tamten adres jest nieaktualny już niestety.
Oho ho, panisko pelna geba, tylko sloma z butow wylazi :)
I slonia w karafce tez masz??


--
Bartek
i rozbity czajnik GSX6F
Ave1,8
EL

Arni
05-07-2009, 17:26
Leszek Karlik pisze:
> On Thu, 07 May 2009 18:57:59 +0200, Grzybol <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>
> [...]
>> P.S. Napisz w którym miejscu pieprze te brednie.
>
> W wątku "koszt lakierowania nakeda". Zmilcz waść w końcu i wstydu oszczędź.
>
> (I też nie znam mavericka, ale Twoje posty o tym jakie to lakierowanie
> proste,
> jak zdzierają, dwa fakultety i rozdarta koszula nia piersi to czytać
> hadko, aż
> rozważam nad powiększeniem KFa a zwykle tego nie robię...)

"a ja jesli Pan pozwoli - z przyjemnoscią" (taki cycat :) )
odnosze wrazenie ze ostatnio gdyby nie 3 postacie (postaci ?) to na tej
liscie nie było by zadnego nowego posta :))

--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

Zefir
05-07-2009, 17:28
maverik pisze:

>
> p.s. wyznacznikiem każdej firmy są 2 rzeczy, produkt jaki oferuje oraz jak
> się zajmuje klientem
>
>
Serio? Słyszałem mnóstwo razy, że ktoś się skarży na kiepsko wykonaną
usługę lub wysoką cenę, ale jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś powiedział:
"nie no, w zasadzie robotę zrobili bardzo dobrą ale Pan w okienku był
średnio sympatyczny, no i nie dali mi kawy, więc więcej do nich nie pójdę".
Nie powinieneś otworzyć sobie jakiegoś autoryzowanego salonu
samochodowego czy coś? Miałbyś dużo do kafelkowania, dużo miejsca do
serwowania kawy i dużo argumentów dla wysokich cen :). Autoryzowane
serwisy to jest doskonały przykład tego, że nie zawsze wysoka cena idzie
w parze z wysoką jakością usługi i że są małe serwisy, które jakością
biją na głowę te duże i ładne przy cenach niższych o połowę. Ponadto,
jest jeszcze wpływ kosztów prowadzenia działalności na cenę końcową
produktu. Jako przykład mogę podać sytuację z jaką się spotkałem w
jednym z poprzednich miejsc pracy. Duża firma, dział handlowy,
projektowy, marketingowy itd, zasięg w całym kraju. W pewnym momencie w
jednym regionie Polski na większości przetargów zaczęła kosić nas jedna
mała firemka. Po wnikliwej analizie okazało się, że pomimo
najszczerszych chęci, nie jesteśmy w stanie, ze względu na koszty
własne, zejść z cenami do poziomu tej firmy. Wtedy też ktoś palnął coś
podobnego do Twoich wywodów, że to na pewno garażowiec, że na pewno te
jego urządzenia są gówno warte itd. Po obejrzeniu jednego z urządzeń tej
firemki okazało się, że facet używa doskonałych podzespołów a jakość
wykonania jest wyższa niż u nas. Da się?
Też jestem zdania, że jakość musi mieć swoją cenę i często wolę zapłacić
więcej i być pewnym jakości, ale kurwica mnie bierze jak słyszę "jak
ktoś robi taniej niż ja to na pewno robi źle" - już się tego nasłuchałem
w serwisach samochodowych, o budowlańcach, którzy ostatnio mnie
doprowadzają do białej gorączki, już nie wspomnę.

--
Pzdr.
Zefir
m600/xx

artur.zabronski@gmail.com
05-07-2009, 17:29
On 7 Maj, 19:13, "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>
> Bartuś detektyw jaki bystry:-) To nie kwestia stać czy nie stać, tylko czy
> jest sens inwestować. Mam zawsze 3-4 motocykle. Jeżdżę na każdym po trochu.
> W przypadku fazera akurat wygodniej było go sprzedać niż bawić się w
> wymiany, znudził się. Bartusiu kochany inżynier to nie znaczy
> inżynier-mechanik od sprężyn:-) Jest wiele innych sepcjalności o których
> istnieniu zapewne nie masz pojęcia.
> P.S. Tamten adres jest nieaktualny już niestety.
>
Weź przeczytaj to co napłodziłeś w tym wątku i nie rób sobie więcej
wstydu. Twoje zmiękczanie czyichś imion świadczy o twoim poziomie
inteligencji i o tym że argumenty się skończyły. W momencie w którym
zszedłeś na prywate udowodniłeś, że nie masz za dużo do powiedzenia w
tym temacie.

PS. Co z tym zakładem? Chętnie bym pooglądał pana inżyniera w akcji.
No dawaj - pokaż że nie jesteś trollem.
--
Artur

Arni
05-07-2009, 17:29
Grzybol pisze:

> Ojapierdole! Wiem kim on jest. Jest chłopczykiem w stosunku do mnie:-)
> Odezwało się zaraz kilku urazonych 'artystów' od dawania w mordę chyba, że
> jak to za 500, że to w piwnicy, w garażu, wogóle to musi kosztować 1500 a
> nawet 12 tysięcy!!! A kto myśli inaczej to jest chujem i skurwysynem.
> Przyłączyłeś się do tej wersji jako, że musisz bronić zdania swoich kumpli,
> nawet jeśli byłoby ono najbardziej debilne na świecie. Tak naprawdę darmową
> polewkę jak to nazwałeś (skąd takie idiotyczne powiedzonko) to mam ja i paru
> normalnych ludzi, którzy napisali swoje zdanie w tym wątku. Co teraz
> napiszesz kolego jaszczombiu? :-) Albo może już nie pisz...
>

nic, nie jestes tego wart.

PEES: przywitaj sie z kolegami (wyguglaj sobie co to znaczy)

--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

Grzybol
05-07-2009, 17:32
Użytkownik "Zefir" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w
wiadomości news:gtv5on$qm8$[Only registered and activated users can see links]...
> ktoś robi taniej niż ja to na pewno robi źle" - już się tego nasłuchałem w
> serwisach samochodowych, o budowlańcach, którzy ostatnio mnie doprowadzają
> do białej gorączki, już nie wspomnę.

Tak tylko dla przypomnienia: on jeździ i bije ludzi. Nie boisz się? :-)

--
Grzybol

Grzybol
05-07-2009, 17:34
Użytkownik "Arni" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv5q6$pcb$[Only registered and activated users can see links]...
> nic, nie jestes tego wart.
> PEES: przywitaj sie z kolegami (wyguglaj sobie co to znaczy)

Pierwsza sprawa: po co to obwieszczenie? Wrzucasz do KF-u i już. Jak
patetycznie o tym opowiadasz na grupie, to oznacza tylko, że chcesz się
dowartościować/zaszpanować itp. Druga sprawa: w każdej wrotce będziesz mnie
czytał. Czy tego chcesz czy nie:-) Cieszyszsiem?

--
Grzybol

maverik
05-07-2009, 17:37
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości

Jezeli sa to, jak sugerujesz wylacznie partacze i przestepcy podatkowi,
> to nie masz sie o co martwic, prawda? Bo wyznacznikiem firmy jak piszesz
> dalej jest produkt i poziom obslugi, przeciez ani jednego ani drugiego nie
> sa w stanie zapewnic? W takim razie troche dziwi mnie Twoje emocjonalne
> zaangazowanie w ten watek. No chyba ze niekiedy sa w stanie...

czy sie angazuje.. jeszcze mu nie jebnalem przeciez,

> *** Dobrze? To czemu Niemcy przyjezdzaja naprawiac auta w garazowych
> polskich warsztatach? Czemu strzyga sie w przygranicznych budkach
> fryzjerskich? Czemu kupuja u sprzedawcow na flomarktach? Czemu do
> czternastej w szczecinskich marketach rozmawia sie niemal wylacznie po
> niemiecku? Czemu wreszczie, dlaczego lakieruja auta w Polsce? BO JEST
> TANIEJ I NIE GORZEJ, i Niemcy jesli tylko mieszkaja w miare blisko, to
> pieprza swoj Ordnung i troskliwego ustawodawce i zostawiaja ojro u tych
> tandeciarzy z ciemnogrodu. I jak tu pogodzic, ze takie madre ustawy
> napisali, a tak glupio i niepatriotycznie postepuja? O zatrudnianiu
> Polakow (i to nawet o zgrozo, na czarno!!!) nie wspomne.
> Obawiam sie, ze mylisz niemieckie prawo panstwa policyjnego i
> autozamordystyczne nawyki obywateli z dobrze pojetymi zasadami wolnego
> rynku

ale nie rozumiesz o co mi chodzi, naprawdę chciałbyś żyć w kraju gdzie są
same budki z hamburgerami bo nikt nie pójdzie do knajpy gdzie trzeba
zapłacić za kelnera oraz ładny wystrój?- przekładając to na każdą inną
działalność,
w niemczech też nie każdy zarabia, z resztą nie lubię tego kraju


> *** A poziom cen i ich stosunek do oferowanych uslug? Zajmuje sie na
> codzien purchasingiem w Europie wschodniej dla zachodnich firm i wierz mi-
> jezeli jakosc zgadza sie z oczekiwaniami (co nie zawsze oznacza ze cos
> musi byc wypedalone na blysk), to kupujacy maja w dupie, czy firma jest w
> popegeerowskich kurnikach, czy w kafelkowanym salonie w centrum
> metropolii. Nie obchodza ich tez dyplomy, szkolenia, certyfikaty, ani
> nawet park maszynowy. Ma sie zgadzac z prototypem i oferta
> cenowo/terminowa i tyle. A obecnie w dobie kryzysu gospodarczego, dla
> nizszej ceny nie ma zadnej swietosci.

w dużym skrócie, moje pojęcie znasz, nikt tu malować nie musi,

pozdr.

maverik
05-07-2009, 17:41
Użytkownik "Zefir" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w
wiadomości

> Serio? Słyszałem mnóstwo razy, że ktoś się skarży na kiepsko wykonaną
> usługę lub wysoką cenę, ale jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś powiedział:
> "nie no, w zasadzie robotę zrobili bardzo dobrą ale Pan w okienku był
> średnio sympatyczny, no i nie dali mi kawy, więc więcej do nich nie
> pójdę".

az mi sie dalej nie chcialo,
a slyszales zeby ktos pochwalil usluge i dodal, " do tego ladnie mnie
przyjeli, omowilismy malowanie, kolor wybralem z palety kilkuset kolorow, do
tego co jakis czas dostawalem informacje na jakim etapie jest praca"
kumasz o co chodzi?wytlumacz mi czemu ma tak nie byc

zonda
05-07-2009, 17:50
>
> "a ja jesli Pan pozwoli - z przyjemnoscią" (taki cycat :) )


Nie jesli, tylko jezeli.
Jak juz cytujesz, to powinienes najpierw sprawdzic jak bylo w oryginale.

[Only registered and activated users can see links] h%3Fhl%3Dpl%26client%3Dfirefox%2Da%26rls%3Dorg%2Em ozilla%3Apl%253B%252BAlexa%252BToolbar%3Aoffici&feature=player_embedded

z.

gildor
05-07-2009, 18:07
Arni pisze:
> odnosze wrazenie ze ostatnio gdyby nie 3 postacie (postaci ?) to na tej
> liscie nie było by zadnego nowego posta :))

no co Ty? ja wróciłem

--
- gildor
9'99

marider
05-07-2009, 18:08
maverik pisze:
> Użytkownik "Piotr" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtsaj8$e13$[Only registered and activated users can see links]...
>>> napewno różnica w jakości,
>> w sensie : zmiana koloru=gorsza jakosc?
>> niezaleznie kto i jak robi?
>
> nie wierzę, że można profesjonalnie polakierować motocykl za 500 zł

Ja tez nie, u mnie biora po 300-500zl za 1 element. Jeden, bez
wodotryskow. Ale za jakosc i wykonanie sie placi..

Pzdr
--
marider
Wsciekla R1 + dodatki = sprzedam ;)
[Only registered and activated users can see links]

Asmodeusz
05-07-2009, 18:36
Użytkownik Zefir napisał:

>> p.s. wyznacznikiem każdej firmy są 2 rzeczy, produkt jaki oferuje oraz
>> jak się zajmuje klientem
>>
> Serio? Słyszałem mnóstwo razy, że ktoś się skarży na kiepsko wykonaną
> usługę lub wysoką cenę, ale jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś powiedział:
> "nie no, w zasadzie robotę zrobili bardzo dobrą ale Pan w okienku był
> średnio sympatyczny, no i nie dali mi kawy, więc więcej do nich nie pójdę"

Hmm. Mi się zdarza przepłacać bo u tańszej konkurencji "pan w okienku"
był niesympatyczny.

Pink
05-07-2009, 18:42
Witam
Na szybko o sobie bo w tym temacie stało sie to dośc istotne :) mam mgr. i
inż zarazem zdobyte na PW w zakrsie mechatroniki, specjalnosci
biocybernetyka i inzynieria biomedyczna. I uran mi nieobcy a także praca nad
ciałami skalpelem w prosektorium (ale ich nie malowałem :) ), wszystko w
zakresie studiów. Aby nie było, że wykształcony i komus to przeszkadza
odnośnie tematu to wychowała mnie wieś to pewnie prosty i niskomplikowany
jestem takze nosa nigdy nie zadzieram raczej :). No teraz miastowy jestem bo
Wa-wa :). Czyli dopasować sie mogę :)
Wracajac do tematu jakze wartkiego wątku ! :).
Mamy 2 strony: Grzybol i moze ze 2 osoby popierający go oraz stronę wrecz
przeciwną :).
Prawda jak zwykle jest gdzies po srodku !.
Ja tam lakiernikiem nie jestem ale pracuję (krawaciarz) u generalnego
importera jednej z marek samochodowych. Pod nogami, pod stropem mam salon,
blacharnię (z profesjonalna lakiernią) i mechanikę i patrze sobie czasami
jak fachowcy w danej dziedzinie pracują. A właściwie nie patrze tylko a
porównuje z moim tesciem, który jest blacharzem (kiedys uczył mechaniki) w
nieduzym miescie. Człowiek teraz ma juz swoje lata i nie daje rady tak
zasuwać... jednak ciągle ulega prośbom i robi bo wszyscy do niego walą i
ustawiją sie nawet w półroczne kolejki. Gośc nie ma super warsztatu. Ma
generalnie zwykły garaż z kanałem z jakims tam wyposazeniem (np: rama do
naciagania) i robi swoje a robi to naprawde dobrze. Z jego narzedzi to sie
nawet mu smieje bo sobie porobił własne i oczywiscie nie wygladają
profesjonalnie, ale robią co trzeba :). Miał lata temu jednego czy dwóch
pracowników ale pogonił ich bo mu jakość zaniżali.
W miasteczkiu uchodzi/ił za drogiego a klienteli nie brakło a wszystko przez
to, że zajebiscie się przykładał do roboty !. On nie pracuje , On się w tym
zapamietuje, nie potrafi (nie znaczy ze nie umie) robic nic innego, to jego
pasja i cale jego życie, pieniadze to raczej miły dodatek i lubi oczywiście
ten dodatek i sie ceni. Wieczorem/w nocy z garażu schodzi skonany, głuchy
(od napiepszania młotkami) z czerwonymi oczami i mówi ze juz nigdy nie
weźmie zadnego samochodu a już na drugi dzień rano o 6 wstaje i z usmiechem
zasuwa do garazyku. Patrząc na Jego pracę i efekty (a są na długie lata !)
wiem, że tu jakośc zalezy od tego jak sie człowiek przykłada. Byłem w szoku
jak dopieszczał (spawał) alementy w karoserii, które w ASO by oleli bo to
wewnetrzene płaszcze wzmacnijące w karoserii i bez otworów rewizyjnych nie
do pospawania a On glugał, piepszył sie z tym bo jak by to zaspawał na słowo
to spać by nie mógł...
Jako, że zdarza mi sie obetrzec samochody, którymi jezdzę to widomo kto mi
robi... a właściwie robimy razem (taka maoja zapłata :) ). Dlatego wiem jaka
to ciężka praca !.
Dobre naciąganie, klepanie, spawanie, szpachlowanie, głaskanie w jego
wykonaniu to litry potu a czasami i krwi. Ja pracuje tylko pod jego
dyrektywę i wykonuje zmudnie co każe. Rany jak ja nie lubie szlifowac i tak
ciagle i ciagle, coraz to drobniejszym papierem i znowu nakłada szpachle i
od nowai karwa ile to czasu... :).
Reasumujac jakosc to nie tylko sprzet a takze mega zaangażowanie i lata
praktyki a także uczciwość sumiania wykonanej pracy.
Teść nie lakieruje sam (kiedys tak). Oddaje przygotowane elementy/samochód
do lakiernika, który pobudował dobrą lakierni i tez uchodzi za najlepszego w
promieniu 50 km. Kupuje dla lakiernika lakier i te inne :) a doborem lakieru
tez nie zajmuje sie sam tylko kolorysta z firmy od miesznia i sprzedazy
lakierów, ale to raczej norma. Każdy robi to co umie najlepiej pomimo, że i
lakiernik potrafi wyklepać a teśc polakierować.
Ta sama praca i tescia blacharza i lakiernika jest 4 razy tańsza niż w moim
ASO a smiem twierdzic nie gorsza a nawet lepsza. Oczywiście jasnym jest ze
koszty warsztatu Wa-wa a prowincjonalne miasteczko sa inne, ale koszty te +
to ze koszt utrzymania pracownika w wawie jest wyzszy mogą sięgac x2 ale nie
x4 a nawet wyżej!.
Czyli istnieje też coś takiego jak wysokie/zawyzone ceny (czesto
korporacyjne narzucone na dystrybutora i wszystkie ASO przez zachodniego
producenta).
Innym przykadem rozbiezności cenowej za usługe jest wymiana kól w
samochodzie z wywazeniem. I tu niestety nie jest to megawielka skomlikowana,
pracochłonna praca. Na tej samym klasie sprzcie do wymiany mamy: wymiana 4
opon 16 cali z zimowych na letnie, alu z wyważeniem,
moja firma zwyły klient- około 150-170 zł
moja firma pracownik - ja - 80 zł
tak raczej najtaniej Wa-wa - 60-70 zł
prowincjonalne miasteczko tescia- cena normalna (czytaj drogo :) ) 50 zł,
najtańszej nie szukałem.

Drogo jest czasami bo:
- jakosc materiałów najwyzszej klasy kosztuje
- dobra jakość pracy i ponosionego nakładu pracy i czasu kosztuje
- wieksze miasta sa drogie bo wszystko wkoło drogie to pracownik musi wiecej
zarobic a drogi budynek i sprzet musi sie zamortyzować.
-niestey jest i tak ze sie jednak "zdziera" i moze nie z samej checi
oskubania klienta a z faktu, że wie się, że jest się dobrym, rynek to
weryfikuje pozytywnie (stajemy sie znani, reklamowani) na naszą korzyśc a my
to przekładamy na wyższe nasze stawki, bo czemu w sumie nie brać tej kasy,
którą nam dają...

Takze jak juz napisalem prawda jest po środku... i mozna czasami jednak
dobrze i tanio (jak przytoczony na wstepie przykład) chociaz zwykle dobrze
jest gdy jest drogo bo każdy chce tej kasy i tylko niesprzyjające warunki
(lub praca po znajomości) zmuszaja nas do obnizania cen!
A jeszcze jedno dobrze i tanio jest , gdy jest się np: ze sciany wschodniej
Polski, gdzie jest relatywnie biedniej, gdzie mniej jest klientów i czesto
stosunkiem jakośc/cena sciaga się warszawiaków...

Z błedy przepraszam, ale chory jestem to intelektualnie podubadłem :)

Pozdrawiam
Pink

de Fresz
05-07-2009, 19:04
On 2009-05-07 19:29:39 +0200, [Only registered and activated users can see links] said:

> No dawaj - pokaż że nie jesteś trollem.

Tego mu się raczej nie uda udowodnić ;-)

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

de Fresz
05-07-2009, 19:10
On 2009-05-07 20:07:06 +0200, gildor <[Only registered and activated users can see links]> said:

>> odnosze wrazenie ze ostatnio gdyby nie 3 postacie (postaci ?) to na tej
>> liscie nie było by zadnego nowego posta :))
>
> no co Ty? ja wróciłem

Ta, ta, zauważyliśmy. Jeszcze Kajot i Amil. A myślałeś że o kogo chodzi?
;-)

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

gildor
05-07-2009, 19:14
Piotr May pisze:
> rzygam

wiaderko?

--
- gildor
9'99

Piotr May
05-07-2009, 19:21
gildor pisze:
> Grzybol pisze:
>> Użytkownik "Eskimos" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
>> news:[Only registered and activated users can see links]...
>>> Pierdolisz. Nie wiem co robisz zawodowo, ale najwyrazniej boli Cie,
>>> ze Ty musisz sie najebac zeby zarobic 500zł, a taki lakiernik
>>> "przeciez tylko sobie siknie i za co tyle kasy".
>>
>> Jestem inżynierem. Zarabiam nieźle. Skończyłem 2 fakultety. Uczyłem
>> się ponad 20 lat. Najwyraźniej mnie wkurwia, że jakiś matoł, który
>> przeważnie ma skończoną zawodówczynę lub nierzadko podstawówkę,
>> zarabia tyle kasy za coś co przeciętnie inteligentna małpa nauczy się
>> w tydzień.
>
> strasznie się perzysz.
> kase, to ustala rynek, kolego. jak możesz wiecej zarobić na malowaniu
> ścian, zmień zawód. staniesz się malarzem ściennym z dwoma fakultetami i
> będziesz nie matołem! szok normalnie. malarz pokojowy nie matoł. to musi
> byc fszczonsające. i do tego ynszynier.
>


Kurwa.. ludzie .. czy Wy potraficie po prostu rozmawiac ?
(sorki Gildor ze pod Twoim postem, ale to sie dotyczy nie tylko Ciebie,
tyczy sie Eskimosa, Grzybola i wielu innych)


ja pierdole... zle wam na tym swiecie? nie macie problemow innych niz
walki z kims kto moze sie okazac w realu fajnym kompanem do wycieczek
mootocyklowych .. nawet Nergal w przplywie milosci do swiata przelecial
Dode, a Wy nie potraficie normalnie, jak biali ludzie rozmawiac?

rzygam

--
piomay
[Only registered and activated users can see links]

K.M.C.
05-07-2009, 19:21
gildor pisze:
> Piotr May pisze:
>> rzygam
>
> wiaderko?
>
przeciez Wiadro nic w tym poscie nie pisal:D

pozdr

--
Krzysiek Ciesielski K.M.C.
[Only registered and activated users can see links]

gildor
05-07-2009, 19:22
K.M.C. pisze:
> gildor pisze:
>> Piotr May pisze:
>>> rzygam
>>
>> wiaderko?
>>
> przeciez Wiadro nic w tym poscie nie pisal:D

bo w mediach nic w temacie nie znalazł

--
- gildor
9'99

Zefir
05-07-2009, 19:34
maverik pisze:
> Użytkownik "Zefir" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w
> wiadomości
>
>> Serio? Słyszałem mnóstwo razy, że ktoś się skarży na kiepsko wykonaną
>> usługę lub wysoką cenę, ale jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś powiedział:
>> "nie no, w zasadzie robotę zrobili bardzo dobrą ale Pan w okienku był
>> średnio sympatyczny, no i nie dali mi kawy, więc więcej do nich nie
>> pójdę".
>
> az mi sie dalej nie chcialo,
> a slyszales zeby ktos pochwalil usluge i dodal, " do tego ladnie mnie
> przyjeli, omowilismy malowanie, kolor wybralem z palety kilkuset kolorow, do
> tego co jakis czas dostawalem informacje na jakim etapie jest praca"
> kumasz o co chodzi?wytlumacz mi czemu ma tak nie byc
>
>
Słyszałem, mnóstwo razy. I super, jeżeli tak jest u Ciebie, poważnie
mówię. I żeby nie było nieporozumień od razu wyjaśnię, że ja nie uważam,
że za dużo bierzesz za swoją pracę, jesteś dobry w tym co robisz,
sprawia Ci ta praca dużą frajdę i to też jest pewna gwarancja jakości.
No i twoje prace aerografem są, moim skromnym zdaniem, coraz lepsze. Ale
w życiu nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że jeżeli ktoś weźmie za
malowanie motocykla połowę tego co Ty, to musi to już być szajs. Może
ten ktoś nie spłaca kredytu za kabinę, nie płaci czynszu za wynajem
pomieszczeń, nie zainwestował kupy forsy w ładnie wyglądający salon, nie
używa materiałów z najwyższej półki tylko po prostu dobrych ale
tańszych. I do takiego gościa przychodzi klient, który mówi: "Poproszę o
pomalowanie tego motocykla na ten sam kolor, chodzi mi tylko o usunięcie
zadrapań i wgnieceń bez zmiany koloru. Ile to kosztuje? Aha. Na kiedy?
Ok. Bedę za tydzień." I takiemu klientowi nie zależy na możliwości
wyboru z palety kilkuset kolorów, nie interesuje go postęp prac, nie
potrzebuje przyjęcia z honorami na skórzanej kanapie tylko porządnej
roboty za przystępną cenę. A jak do Ciebie przychodzi gość i mówi:
"Słyszałem na mieście, że jesteś najlepszy w okolicy. Właśnie sobie
kupiłem Harleya za 100 tysi ale jakiś taki jest mało indywidualny więc
chciałbym go przemalować na jakiś fajny kolor, i chciałbym płomienie,
płomienie są niezbędne, co proponujesz?" To takiego kolesia przyjmujesz
z pełną celebrą, dbasz o niego i potem za to wszystko odpowiednio
kasujesz. Kwestia targetu i oczekiwań.

--
Pzdr.
Zefir
m600/xx

Easy
05-07-2009, 19:35
Użytkownik "Pink" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:4a032b82$0$2370$[Only registered and activated users can see links]...
> Witam
Człowiek teraz ma juz swoje lata i nie daje rady tak
> zasuwać... jednak ciągle ulega prośbom i robi bo wszyscy do niego walą i
> ustawiją sie nawet w półroczne kolejki. Gośc nie ma super warsztatu. Ma
> generalnie zwykły garaż z kanałem z jakims tam wyposazeniem (np: rama do
> naciagania) i robi swoje a robi to naprawde dobrze. Z jego narzedzi to sie
> nawet mu smieje bo sobie porobił własne i oczywiscie nie wygladają
> profesjonalnie, ale robią co trzeba :). Miał lata temu jednego czy dwóch
> pracowników ale pogonił ich bo mu jakość zaniżali.
> W miasteczkiu uchodzi/ił za drogiego a klienteli nie brakło a wszystko
> przez to, że zajebiscie się przykładał do roboty !. On nie pracuje , On
> się w tym zapamietuje, nie potrafi (nie znaczy ze nie umie) robic nic
> innego, to jego pasja i cale jego życie
cholibcia, jakbys mówił o moim ojcu ;)
zegarmistrz z wykształcnia, mechanik z zamiłowania.. dawno temu jak nie było
takiej komercji startował w rajdach i wyscigach samochodowych. Auta
przygotowywał sobie sam i tak juz mu zostało...


Patrząc na Jego pracę i efekty (a są na długie lata !)
> wiem, że tu jakośc zalezy od tego jak sie człowiek przykłada. Byłem w
> szoku jak dopieszczał (spawał) alementy w karoserii, które w ASO by oleli
> bo to wewnetrzene płaszcze wzmacnijące w karoserii i bez otworów
> rewizyjnych nie do pospawania a On glugał, piepszył sie z tym bo jak by to
> zaspawał na słowo to spać by nie mógł...

hih, ja zawsze mówie ze z przystanku zrobi auto ;)


> Ta sama praca i tescia blacharza i lakiernika jest 4 razy tańsza niż w
> moim ASO a smiem twierdzic nie gorsza a nawet lepsza. Oczywiście jasnym
> jest ze koszty warsztatu Wa-wa a prowincjonalne miasteczko sa inne, ale
> koszty te + to ze koszt utrzymania pracownika w wawie jest wyzszy mogą
> sięgac x2 ale nie x4 a nawet wyżej!.

uhm, mój maz pracuje w ASO... i on a dokładnie klient, któremu naprawia auto
musi opłacic mechanika, majstra ( który tak naprawde trzyma tylko klucze od
narzedziowni) pania Wiesie co posprzata warsztat i jeszcze dwóch biurwów od
przyjmowania zlecen... a i kawe która dostanie gratis...


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

gildor
05-07-2009, 19:41
Zefir pisze:
> Ok. Bedę za tydzień." I takiemu klientowi nie zależy na możliwości
> wyboru z palety kilkuset kolorów, nie interesuje go postęp prac, nie
> potrzebuje przyjęcia z honorami na skórzanej kanapie tylko porządnej
> roboty za przystępną cenę.

tylko, że w tym całym malowaniu, kolor jest szczegółem. najwięcej pracy
jest przy podkładzie. a już taki bak do zrobienia to koszmar.
szczególnie właśnie, jak są ryski i wgniecenia.

--
- gildor
9'99

zbigi
05-07-2009, 21:02
Grzybol napisał(a):
> P.S. Szczekają tu niektórzy, bo zaczepiłem zawód jednego z Waszych.
> Maverica - precla.
> Koledzy bardzo się wzburzyli i wszyscy chcą dojebać mi bo
> jak ja smiałem:-) Kiedys o tym już pisałem - grupa kolesi:-)

Cholera. Pamietam nie tak odlegle czasy, gdy Maverik zarzekal sie, ze
nie jest preclem i generalnie do grupy mial stosunek podobny do twego
obecnego...
Podejrzewam, ze nadal nie czuje sie preclem. Podobnie zreszta jak ty.

> Potwierdzeniem jest ten wątek.

Ten watek, to jest potwierdzeniem, ze nie masz skrupulow przed
naduzywaniem wulgaryzmow.
I po co ci to?

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

doomin13
05-07-2009, 21:15
Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gtv4v8$ds0$[Only registered and activated users can see links]...
>...Bartusiu kochany inżynier to nie znaczy inżynier-mechanik od sprężyn:-)
>Jest wiele innych sepcjalności o których istnieniu zapewne nie masz
>pojęcia...>

na ktorych specjalnosciach ktore koncza sie dyplomem inzyniera nie ma
fizyki?

doomin13
smc660

gildor
05-07-2009, 21:17
doomin13 pisze:
> Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:gtv4v8$ds0$[Only registered and activated users can see links]...
>> ...Bartusiu kochany inżynier to nie znaczy inżynier-mechanik od sprężyn:-)
>> Jest wiele innych sepcjalności o których istnieniu zapewne nie masz
>> pojęcia...>
>
> na ktorych specjalnosciach ktore koncza sie dyplomem inzyniera nie ma
> fizyki?

jako takiej ogólnej? na informatyce nie miałem.

--
- gildor
9'99

doomin13
05-07-2009, 21:23
na Politechnice? spytam brachola bo mi sie az wierzyc nie chce :)
--
pozdro,
doomin13
smc660

gildor
05-07-2009, 21:26
doomin13 pisze:
> na Politechnice? spytam brachola bo mi sie az wierzyc nie chce :)

a to informatyke tylko na polibudzie wykładają?

--
- gildor
9'99

doomin13
05-07-2009, 21:30
spytalem
nie napisalem ze "tylko" wiem ze i na uniwerku jest i pewnie jeszcze gdzies
:)

--
pozdro,
doomin13
smc660

Arni
05-07-2009, 22:01
Asmodeusz pisze:

>
> Hmm. Mi się zdarza przepłacać bo u tańszej konkurencji "pan w okienku"
> był niesympatyczny.

regularnie olewam firmy do ktorych zwracam sie mailowo z problemem, maja
dobre ceny ale nie sa w stanie ogarnac najprostszej obsługi klienta.
Ryzyko straty czasu, przyslania nieprawidłowych czesci itp jest zbyt
duze w stosunku do zysku finansowego.

--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat

Jacot
05-07-2009, 22:15
"BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>Użytkownik "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
>> Czyli wszyscy już wiemy. Skończyłeś zawodówkę:-) Masz junaka. Robisz
>> zdjęcia ptaszkom.

Zaraz, co jest, jaaakim ptaszkom?;)
Tym, no..... muszelkom tez nie robie:)

--
Pozdrowionka
Jacot M10
[Only registered and activated users can see links]
[Only registered and activated users can see links]

newrom@spamcom.com
05-08-2009, 00:03
On Thu, 7 May 2009 15:47:09 +0200, "maverik" <[Only registered and activated users can see links]>
wrote:

>nie no, ja tylko mowie ze jakby mnie kto od malp nawyzywal w barze to bym w
>niego rzucil takim piwem ;-)

Malpy rzucajom bananami.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

newrom@spamcom.com
05-08-2009, 00:21
On Thu, 07 May 2009 14:24:59 +0200, gildor <[Only registered and activated users can see links]>
wrote:

>dziwni ci słubiczanie

a nie frankfurterki ? niemiecki zna to moze z tamtej strony mieszka ?
;)

pozdr
newrom
PS. po co komu inzynier ? Malpa, komputer, program, dostep do
biblioteki i po tygodniu mamy pracownika miesiaca. W dodatku z wielka
kultura osobista bo nie bluzga.
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

Kuczu
05-08-2009, 06:11
Grzybol pisze:

> Czyli wszyscy już wiemy. Skończyłeś zawodówkę:-) Masz junaka. Robisz zdjęcia
> ptaszkom. Pracujesz w wodociągach czy innej kanalizacji?

A nawet jesli to co z tego ?

Mnie osobiscie naprawde wali co kto skonczyl, ile ma tytulow, zna
jezykow itp. Tu sie spotykaja ludzie zeby pogadac o motocyklach.
Obnoszenie sie ze swoimi tytulami i/lub stanem posiadania to takie
lekkie buractwo jest, wiesz ?
To moze w ogole od dzisiaj w sigu, oprocz motocykla, trzeba bedzie
umieszczac swoj tytul naukowy i linka do skanu z PIT-em ?


--
Kuczu - magister
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

Kuczu
05-08-2009, 06:35
lesor pisze:

> Mnie to nawet nie irytuje to, ze te pseudofachwowcy sobie licza 200, 250 czy
> 300zl za element ale to, ze za te kase robia w drugim gatunku, cos jak Kuczu
> odkurzaczem za 5 dych ;-) proponowal.
> "Wszystko pedzie pieknie, panie, lakierek dobierzemy, identyczny,
> wyszlifowane na blysk i polerka jak z fabryki".
> A przy odbiorze sie okazuje, ze "lakieru to sie panie dobrac nie da jak
> fabrycznie" i "odcien sie na sloncu zmieni" a "te zakamarki to jak se pan
> wyobraza dopolerowac"? "piencet zeta sie nalezy, tak jak sie umawialismy, bo
> ja swoje zrobilem i to musi kosztowac."


Ktos juz kiedys pisal ze sa trzy warunki: szybko tanio i dobrze przy
czym nie da sie aby wszystkie trzy wystapily naraz. Tylko dwa z nich
mozna zachowac jednoczesnie.

Tak wiec jesli ma byc szybko i dobrze to nie moze byc tanio
a jesli jest tanio to albo szybko i do dupy albo dobrze i masakrycznie
dlugo. Przekonalem sie o tym nie raz, wlasnie w temacie lakierowania.
Niestety ostatnimi czasy coraz czesciej jest tak ze tylko jeden z
warunkow zostaje zachowany a to juz nie jest dobre.


--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

gildor
05-08-2009, 06:39
[Only registered and activated users can see links] pisze:
> PS. po co komu inzynier ? Malpa, komputer, program, dostep do
> biblioteki i po tygodniu mamy pracownika miesiaca. W dodatku z wielka
> kultura osobista bo nie bluzga.

który to?

--
gildor
9'99

Kuczu
05-08-2009, 06:40
Jarecki [KenLee] pisze:

> *** Dobrze? To czemu Niemcy przyjezdzaja naprawiac auta w garazowych
> polskich warsztatach?

Bo tanio i dobrze. Wiesz ile kosztuje roboczogodzina u Niemca ?

> Czemu strzyga sie w przygranicznych budkach fryzjerskich?

Bo bardzo dobrze i niedrogo. No i do tego czesto bardziej fachowo niz w
NRD. I czasy budek sie skonczyly, teraz stawia sie u nas mega wypasione
salony fryzjerskie. Nie przeszkadza to zreszta aby ceny byly i tak 3-4
krotnie nizsze niz we w Stolycy.


> Czemu kupuja u sprzedawcow na flomarktach? Czemu do
> czternastej w szczecinskich marketach rozmawia sie niemal wylacznie po
> niemiecku?

Bo Niemce kochaja markety i taniosc. Oni planuje sobotnie wycieczki po
marketach z marketowymi gazetkami w reku. Tu kupi maslo, tam mleko, bo
tansze. Kosztow dojazdu nie licza bo to glaby :)

> Czemu wreszczie, dlaczego lakieruja auta w Polsce?

Bo mozna zrobic tanio i bardzo dobrze a przy okazji wyrwac jeszcze pare
groszy z ubezpieczalni do wlasnej kieszeni.
To niestety psuje nasz lokalny rynek bo, jak powiedzial mi kiedys jeden
z lakiernikow:

"chlopie, ja wole zrobic w jeden dzien blotnik dla Niemca za 150 euro
niz pieprzyc sie tydzien z Twoim motocyklem".



--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

newrom@spamcom.com
05-08-2009, 06:51
On Thu, 07 May 2009 21:21:05 +0200, Piotr May <[Only registered and activated users can see links]>
wrote:

>mootocyklowych .. nawet Nergal w przplywie milosci do swiata przelecial
>Dode, a Wy nie potraficie normalnie, jak biali ludzie rozmawiac?

Kto to jest Nergal ?

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

BartekGSXF
05-08-2009, 06:56
Użytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links]...
> On Thu, 7 May 2009 15:47:09 +0200, "maverik" <[Only registered and activated users can see links]>
> wrote:
>
>>nie no, ja tylko mowie ze jakby mnie kto od malp nawyzywal w barze to bym
>>w
>>niego rzucil takim piwem ;-)
>
> Malpy rzucajom bananami.
Przyznam sie szczerze, ze choc mamy tu zoo to nie widzialem malpy, ktora
rzucilaby bananem :(
No chyba, ze chodzi o malpe barowa , ale nie bylem nigdy w barze z bananami
:(
Cholercia, wychodzi na to, ze malo widzialem :(


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

de Fresz
05-08-2009, 07:02
On 2009-05-07 23:26:39 +0200, gildor <[Only registered and activated users can see links]> said:

>> na Politechnice? spytam brachola bo mi sie az wierzyc nie chce :)
>
> a to informatyke tylko na polibudzie wykładają?

A gdzie jeszcze dają "inżyniera" poza polibudą i uczelniami
technicznymi (z fizyką najczęściej)?

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

BartekGSXF
05-08-2009, 07:03
Użytkownik "Pink" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:4a032b82$0$2370$[Only registered and activated users can see links]...

[Ciach]
Duzo racji, ale...
"W miasteczkiu uchodzi/ił za drogiego a klienteli nie brakło a wszystko
przez
to, że zajebiscie się przykładał do roboty !"
"Dobre naciąganie, klepanie, spawanie, szpachlowanie, głaskanie w jego
wykonaniu to litry potu a czasami i krwi. Ja pracuje tylko pod jego
dyrektywę i wykonuje zmudnie co każe. Rany jak ja nie lubie szlifowac i tak
ciagle i ciagle, coraz to drobniejszym papierem i znowu nakłada szpachle i
od nowai karwa ile to czasu... :)."

Czyli drogo i dobrze :) No i jeszcze kto za tyle pracy wlozonej bedzie
chcial przyslowiowa zlotowke?
Inaczej sie nie da.

pozdr

--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Grzybol
05-08-2009, 07:09
Użytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links]...
> Weź przeczytaj to co napłodziłeś w tym wątku i nie rób sobie więcej
> wstydu.

Jestem zadowolony ze swojej twórczości.

Twoje zmiękczanie czyichś imion świadczy o twoim poziomie
> inteligencji

Jak mama do Ciebie mówi Artus to jest pierdolnieta czy mądra? Bo nie
rozumiem.


> i o tym że argumenty się skończyły.

Jakie argumenty? Tu wogóle potrzeba więcej argumentów? Ja napisałem, że da
się pomalować motocykl za 500 zł. I wszyscy chcą mi za to zajebać:-)

> W momencie w którym
> zszedłeś na prywate udowodniłeś, że nie masz za dużo do powiedzenia w
> tym temacie.

Ja zszedłem na prywatę? Czy Bartuś?

> PS. Co z tym zakładem? Chętnie bym pooglądał pana inżyniera w akcji.

Przyjedź do mnie to pooglądasz. Biklet wstępu jak dla Ciebie 5 zł. Niedrogo.
Z zakłądu wycofał sie Twój przyjaciel-guru Maverik. Nie chce robić
jednakowym sprzętem i podsyła mi laskę najpierw przed robotą, żebym się
zmęczył i przegrał.

> No dawaj - pokaż że nie jesteś trollem.

Może nie tak. TY pokaż, że nie jesteś pedałem:-)

--
Grzybol

gildor
05-08-2009, 07:12
[Only registered and activated users can see links] pisze:
> On Thu, 07 May 2009 21:21:05 +0200, Piotr May <[Only registered and activated users can see links]>
> wrote:
>
>> mootocyklowych .. nawet Nergal w przplywie milosci do swiata przelecial
>> Dode, a Wy nie potraficie normalnie, jak biali ludzie rozmawiac?
>
> Kto to jest Nergal ?

wokal Behemotha? satanista taki. fajnie graja

--
gildor
9'99

Grzybol
05-08-2009, 07:12
Użytkownik "Kuczu" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gu0iee$gst$[Only registered and activated users can see links]...
> A nawet jesli to co z tego ?
> Mnie osobiscie naprawde wali co kto skonczyl, ile ma tytulow, zna jezykow
> itp. Tu sie spotykaja ludzie zeby pogadac o motocyklach. Obnoszenie sie ze
> swoimi tytulami i/lub stanem posiadania to takie lekkie buractwo jest,
> wiesz ?
> To moze w ogole od dzisiaj w sigu, oprocz motocykla, trzeba bedzie
> umieszczac swoj tytul naukowy i linka do skanu z PIT-em ?

Czytasz i nie rozumiesz. Ja się nie obnoszę. Odpowiadąłem na pytania. Jak
Cię ktoś zapyta ile masz samochodów, a masz ich 4, to napiszeż nie masz
wcale, bo to buractwo chwalić się? Pierdolisz Kuczu. Miałem Cię kiedyś za
inteligentnego gościa. Nadal Nim jesteś, ale lekko skręcasz. Nie zawsze
solidarność z idiotą jest miarą człowieka.

--
Grzybol

Grzybol
05-08-2009, 07:14
Użytkownik "zbigi" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w
wiadomości news:gtvi61$qd9$[Only registered and activated users can see links]...
> Cholera. Pamietam nie tak odlegle czasy, gdy Maverik zarzekal sie, ze nie
> jest preclem i generalnie do grupy mial stosunek podobny do twego
> obecnego...
> Podejrzewam, ze nadal nie czuje sie preclem. Podobnie zreszta jak ty.
>> Potwierdzeniem jest ten wątek.
> Ten watek, to jest potwierdzeniem, ze nie masz skrupulow przed
> naduzywaniem wulgaryzmow.
> I po co ci to?

Ale poczytaj cały wątek. I wszystkie moje odpowiedzi w kontekstach
zadawanych pytań przez niektórych Misków:-)

--
Grzybol

gildor
05-08-2009, 07:15
de Fresz pisze:
> On 2009-05-07 23:26:39 +0200, gildor <[Only registered and activated users can see links]> said:
>
>>> na Politechnice? spytam brachola bo mi sie az wierzyc nie chce :)
>>
>> a to informatyke tylko na polibudzie wykładają?
>
> A gdzie jeszcze dają "inżyniera" poza polibudą i uczelniami technicznymi
> (z fizyką najczęściej)?

ja mam inż i nie zrobiłem go na polibudzie. i nie miałem fizyki.
elementy i owszem (dot. elektroniki), ale jako takiej podstawowej - nie.

--
gildor
9'99

Kamil Nowak 'Amil'
05-08-2009, 07:20
gildor napisał(a):
>
> który to?

ja


--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

gildor
05-08-2009, 07:22
Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> gildor napisał(a):
>>
>> który to?
>
> ja

no, w sumie... jak tak pomyśle, to możeś i małpa...

--
gildor
9'99

Kamil Nowak 'Amil'
05-08-2009, 07:23
gildor napisał(a):
>
> no, w sumie... jak tak pomyśle, to możeś i małpa...

i to bez FAQltetow

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

newrom@spamcom.com
05-08-2009, 07:29
On Fri, 08 May 2009 09:12:13 +0200, gildor <[Only registered and activated users can see links]>
wrote:

>wokal Behemotha? satanista taki. fajnie graja

Aha, myslalem ze jakis polityk.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

Piotrek Roczniak
05-08-2009, 07:32
Dnia 08.05.2009 [Only registered and activated users can see links] <[Only registered and activated users can see links]> napisał/a:
> On Thu, 07 May 2009 21:21:05 +0200, Piotr May <[Only registered and activated users can see links]>
> wrote:
>
>>mootocyklowych .. nawet Nergal w przplywie milosci do swiata przelecial
>>Dode, a Wy nie potraficie normalnie, jak biali ludzie rozmawiac?
>
> Kto to jest Nergal ?

Największy szatanowiec rzeczypospolitej. Mroczny niczym odbyt Fekala.

--
THE LARCH
:::::::::::::::: [Only registered and activated users can see links] :::::::::::::::::::

gildor
05-08-2009, 07:34
Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> gildor napisał(a):
>>
>> no, w sumie... jak tak pomyśle, to możeś i małpa...
>
> i to bez FAQltetow

nie skończył malować? a to Nergal

--
gildor
9'99

newrom@spamcom.com
05-08-2009, 07:42
On Fri, 8 May 2009 08:56:03 +0200, "BartekGSXF"
<[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>Przyznam sie szczerze, ze choc mamy tu zoo to nie widzialem malpy, ktora
>rzucilaby bananem :(
>No chyba, ze chodzi o malpe barowa , ale nie bylem nigdy w barze z bananami
>:(
>Cholercia, wychodzi na to, ze malo widzialem :(

Nie chodzi o to ile malp tylko co taka ma pod reka. Jak siedzi na
bananowcu to rzuca sie w nia kamieniami, a ona odrzuca sie bananami.
Natomiast w klatce najczesciej odrzuca kupy, czyli nie rozni sie
zbytnio od niektorych inzynierow ;)

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

newrom@spamcom.com
05-08-2009, 07:44
On Fri, 08 May 2009 09:20:25 +0200, Kamil Nowak 'Amil'
<[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>ja

Chyba w odbycie Fekala (to tez jakis celebryta ?).
Fakt ze jestes czarnuchem, nie oznacza z automatu ze jestes malpom.


pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

Jarecki [KenLee]
05-08-2009, 07:48
Użytkownik "maverik" napisał

> ale nie rozumiesz o co mi chodzi, naprawdę chciałbyś żyć w kraju gdzie są
> same budki z hamburgerami bo nikt nie pójdzie do knajpy gdzie trzeba
> zapłacić za kelnera oraz ładny wystrój?- przekładając to na każdą inną
> działalność,

*** Nie chcialbym. Za to irytuje mnie jesli wlasciciel pieknej restauracji
bedzie uparcie twierdzil, ze w malej knajpce nie da sie DOBRZE i TANIO
zjesc. Tylko tyle.

> w niemczech też nie każdy zarabia, z resztą nie lubię tego kraju

*** Ja tez nie przepadam. Dwa tygodnie temu siedzialem w knajpie u Turka w
Hamburgu i jedzac kebab sluchalem jak Niemiec, do ktorego sie przysiadlem
opowiadal o ich ubezpieczeniu zdrowotnym i odnioslem wrazenie, ze oni tez
powoli zaczynaja nie lubic samych siebie.

> w dużym skrócie, moje pojęcie znasz, nikt tu malować nie musi,

*** I nikt nie twierdzi, ze musi akurat u Ciebie- natomiast zabrales glos w
dyskusji i wyraziles powazna watpliwosc o tym, ze w ogole "nie da sie".
Otoz, da sie- szczegolnie jesli ktos oczekuje tylko dobrego produktu i
przyzwoitej komunikacji, a nie celebracji procesu i nagrody na wystawie
customizingu.
W calej tej dyskusji dla mnie kluczowym zagadnieniem jest, czy da sie
uzyskac DOBRY produkt za ta cene, czy nie. I ja twierdze podobnie jak Zonda,
ze sie da.
Swoje zdanie opieram rowniez na polakierowaniu wlasnorecznie kilku wlasnych
motocykli i wczesniejszym doswiadczeniu modelarza. Zaznaczam ze jest to
bardzo skromny dorobek i nie stawalbym z Toba w zawody co do jakosci, ale
wystarczyl, zeby dwukrotnie poprawiac po PROFESJONALNYCH warsztatach
lakierniczych i uzyskac znacznie lepszy efekt koncowy w warunkach garazowych
za niewielkie pieniadze i przy rozsadnym nakladzie pracy.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

artur.zabronski@gmail.com
05-08-2009, 07:51
On 8 Maj, 09:09, "Grzybol" <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>
> Jestem zadowolony ze swojej twórczości.
>
Gratuluję.
>
> Jak mama do Ciebie mówi Artus to jest pierdolnieta czy mądra? Bo nie
> rozumiem.
>
Tylko że Ty nie jesteś moją mamą. Używanie w publicznej dyskusji
zmiękczeń pokazuje ile tak na prawdę masz do powiedzenia bo odchodzisz
od merytoryki i piszesz całkiem o czym innym.
>
> Jakie argumenty? Tu wogóle potrzeba więcej argumentów? Ja napisałem, że da
> się pomalować motocykl za 500 zł. I wszyscy chcą mi za to zajebać:-)
>
Pytanie tylko jaka będzie jakość tego wykonania. Ja Ci mogę pomalować
za stówę dekolakiem za 12zł, mogę nawet położyć jeszcze lakier - też
dekolaka.
>
> Ja zszedłem na prywatę? Czy Bartuś?
>
Ktoś do Ciebie jak do człowieka a Ty wyjeżdzasz z jakimiś panienkami,
barami czy innymi pierdołami zamiast dyskutować. Paniał?
>
> Przyjedź do mnie to pooglądasz. Biklet wstępu jak dla Ciebie 5 zł.. Niedrogo.
> Z zakłądu wycofał sie Twój przyjaciel-guru Maverik. Nie chce robić
> jednakowym sprzętem i podsyła mi laskę najpierw przed robotą, żebym się
> zmęczył i przegrał.
>
Niby dorosły, wykształcony człowiek a zachowuje się jak gówniarz.Po
co pierdolisz o jakichś biletach? Nie znam nawet maverika bo to nie o
niego tutaj chodzi, chodzi tylko o zasady panujące wszędzie - tanio i
dobrze nigdy nie będzie, no chyba, że robi to znajomy po kosztach.
>
> Może nie tak. TY pokaż, że nie jesteś pedałem:-)
>
Zaczniesz normalnie dyskutować czy będziesz dalej pierdolił głupotyo
dupie maryny?

--
Artur

Jarecki [KenLee]
05-08-2009, 07:55
Użytkownik "Kuczu" napisał

> Bo tanio i dobrze. Wiesz ile kosztuje roboczogodzina u Niemca ?
[cut]

*** Kuczu ja ze Szczecina jestem i wiem, ze Ty ze Slubic, a to byly pytania
retoryczne :)

> Bo mozna zrobic tanio i bardzo dobrze a przy okazji wyrwac jeszcze pare
> groszy z ubezpieczalni do wlasnej kieszeni.

*** A no wlasnie. I Polacy tez tak kombinuja, jesli tylko moga, a dzieki
dziesiecioleciom praktyki efekty sa znacznie lepsze. Widziales kiedy
garazowo naprawiane w Niemczech motocykle- to dopiero rzezby!

> To niestety psuje nasz lokalny rynek bo, jak powiedzial mi kiedys jeden z
> lakiernikow:
> "chlopie, ja wole zrobic w jeden dzien blotnik dla Niemca za 150 euro niz
> pieprzyc sie tydzien z Twoim motocyklem".

*** Ale tylko w promieniu 50 km od przejscia granicznego. Dalej juz SIE DA.
Pozdro
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

Kamil Nowak 'Amil'
05-08-2009, 08:08
[Only registered and activated users can see links] napisał(a):
> Fakt ze jestes czarnuchem, nie oznacza z automatu ze jestes malpom.

mam wlosy na klacie i banana tez mam

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

gildor
05-08-2009, 08:14
Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> [Only registered and activated users can see links] napisał(a):
>> Fakt ze jestes czarnuchem, nie oznacza z automatu ze jestes malpom.
>
> mam wlosy na klacie i banana tez mam

dobrze, że się zdążyłem uchylić.

--
gildor
9'99

newrom@spamcom.com
05-08-2009, 08:17
On Fri, 08 May 2009 10:08:55 +0200, Kamil Nowak 'Amil'
<[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>mam wlosy na klacie i banana tez mam

Wole nie pytac GDZIE masz tego banana bo odpowiedz moga przeczytac
trzynastoletnie dzieci!

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

Jarecki [KenLee]
05-08-2009, 08:19
Uzytkownik "Jacot" napisal

> Wisz, ogolem to na pewno masz racje ale jesli wyjsc od podstaw, czyli
> jakosci wykonania w wartosci bezwzglednej to niczego nie uzasadnia;)
> Dawno temu jakosc niemieckich fabrycznych powlok lakierniczych byla
> legendarna (no moze bylo cos w tym z legendy ale byla;)

*** To prawda, ale uwierz mi- 95% klienteli nie oczekuje produktu
legendarnego i nie chce za jego legendarnosc placic, szczegolnie jezeli tak
naprawde, na niefachowe oko, nie widac roznicy. Kiedys handlowalem czaszami
anten satelitarnych i wydawalo mi sie ze skoro hurtownicy kupuja w 95%
czasze stalowe, ktore zaczynaja rdzewiec po kilku latach, to jest to
sztuczne wmuszanie gorszego produktu w odbiorce. Potem zaczalem obslugiwac
tez okazjonalnie klientow indywidualnych i za kazdym razem probowalem im
oferowac czasze aluminiowe tej samej srednicy- praktycznie rzecz biorac
wieczne pod wzgledem trwalosci. Roznica w cenie 50 PLN. I z udalo mi sie
przekonac do aluminium tylko te 5% kupujacych.

> No i niczego nie umniejszajac garazowcom, sa rzeczy ktore mozna zrobic
> z doskonalym skutkiem dysponujac tylko wiedza (choc niekoniecznie
> papierowymi fakultetami) i minimum narzedzi ale sa takie, do ktorych
> "trza miec sprzet";)

*** I znow sie zgadzam, ale w tym watku mowa konkretnie o polakierowaniu
nakeda (najczesciej jeden kolor, minimum naklejek, niewielkie powierzchnie),
a to nie zaden "swider z bakiem". I nie teoretyzuje, bo robilem to.
Pozdr
Jarecki [KenLee] Mecha-Orange EXC 400

BartekGSXF
05-08-2009, 08:35
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gu0onj$alb$[Only registered and activated users can see links]...
> *** Nie chcialbym. Za to irytuje mnie jesli wlasciciel pieknej restauracji
> bedzie uparcie twierdzil, ze w malej knajpce nie da sie DOBRZE i TANIO
> zjesc. Tylko tyle.
Alez oczywiscie, ze sie da. Problem jest tylko taki, ze nie rozmawiamy o
budkach z kebebami.
Z innej beczki. Pracuje w jednej z wiekszych firm oferujacych uslugi
medyczne. I czasami zdarza sie, ze przegrywamy przetargi z powodu, ze inny
oferent sprzedaje usluge za duzo mniejsze pieniadze. A ja wiem, ze nie da
sie taniej czasami, zeby bylo dobrze. Musisz robic kalibracje aparatow,
kontrole, wymieniac odczynniki itp. Jesli chcesz zeby bylo dobrze. Bo tanio
to np mozesz sobie wydrukowac wynik z Worda wziety z kosmosu.


> Swoje zdanie opieram rowniez na polakierowaniu wlasnorecznie kilku
> wlasnych motocykli i wczesniejszym doswiadczeniu modelarza. Zaznaczam ze
> jest to bardzo skromny dorobek i nie stawalbym z Toba w zawody co do
> jakosci, ale wystarczyl, zeby dwukrotnie poprawiac po PROFESJONALNYCH
> warsztatach lakierniczych i uzyskac znacznie lepszy efekt koncowy w
> warunkach garazowych za niewielkie pieniadze i przy rozsadnym nakladzie
> pracy.
Wydaja mi sie, ze inaczej odbieramy slowo "profesjonalnie". W moim odczuciu
to tak zeby nie trzeba bylo poprawiac.
A Ty chyba mylisz zaklady oferujace profesjonalne naprawy z
pseudoprofesjonalnymi :)
I dlatego rozumiem Mavericka, jego prace trzeba wycenic powyzej "sredniej"
bo sie na tym zna.
Natomiast prace takiego grzyba to moze wykonac srednio rozwinieta malpa.


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

maverik
05-08-2009, 08:36
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości

> W calej tej dyskusji dla mnie kluczowym zagadnieniem jest, czy da sie
> uzyskac DOBRY produkt za ta cene, czy nie. I ja twierdze podobnie jak
> Zonda, ze sie da.

z jako taka reszta się zgadzam, wszystko fajnie, tylko teraz powiedz mi
jedną rzecz, jeśli się da, to czemu człowiek zajmujący się jakimś
specjalistycznym zawodem, ma utrzymywać siebie i przykładowo rodzinę za 200
zł tygodniowo, bo przecież da się za tyle polakierować, i to jest kolejny
argument na naszą polską rzeczywistość, dojebać każdemu kto ma więcej,
wybacz, ale już nie mam siły do tej dyskusji ;-)

Jarecki [KenLee]
05-08-2009, 08:52
Użytkownik "maverik" napisał

> z jako taka reszta się zgadzam, wszystko fajnie, tylko teraz powiedz mi
> jedną rzecz, jeśli się da, to czemu człowiek zajmujący się jakimś
> specjalistycznym zawodem, ma utrzymywać siebie i przykładowo rodzinę za
> 200 zł tygodniowo, bo przecież da się za tyle polakierować, i to jest
> kolejny argument na naszą polską rzeczywistość, dojebać każdemu kto ma
> więcej, wybacz, ale już nie mam siły do tej dyskusji ;-)

*** Maverik- ja nie wnikam w caloksztalt mikro, czy makro ekonomii i nikomu
nie chce dojebac- staram sie jedynie utrzymac w temacie watku. Nie twierdze,
ze cos jest bardzo dobre, lub zle z punktu widzenia ekonomii, bo jesli
bedzie zle, to rynek to sam zweryfikuje i to bez sztucznych "dopalaczy"
legislacyjnych. Po prostu wiem, ze SIE DA, a czy sie bedzie za to zylo od
pierwszego do pierwszego, czy latalo prywatnym jetem, to juz nie moja ani
klienta broszka. Jesli by sie nie dalo, to ci tani dawno by wyzdychali,
tymczasem zyja- a jak zyja, to juz ich prywatna sprawa.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

Ireneusz Dyła
05-08-2009, 09:16
Użytkownik "Grzybol" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Eskimos" napisał w wiadomości
>> Piszemy: "tę". Pozdrawiam.
>
> Proces odchodzenia od formy tę na rzecz formy tą trwa od dawna. Przyczyną
> jest osamotnienie formy tę, która jako jedyna wśród zaimków przymiotnych
> ma końcówkę -ę. Językoznawcy akceptują już tą biernikowe w języku
> mówionym.
> [Only registered and activated users can see links]

Gówno prawda, właśnie trwa proces odchodzenia od odchodzenia...tylko jeszcze
nie ma śladu w necie o tem fakcie.

Pozdrawiam
Irek
2 fakultety
2 dzieci
2 koty
2 motocykle
2 samochody
2 kumpli matołów
2 dni mnie nie było

Jarecki [KenLee]
05-08-2009, 09:20
Użytkownik "BartekGSXF" napisał:

> Alez oczywiscie, ze sie da. Problem jest tylko taki, ze nie rozmawiamy o
> budkach z kebebami.

*** Produkt jest produktem, niezaleznie od tego, czy bankowy, czy
gastronomiczny, czy uslugowy.

> Z innej beczki. Pracuje w jednej z wiekszych firm oferujacych uslugi
> medyczne. I czasami zdarza sie, ze przegrywamy przetargi z powodu, ze inny
> oferent sprzedaje usluge za duzo mniejsze pieniadze. A ja wiem, ze nie da
> sie taniej czasami, zeby bylo dobrze.

*** Widzisz, a moja praca polega na tym iz wysluchuje od dziesieciu
producentow, ze sie nie da i musi tyle kosztowac (i dostaje takie wyliczenia
kosztow, ze przed samym plikiem excellowskim padam na kolana), po czym
znajduje firemke ktora nie ma nawet strony internetowej i w kurniku robi
duzo taniej i juz od dawna pracuje dla marek, ktore wisza na wszystkich
bilboardach. Roznice siegaja 400%- produkt taki sam, albo i lepszy. Cena z
transportem lepsza niz przy przywiezieniu hurtem z Chin. Jesli ktos to
oferuje, a ktos inny kupuje i proces jest stabilny, to znaczy ze SIE DA.i
nie ma przebacz. BTW potem jedna z tych drogich firm modyfikuje jeden-jedyny
parametr w tym pliku excellowskim- stawke godziny zakladowej- i nagle sie
okazuje, ze mozna taniej, bo sie susza ze zleceniami zrobila...

> Wydaja mi sie, ze inaczej odbieramy slowo "profesjonalnie". W moim
> odczuciu to tak zeby nie trzeba bylo poprawiac.
> A Ty chyba mylisz zaklady oferujace profesjonalne naprawy z
> pseudoprofesjonalnymi :)

*** Pisalem juz o obosiecznym charakterze tego slowa i nie bede sie
powtarzal. Jesli masz jakas recepte na rozpoznanie pozytywnej
profesjonalnosci zakladu, oprocz probnego zlecenia lub bezstronnych opini
(jesli sa dostepne), to chetnie wyslucham. Jesli chcesz pisac o kafelkach,
usmiechnietych handlowcach i certyfikatach, to dajmy temu pokoj.


> I dlatego rozumiem Mavericka, jego prace trzeba wycenic powyzej "sredniej"
> bo sie na tym zna.

*** A ja nigdzie nie twierdze, ze powinien wyceniac inaczej. Twierdze tylko,
ze SIE DA. I to w tym konkretnym przypadku. I tylko tyle.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

BartekGSXF
05-08-2009, 09:47
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gu0u3p$rt7$[Only registered and activated users can see links]...
> *** Produkt jest produktem, niezaleznie od tego, czy bankowy, czy
> gastronomiczny, czy uslugowy.
Prawda ale proces jego stworzenia juz jest zupelnie inny i wymaga innych
zasobow.

> *** Widzisz, a moja praca polega na tym iz wysluchuje od dziesieciu
> producentow, ze sie nie da i musi tyle kosztowac (i dostaje takie
> wyliczenia kosztow, ze przed samym plikiem excellowskim padam na kolana),
> po czym znajduje firemke ktora nie ma nawet strony internetowej i w
> kurniku robi duzo taniej i juz od dawna pracuje dla marek, ktore wisza na
> wszystkich bilboardach.
Pewnie tak jest, tylko wytlumacz mi skad w takim razie bierze sie ta nizsza
cena finalnego produktu. Z faktu, ze robia to w kurniku?
Ja wiem, ze mojej branzy _tanio i dobrze_ sie nie da. Bo masz jednego
dostawce odczynnika i musisz korzystac z jego uslug zeby korzystac z
konkretnego aparatu. I nie ma przebacz albo placisz 20000 pln za towar albo
wrozysz z fusow. Musisz po prostu ponosic jakies koszty. A to zwieksza koszt
produktu finalnego.

Roznice siegaja 400%- produkt taki sam, albo i lepszy. Cena z
> transportem lepsza niz przy przywiezieniu hurtem z Chin.
Dziwisz sie, ze transport z Chin jest drozszy niz z PL do PL? :)

>Jesli ktos to oferuje, a ktos inny kupuje i proces jest stabilny, to znaczy
>ze SIE DA.i nie ma przebacz. BTW potem jedna z tych drogich firm modyfikuje
>jeden-jedyny parametr w tym pliku excellowskim- stawke godziny zakladowej-
>i nagle sie okazuje, ze mozna taniej, bo sie susza ze zleceniami zrobila...
No i to jest sedno. Optymalnym wyjscie byloby takie dobranie firm, rzetelnie
kalkulujacych koszty. Bez zadnych czarow marow.

> *** Pisalem juz o obosiecznym charakterze tego slowa i nie bede sie
> powtarzal. Jesli masz jakas recepte na rozpoznanie pozytywnej
> profesjonalnosci zakladu, oprocz probnego zlecenia lub bezstronnych opini
> (jesli sa dostepne), to chetnie wyslucham. Jesli chcesz pisac o kafelkach,
> usmiechnietych handlowcach i certyfikatach, to dajmy temu pokoj.
Nie bo nie ma innej metody niz opisales. IMO zyjemy w takich czasach, ze
musimy sie o tym przekonywac sami.

> *** A ja nigdzie nie twierdze, ze powinien wyceniac inaczej. Twierdze
> tylko, ze SIE DA. I to w tym konkretnym przypadku. I tylko tyle.
Oczywiscie, ale i tak pozostanie pytanie czy tak samo dobrze.


--
Bartek
i rozbity czajnik 6
Ave1,8
EL

Jarecki [KenLee]
05-08-2009, 10:19
Użytkownik "BartekGSXF" napisał

> Pewnie tak jest, tylko wytlumacz mi skad w takim razie bierze sie ta
> nizsza cena finalnego produktu. Z faktu, ze robia to w kurniku?

*** Istotniejszym pytaniem jest: Skad sie bierze ta wyzsza cena? I wierz mi
ze znacznie latwiej na nie odpowiedziec.

> Ja wiem, ze mojej branzy _tanio i dobrze_ sie nie da. Bo masz jednego
> dostawce odczynnika i musisz korzystac z jego uslug zeby korzystac z
> konkretnego aparatu. I nie ma przebacz albo placisz 20000 pln za towar
> albo wrozysz z fusow. Musisz po prostu ponosic jakies koszty. A to
> zwieksza koszt produktu finalnego

*** W lakiernictwie masz przynajmniej kilku duzych i popularnych producentow
lakierow, jak i sprzetu i nikt Cie nie zmusza, zebys do lakieru PPG stosowal
kompresor albo pistolet atestowany przez PPG. A wrozyc z fusow tez mozna-
jesli sie ma wyczucie tematu. Sa ludzie ktorzy podaja cene produktu
przyjrzawszy sie dokumentacji, lub prototypowi, gdzie wiekszosc potrzebuje
wielu godzin kalkulacji. I wychodza na tych "strzelonych" cenach. Byle
dzialalo. Jak nie dziala, to firma nie zarabi i pada. A znam takie co
dzialaja.

> Dziwisz sie, ze transport z Chin jest drozszy niz z PL do PL? :)

*** Nie do PL tylko do dowolnego punktu w EU. A to w skali calopojazdowej
(kontenerowej) i biorac pod uwage spodziewana roznice cen juz nie jest takie
oczywiste, prawda?

> No i to jest sedno. Optymalnym wyjscie byloby takie dobranie firm,
> rzetelnie kalkulujacych koszty. Bez zadnych czarow marow.

*** Tak to tylko w Erze i Straznicy.

> Oczywiscie, ale i tak pozostanie pytanie czy tak samo dobrze.

*** Pozostaje raczej inne pytanie: czy musi byc AZ tak samo dobrze? Wierz
mi, ze proba udowodnienia przed szerokim gremium zwyklych konsumentow
wyzszosci lakierowania przez super fachowca w zestawieniu z przyzwoitym
rzemieslnikiem, to przyslowiowe rzucanie perel przed wieprze. I zaden z tych
wieprzy nie bedzie mial ochoty z defaultu placic za te perly. Chyba ze
wczesniej trafia w lapy dobrych marketingowcow... Ale to juz inna bajka i
nie ten topik :)
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

newrom@spamcom.com
05-08-2009, 10:30
On Fri, 8 May 2009 11:16:39 +0200, "Ireneusz Dyła"
<[Only registered and activated users can see links]> wrote:

>Irek
>2 fakultety
>2 dzieci
>2 koty
>2 motocykle
>2 samochody
>2 kumpli matołów
>2 dni mnie nie było

Nie napisales ile czasu co robiles.

pozdrawiam
newrom pomocny
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!

Pink
05-08-2009, 10:35
Użytkownik "BartekGSXF" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gu0m0r$mkj$[Only registered and activated users can see links]...
>
> Użytkownik "Pink" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
> news:4a032b82$0$2370$[Only registered and activated users can see links]...
>
> [Ciach]
> Duzo racji, ale...
> "W miasteczkiu uchodzi/ił za drogiego a klienteli nie brakło a wszystko
> przez
> to, że zajebiscie się przykładał do roboty !"
> "Dobre naciąganie, klepanie, spawanie, szpachlowanie, głaskanie w jego
> wykonaniu to litry potu a czasami i krwi. Ja pracuje tylko pod jego
> dyrektywę i wykonuje zmudnie co każe. Rany jak ja nie lubie szlifowac i
> tak
> ciagle i ciagle, coraz to drobniejszym papierem i znowu nakłada szpachle i
> od nowai karwa ile to czasu... :)."
>
> Czyli drogo i dobrze :) No i jeszcze kto za tyle pracy wlozonej bedzie
> chcial przyslowiowa zlotowke?
> Inaczej sie nie da.
>


>"Czyli drogo i dobrze :)"

niestety nie, bo drogo to dla mieszkańca tegoz miasteczka gdzie cena
normalna za coś tam to powiedzmy 100 a 120 to juz zdzierstwo ;), takie to
jest "drogo". W porównianiu do cen w Wa-wie (100 km dalej od tego
miasteczka) ta sama czynnośc kosztuje juz 600 zł a nie 120 a jakość ta sama
!. Wiem o czym mówie bo ludzie z mojej firmy nawet chcieli własne samochody
u tescia robić a nie po znizkach w macierzystym zakładzie pracy.

Dlatego tez twierdze, że za 500 zł da sie dobrze i tanio polakierować
motocykl i nie bedzie to kradziony lakier czy jakis przekret. Zarobku dla
wykonującego usluge bedzie ze 300-350 zł, po odliczeniu kosztów ze 150-200 i
czy ta kwota jest dla niego OK to juz ja nie wnikam, ale czesto ludzie
zarabiaja tylko po ok 1000 zł na reke (nawet w Wa-wie np: w supermarkecie na
kasie) i zyją i jak taki lakiernik wyciagnie 2000-3000 zł/miesiac (zakładam
1,5 ciągłej, skumulowanej pracy nad takim moto) to chyba nie jest jeszcze
tak ostanio co nie oznacza, że jest to dobrobyt...
,ale w dyskusji chodziło raczej o sam fakt stanu logicznego czy się DA/NIE
DA - dla mnie DA.

maverik
05-08-2009, 11:28
Użytkownik "Jarecki [KenLee]" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gu11h6

> *** Pozostaje raczej inne pytanie: czy musi byc AZ tak samo dobrze? Wierz
> mi, ze proba udowodnienia przed szerokim gremium zwyklych konsumentow
> wyzszosci lakierowania przez super fachowca w zestawieniu z przyzwoitym
> rzemieslnikiem, to przyslowiowe rzucanie perel przed wieprze. I zaden z
> tych wieprzy nie bedzie mial ochoty z defaultu placic za te perly. Chyba
> ze wczesniej trafia w lapy dobrych marketingowcow... Ale to juz inna bajka
> i nie ten topik :)

niestety tu właśnie się mylisz, bo praktycznie każdy klient z branży
motocyklowej płacze nad najdrobniejszą rysą, a żeby ich uniknąć musisz nad
czymś pracować dłużej i na lepszych materiałach,

Kefir
05-08-2009, 12:09
Elou!
<[Only registered and activated users can see links]> wrote in message
news:[Only registered and activated users can see links]...
> On Fri, 8 May 2009 11:16:39 +0200, "Ireneusz Dyła"
> <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
>
>>Irek
>>2 fakultety
>>2 dzieci
>>2 koty
>>2 motocykle
>>2 samochody
>>2 kumpli matołów
>>2 dni mnie nie było
>
> Nie napisales ile czasu co robiles.

Etau, nie napisal nawet ile czasu lub za ile to lakierowal. A jak mu za tego
kupla wyjade...
;)

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & ST 955 & Traktor XT660X
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: [Only registered and activated users can see links]
NETYKIETA: [Only registered and activated users can see links]

Grzybol
05-08-2009, 12:34
Użytkownik <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:[Only registered and activated users can see links]...
>> Zaczniesz normalnie dyskutować czy będziesz dalej pierdolił głupoty o
> dupie maryny?

OK Drogi Arturze. Zauważ, że tu nie ma o czym dyskutować. Ale kilku kolegów
z tej grupy, przyjmuje sobie za punkt honoru, żeby zawsze dojebywać każdemu,
kto ma inne zdanie niż oni. I tak naprawdę to tylko o to chodzi. Popatrz, że
dyskusji merytorycznej nie było w tym wątku prawie wcale. Jest tylko
szczekanie jeden na drugiego. Ja niestety muszę też odszczekiwać się moim
pseudodykutantom, gdyż jakość tej 'dyskusji' zmusza mnie do tego. Pewnie też
i ilość napadających na mnie kolegów:-)

--
Grzybol

(pj)
05-08-2009, 13:52
Grzybol pisze:
> kilku kolegów
> z tej grupy, przyjmuje sobie za punkt honoru, żeby zawsze dojebywać każdemu,
> kto ma inne zdanie niż oni. I tak naprawdę to tylko o to chodzi. Popatrz, że
> dyskusji merytorycznej nie było w tym wątku prawie wcale. Jest tylko
> szczekanie jeden na drugiego. Ja niestety muszę też odszczekiwać się moim
> pseudodykutantom, gdyż jakość tej 'dyskusji' zmusza mnie do tego. Pewnie też
> i ilość napadających na mnie kolegów:-)
>

Drogi Grzybolu,

Biorąc pod uwagę miałkość dyskusji i brak merytorycznej rozmowy ad rem -
tu się niewątpliwie zgadzamy - czy byłbyś w stanie być tak uprzejmym by
nie kontynuować jej już w tym wątku? _Ani_już_jednym_ postem?

200+ wystarczy.

Dziękuję.

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: [Only registered and activated users can see links]

WIADRO
05-08-2009, 14:17
On 7 Maj, 21:22, gildor <[Only registered and activated users can see links]> wrote:
> K.M.C. pisze:
>
> > gildor pisze:
> >> Piotr May pisze:
> >>> rzygam
>
> >> wiaderko?
>
> > przeciez Wiadro nic w tym poscie nie pisal:D
>
> bo w mediach nic w temacie nie znalazł

i już wiesz Krzysiek czemu, zresztą ja też już wiem czemu..

--
wiadro

Grzybol
05-08-2009, 17:34
Użytkownik "(pj)" <[Only registered and activated users can see links]> napisał w wiadomości
news:gu1dfb$r4i$[Only registered and activated users can see links]...
> Grzybol pisze:
>> kilku kolegów z tej grupy, przyjmuje sobie za punkt honoru, żeby zawsze
>> dojebywać
>> każdemu, kto ma inne zdanie niż oni. I tak naprawdę to tylko o to
>> chodzi. Popatrz, że dyskusji merytorycznej nie było w tym wątku
>> prawie wcale. Jest tylko szczekanie jeden na drugiego. Ja niestety
>> muszę też odszczekiwać się moim pseudodykutantom, gdyż jakość tej
>> 'dyskusji' zmusza mnie do tego. Pewnie też i ilość napadających na
>> mnie kolegów:-)
> Drogi Grzybolu,
> Biorąc pod uwagę miałkość dyskusji i brak merytorycznej rozmowy ad rem -
> tu się niewątpliwie zgadzamy - czy byłbyś w stanie być tak uprzejmym by
> nie kontynuować jej już w tym wątku? _Ani_już_jednym_ postem?
> 200+ wystarczy.
> Dziękuję.

Drogi (pj)-cie. Masz to u mnie:-)

--
Grzybol

Kuczu
05-09-2009, 10:22
Jarecki [KenLee] pisze:

> *** W lakiernictwie masz przynajmniej kilku duzych i popularnych producentow
> lakierow, jak i sprzetu i nikt Cie nie zmusza, zebys do lakieru PPG stosowal
> kompresor albo pistolet atestowany przez PPG.

Mozna tez oszczedzic stosujac tanszy utwardzacz ,rozcienczalnik, klar.
Tyle ze efekty tego bywaja rozne. Wlasnie nasz znajomy lakiernik maluje
drugi raz, za frajer, zbiornik paliwa bo przyoszczedzil na materialach i
lakier poplynal po kontakcie z benzyna.

BTW. Zna gosci ktorzy w ramach oszczednosci lakierowali elementy w
samochodach na handel bezbarwnym lakierem do drewna. Bo byl 5 x tanszy
niz samochodowy :)

--
Kuczu
LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition /soon/

Jarecki [KenLee]
05-09-2009, 18:59
Użytkownik "Kuczu" napisał

> Wlasnie nasz znajomy lakiernik maluje drugi raz, za frajer, zbiornik
> paliwa bo przyoszczedzil na materialach i lakier poplynal po kontakcie z
> benzyna.

*** Poeksperymentowal na motocyklu klienta i nie wyszlo. Co nie oznacza ze
nie mozna miec wczesniej obcykanych zestawow chemii, ktora nie gryzie sie ze
soba, staje w odpowiednim czasie i w prawidlowa twardosc. I te zestawy nie
musza kosztowac tyle co jakis super kameleon.

> BTW. Zna gosci ktorzy w ramach oszczednosci lakierowali elementy w
> samochodach na handel bezbarwnym lakierem do drewna. Bo byl 5 x tanszy niz
> samochodowy :)

*** Ja znam takich co na pelnych materialach Sikkensa na plastiku osiagneli
efekt popekania jak na siedemnastowiecznym obrazie. Niezamierzony. To bylo
na mojej ZXR-ce.
W szczecinskim Carsystemie kiedys dobrali mi do Suzuki dwuwarstwowa baze, z
ktorej nijak nie chciala wyjsc czerwien z lekka perla- zamiast tego
wychodzila "mlotkowa" cegla i upierali sie ze pewnie tak ma byc... Wyjebalem
to w kat garazu, pojechalem z owiewka do PPG i po wymieszaniu wg katalogu i
nalozeniu na probke wystarczylo tylko solidnie dolac perly. Efekt-
prawidlowy kolor, jedna warstwa bazy i mniej niz polowa ceny. I nic nie
wstalo, wszystko rozlalo sie i stanelo jak trza. W markowwym fetyszyzmie nie
ma niczego niedobrego, ale regula sredniej polki tez sie sprawdza,
szczegolnie jesli wiemy gdzie siegnac lapa. No i jesli nie musimy koniecznie
walic po oczach stosownym logo- co w lakierach i tak jest dosc trudne.
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400

Jarecki [KenLee]
05-09-2009, 19:19
Użytkownik "maverik" napisał

> niestety tu właśnie się mylisz, bo praktycznie każdy klient z branży
> motocyklowej płacze nad najdrobniejszą rysą, a żeby ich uniknąć musisz nad
> czymś pracować dłużej i na lepszych materiałach,

*** Ile placa, tyle i wymagaja. Jesli zblizasz sie do cenowej "granicy bolu"
klienta, to wiadomo, ze w zestawieniu z profesjonalnym (w dobrym znaczeniu)
wizerumkiem zakladu, klient bedzie ogladal gotowy towar pod lupa i nie
przepusci nawet cienia mysli o niedorobce, chocby byla ona niemal
niedostrzegalna. Predzej machniesz reka na wlos w hamburgerze z imbisu, niz
na ten sam wlos w daniu za pare setek w Carltonie, prawda?
Pozdr
Jarecki [KenLee] + Mecha-Orange EXC 400